Amnesty International za legalną prostytucją

Opublikowano: 15.08.2015 | Kategorie: Prawo, Seks i płeć, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 595

Najbardziej znana światowa organizacja zajmująca się prawami człowieka oficjalnie „sprzeciwia się kryminalizacji i karaniu działań, związanych z dobrowolną sprzedażą i kupnem usług seksualnych przez osoby dorosłe”. Stanowisko AI spotkało się z krytyką wielu organizacji feministycznych.

Zdaniem Amnesty International uważa, że legalizacja prostytucji wprost wynika z zasad regulujących prawa człowieka, według których państwo nie ma prawa ingerować w życie seksualne obywateli tak długo, jak nie dochodzi do przymusu, gróźb, oszustw czy przemocy. AI pisze też o redukcji szkód – organizacja twierdzi, że kryminalizacja prostytucji prowadzi do wzmacniania dyskryminacji. Pracownice seksualne są bardziej narażone na przemoc, również ze strony policji, są także wykluczane z dostępu do opieki zdrowotnej i innych usług publicznych; w przypadku migrantek trudniej im o legalny status. Amnesty zaznacza, że w dalszym ciągu domaga się ścigania handlarzy żywym towarem i osób otrzymujących korzyści finansowe i korzystających z dziecięcej prostytucji (za dzieci AI uważa wszystkie osoby poniżej 18 roku życia).

AI dowodzi, że w krajach, gdzie prostytucja jest nielegalna, pracownice seksualne boją się zgłaszać inne przestępstwa, których ofiarą padły – jak gwałty, pobicia czy kradzieże. Często największym zagrożeniem jest policja. W Rosji, gdzie żądanie pieniędzy za seks jest traktowane jak drobne przestępstwo, pracownice seksualne płacą policjantom haracze – finansowe lub w naturze. Kryminalizacja prostytucji prowadzi też do sytuacji, w której klient może szantażować pracownicę, grożąc jej donosem na policję. Jak ostrzegają organizacje zajmujące się walką z chorobami przenoszonymi drogą płciową, zwłaszcza HIV/AIDS, w krajach takich jak Rosja znacznie trudniej jest dotrzeć z pomocą do osób zajmujących się prostytucją, które, obok osób używających narkotyków, są grupą największego ryzyka. Zarówno w Rosji, jak i w wielu innych krajach – np. w niektórych stanach USA, w Kenii czy Zimbabwe, samo posiadanie przy sobie prezerwatyw może służyć jako dowód na to, że ktoś zajmuje się prostytucją, co zdaniem Amnesty prowadzi do sytuacji, w której pracownice seksualne rezygnują ze stosowania chroniących ich życie i zdrowie zabezpieczeń.

O ile sama dekryminalizacja prostytucji nie budzi większych zastrzeżeń, o tyle kontrowersyjna okazała się krytyka legalizacji sutenerstwa (nielegalnego np. w Polsce) czy korzystania z usług pracownic seksualnych (wbrew tzw. rozwiązaniu szwedzkiemu, praktykowanemu też m.in. w Indonezji). Jak dowodzi Amnesty International, kryminalizacja pracy seksualnej jako takiej zawsze prowadzi do dyskryminacji prostytutek – nawet jeśli teoretycznie przestępcą jest klient, to prawo de facto działa na jej niekorzyść – jej działania są przedmiotem zainteresowania policji, która zwykle jest dla pracownic seksualnych największym zagrożeniem.

Zdaniem Koalicji przeciw Handlowi Kobietami (CATW), ogromnej międzynarodowej organizacji, decyzja AI w kwestii legalizacji sutenerstwa jest skandaliczna. Zdaniem CATW doprowadzi do znacznego wzrostu zysków sutenerów i zwiększania się rynku – a co za tym idzie, rosnącej liczby kobiet i dziewcząt, zatrudnionych w seks-przemyśle. Nadzieje na to, żeby regulacje polepszyły w znaczący sposób ich los w krajach rozwijających się, CATW uważa za płonne.

Autorstwo: JS
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.