Apelacja w sprawie tragedii w Nangar Khel
Naczelna Prokuratura Wojskowa wniosła apelację od uniewinniającego wyroku sądu pierwszej instancji w sprawie wydarzeń w Nangar Khel. 16 sierpnia 2007 roku żołnierze polscy ostrzelali z broni maszynowej i moździerza afgańską wioskę. Zginęło wówczas osiem osób, w tym troje dzieci. Konwencja haska uznaje ataki na niebronione obiekty cywilne za zbrodnie wojenne. 1 czerwca 2011 roku Wojskowy Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił siedmiu oskarżonych żołnierzy z powodu braku dowodów.
Zdaniem prokuratorów istnieją jednak podstawy do uznania, że kapitan Olgierd C. z pełną premedytacją wydał rozkaz ostrzelania bezbronnej miejscowości, a potem namawiał do składania kłamliwych zeznań. Żołnierze mieli usprawiedliwiać swój ostrzał rzekomym atakiem talibów. Prokuratura uważa, że sąd pierwszej instancji pominął w trakcie ustalania faktów to, co zawarte jest w tajnych aktach i tym samym nie odtworzył prawdziwego przebiegu tragicznego zdarzenia.
Natomiast obrońca jednego z oskarżonych w swoim przemówieniu, obarczył odpowiedzialnością za Nangar Khel polityków, którzy najpierw zmuszają polskich żołnierzy do przelewania krwi, a później ich sądzą.
Apelację rozpatruje Izba Wojskowa Sądu Najwyższego.
Opracowanie: Tomasz Kłusek
Źródło: Lewica