Amerykanie pomagali Irakijczykom torturować więźniów

Opublikowano: 13.03.2013 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 743

Amerykanie wspomagali organizację tajnych ośrodków na terenie Iraku, w których stosowane były tortury na szeroką skalę. Informacje takie podał brytyjski dziennik “Guardian”, którego dziennikarze wraz z arabską sekcją BBC przeprowadzili śledztwo w tej sprawie. O tym, co działo się więzieniach poinformowane były osoby związane ze szczytami władzy w USA; oskarżenia padają w stronę generała Davida Petraeusa oraz ówczesnego ministra obrony, Donalda Rumsfelda.

Do stworzenia specjalnych jednostek policji w Iraku, Pentagon oddelegował pułkownika Jamesa Steela, 58 -letniego weterana wojen w Ameryce Południowej. Siły te zostały stworzone do pacyfikowania sunnickiej rebelii i oskarżane są o nagminne stosowanie tortur w celu wyciągnięcia informacji od buntowników. Steel przebywał w Iraku od 2003 do 2005 roku, a rok później podlegał tam bezpośrednio ministrowi Rumsfeldowi.

W Iraku Amerykanie utworzyli również specjalne ośrodki zatrzymań, wydając na nie miliony dolarów. Pracował w nich pułkownik w stanie spoczynku, James H. Coffman. Podlegał on bezpośrednio dowództwu gen. Petraeus’a, wysłanego do Iraku w celu zorganizowania i wyszkolenia nowych sił bezpieczeństwa.

Relacje, do których dotarli dziennikarze, pierwszy raz wskazują na udział amerykańskich doradców w łamaniu praw człowieka przez irackie jednostki specjalne policji. Pierwszy raz udało się też połączyć z tym procederem osobę Petraeus’a poprzez Coffman’a, który chwalił się przedtem prasie, że jest “oczami i uszami” Petraeusa w Iraku.

Brytyjski dziennik powołał się również na wypowiedzi irackiego generała Muntadhera al-Samariego. Twierdzi on, że pracował zarówno z Steele’em jak i Coffmanem przez około rok; był to czas organizowania specjalnych jednostek policyjnych. Według generała, obydwaj panowie z USA pojawiali się wielokrotnie w ośrodkach zatrzymań i doskonale zdawali sobie sprawę z tego, co się tam dzieje. Na tę chwilę nie ma jednak dowodów na ich bezpośredni udział w torturowaniu więźniów.

Bodźcem do przeprowadzenia dziennikarskiego śledztwa okazały się tajne dokumenty wojskowe, które opublikowało WikiLeaks. W dokumentach tych przewijały się setki przypadków, w których amerykańscy żołnierze natrafiali na ofiary tortur, znajdujące się w ośrodkach zatrzymań prowadzonych przez irackie jednostki policji specjalnej. Dziennikarze zwrócili również uwagę na spore podobieństwo sytuacji w Iraku do tego, co działo się w Ameryce Południowej, gdzie paramilitarne szwadrony, dowodzone i finansowane przez Amerykanów prowadziły podobne “czynności”.

Według prywatnej brytyjskiej grupy Iraq Body Count, od początku wojny, czyli od marca 2003, do 19 września 2010 roku w Iraku zginęło od 98 252 do 107 235 cywilnych Irakijczyków. Ilu z nich przedtem było torturowanych ani ilu w wyniku tortur doznało trwałych ubytków na zdrowiu, nie wiadomo.

Na podstawie: guardian.co.uk
Źródło: Autonom


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.