Amerykańska operacja High Jump na Antarktydzie

Opublikowano: 02.08.2019 | Kategorie: Nauka i technika, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 3947

“Antarktyda skrywa wiedzę, której nie odnajdziemy w żadnym innym miejscu naszej planety. To w bezpośredni sposób sprawia, że to właśnie USA muszą w przyszłości być tym krajem, który dokona eksploracji kontynentu. Należy dokonać wszelkich starań by w tym celu osiągnąć powodzenie i nie dopuścić do Rosyjskiej dominacji w tym regionie globu.” – raport marynarki wojennej USA z roku 1947.

Antarktyda stanowi zagadkę dla każdego z bardziej rozbudowaną wyobraźnią. Jest to swoistego rodzaju ostatnia granica, ostatni kontynent, który należy jeszcze zbadać. Z kolei twierdzenia, iż, jest to miejsce pokryte tylko mrozem i śniegiem, sprawiają, że większość ludzi powstrzymuje się przed próbami udania się tam.

Natomiast same loty nad Antarktyką, jeżeli się odbywają to de facto odbywają się sporadycznie w formie atrakcji turystycznej dla zwiedzających z takich krajów jak chociażby Australia czy RPA, jednak same loty w żaden sposób nie mogą wyjaśnić, co w gruncie rzeczy dzieje się pod samym lodem.

Pod wulkanem Ross Island znanym jako Mount Erebus odkryto niedawno, że tamtejsze systemy jaskiń są miejscem do życia. Nowo odkryte formy życia nazwano Moss oraz Algi. Interesujące jest to, że podobne formy odkryto również w geotermalnie ogrzewanych jaskiniach Antarktydy. A zatem, życie kwitnie na Antarktydzie i sprawia, że ​​naukowcy coraz częściej zastanawiają się, co jeszcze może tam być.

Zaciekawienie tym zapomnianym przez świat kontynentem, nie narodziło się od tak w ostatnim czasie. Zainteresowanie to przejawiało się już blisko sto lat temu i stanowiło punkt zaczepienia dla kompleksu wojskowego. Otóż nie wiele osób słyszało o tajnej operacji wojsk amerykańskich pod kryptonimem High Jump. Opowieści o tym, jak w latach czterdziestych XX wieku wysłano blisko pięć tysięcy żołnierzy amerykańskich na Antarktydę w ramach wyżej przytoczonej operacji. Admirał Richard Byrd był wówczas dowódcą operacji Highjump.

Amerykańska armia została wysłana na Antarktydę, w związku z podejrzaną aktywnością nazistów na Antarktydzie w tamtym czasie. 26 Sierpnia 1946 roku rozpoczęła się operacja Highjump, która zakończyła się pod koniec lutego 1947 roku – według oficjalnych informacji.

Raport marynarki wojennej USA nakreślił w tamtym czasie pewne konkretne cele, obejmujące personel szkoleniowy i sprzęt, który poddano testom. Konkluzje opublikowanego raportu wskazały na zasadniczy rozwój amerykańskiej wojskowej linii technologicznej, co w późniejszych latach miało skutkować dominacją Stanów Zjednoczonych na świecie.

Raport marynarki stwierdza również: “Należy przeprowadzić konsolidację prowadzącą do możliwie maksymalnego rozszerzenia suwerenności Stanów Zjednoczonych na obszarze Antarktycznego kontynentu. Określić możliwości utworzenia i stałego utrzymania oraz wykorzystywania baz na Antarktydzie. Opracowanie technik tworzenia, utrzymywania i wykorzystywania baz lotniczych na lodzie, ze zwróceniem szczególnej uwagi na późniejsze zastosowanie takich technik do operacji we wnętrzu Grenlandii. Wzmocnienie istniejących zapasów wiedzy o warunkach propagacji hydrograficznej, geograficznej, geologicznej, meteorologicznej i elektromagnetycznej w danym obszarze. Antarktyda skrywa wiedzę, której nie odnajdziemy w żadnym innym miejscu naszej planety. To w bezpośredni sposób sprawia, że to właśnie USA muszą w przyszłości być tym krajem, który dokona eksploracji kontynentu. Należy dokonać wszelkich starań by w tym celu osiągnąć powodzenie i nie dopuścić do Rosyjskiej dominacji w tym regionie globu.”

Podczas wojskowej wyprawy z lat 1946-1947 odkryto kilka “oaz” na Antarktydzie. Świadkowie twierdzą, że ponad trzysta tysięcy mil kwadratowych nie zatwierdzonego terytorium Antarktydy to obszary jezior i lądów pozbawionych lodu, te miejsca nie zostały oznaczone na mapach powietrznych. Teorii dotyczących tego zapomnianego kontynentu jest wiele, ale wszystko wskazuje na to, że zainteresowanie Antarktydą od zawsze było duże, jednak dopiero obecnie informacje o zaawansowanym poziomie owego zainteresowania wypływają na światło dzienne.

Autorstwo: Zespół “Globalnego Archiwum”
Zdjęcie: MemoryCatcher (CC0)
Źródło: Globalne-Archiwum.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Jaccyb74 02.08.2019 18:30

    Ależ Amerykanie ponieśli tam sromotną klęskę gdyż w ciągu dwudziestu kilku minut stracili wszystkie jednostki latające plus poduszkowce i helikoptery i dodatkowo jednostki pływające też poszły na dno. O tym fakcie mówi pan William Tompkins w części drugiej video poniżej. Wklejam poniżej dwie części w których ów staruszek mówi o projektach wojskowych nazistów, i o tym jak amerykanie pozyskali część wiedzy przekazanej nazistom od innych cywilizacji. Polecam pogrzebać i odszukać nazwiska i wydarzenia o których mówi. Jest wiele innych źródeł niejako potwierdzające to o czym ten pan prawi.

    https://youtu.be/FzFZzaCnjAE

    https://youtu.be/1ssNHqvIYnk

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.