Amerykański policjant zastrzelił 12-latka
W amerykańskim mieście Cleveland zmarł 12-letni chłopak, do którego strzelał policjant.
Lekarze walczyli o życie nastolatka przez kilka godzin, lecz wysiłki były daremne. Policjant otworzył ogień do dziecka, ponieważ trzymało w ręku zabawkowy pistolet i odmówiło jego odłożenia na ziemię.
Ten przypadek ponownie zmusił Amerykanów do mówienia o nadmiernym użyciu siły przez funkcjonariuszy. Niedawno przez USA przetoczyła się fala akcji protestacyjnych przeciwko samowoli policjantów. Powodem ku temu była śmierć 18-letniego mieszkańca Ferguson z rąk funkcjonariuszy.
Źródło: Głos Rosji