Amerykański antysemityzm?

Opublikowano: 14.03.2012 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1387

Izraelska delegacja parlamentarna zrezygnowała z planowanej wizyty w USA. Powodem rezygnacji jest odmowa wydania przez Amerykanów wizy jednemu z jej członków, Michealowi Ben Ari, skrajnie prawicowemu posłowi do Knesetu związanemu z szowinistyczną partią Kach, założoną przez rabina Meira Kahane’a, odpowiedzialną za liczne ataki terrorystyczne na Palestyńczyków. Partia ta została umieszczona na liście organizacji terrorystycznych przez USA i kraje europejskie.

USA odmówiły przyznania Ben Ari wizy już trzeci raz, raz w 2009 roku, drugi raz miesiąc temu, mimo gromkich protestów że Izrael, zaprotestował że żadnemu członkowi ugrupowań rządowych nie wolno zabraniać wjazdu do Ameryki z powodu terroryzmu. Ben Ari wielokrotnie aresztowany, m.in. za udział w ataku przez żydowskich osiedleńców na Palestyńczyków i wycięcie setek należących do nich drzew oliwnych. Ben Ari z oburzeniem stwierdził, że jego aresztowanie po tym ataku było naruszeniem jego immunitetu, jako posła do Knesetu, a obecną odmowę przyznania wizy nazwał dowodem „amerykańskiego zaślepienia, które doprowadziło do 9/11”.

Spiker Knessetu z oburzeniem stwierdził, że to niedopuszczalne by członka izraelskiego parlamentu zaliczyć do terrorystów. Dziwi tu tylko brak konsekwencji, bo żydowscy posłowie wielokrotnie nazywali posłów narodowości arabskiej terrorystami i domagali się ich aresztowania.

Ciekawe, czy potężne syjonistyczne grupy nacisku w USA ujmą się za pokrzywdzonym parlamentarzystą i wymuszą zmianę decyzji, a może nawet przeprosiny?

Autor: Herstoryk
Nadesłano do “Wolnych Mediów”


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Hassasin 14.03.2012 10:03

    Ciekawe kiedy Naród Amerykański się przebudzi ? Kiedy się ockną że umierają nie za swój kraj , nie za swoją sprawę ? Historia lubi się powtarzać , obozy FEMA juz są ….kwestia taka, kto będzie u steru i dla kogo je przeznaczy 😉

  2. cetes 14.03.2012 10:19

    USA to praktycznie zamorska posiadłość Izraela.

  3. Tensei 14.03.2012 10:40

    @cetes
    Chyba odwrotnie;)

  4. pasanger8 14.03.2012 14:58

    Może problemem jest żydowski nacjonalizm sięgający po przemoc i zabijanie ludzi?

  5. J-23 14.03.2012 15:55

    Tak sobie myślę jak wyglądałyby relacje wzajemne, gdyby Micheal Ben Ari mieszkał pod Płońskiem. Jakie szpagaty dyplomatyczne musielibyśmy robić, aby się nie narazić?
    Każdy kraj ma swoje problemy ze swoimi ortodoksami, ale w niektórych mają oni poparcie rządowe i immunitet, a to już problem.

  6. devilan1410 14.03.2012 16:10

    @Tensei

    Bankami w Izraelu rządzą Amerykanie czy bankami w USA rządzą syjoniści? To odpowiedź na pytanie kto kogo jest posiadłością, nie wspominając gdzie leżymy my jako zielona pluskwa na tratwie obywatelskiej zapełniona niewolniczymi masami.

  7. vannamond 15.03.2012 03:53

    Mysle, ze gdyby amerykanskie wladze potraktowaly sprawe powaznie i zakazaly wstepu osobom zwiazanym z organizacjami terrorystycznymi lub zaangazowanymi w akcje terrorystyczne (nie wiem czy takowe podlegaja przedawnieniu zgodnie z prawem miedzynarodowym, ale chyba nie), to wiekszosc izraelskich politykow nie moglaby wjechac do USA.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.