Amerykanie bez GPS na Morzu Czarnym

Opublikowano: 21.08.2017 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 664

Niedawny incydent z okrętem wojennym USA na Morzu Czarnym, a także zakłócenia w pracy GPS w Moskwie wskazują na to, że Rosja ma nową broń, która może wyłączyć systemy nawigacyjne, pisze „Der Standard”.

Podobne nowinki przy skomplikowanej elektronice montowanej w sprzęcie o przeznaczeniu wojskowym i cywilnym mogą stanowić poważne zagrożenie w skali globalnej. Tym bardziej, że przewidzenie miejsca i czasu ich użycia nie jest możliwe.

System nawigacji GPS (Global Positioning System), stworzony przez amerykańskich wojskowych, jest obecnie wykorzystywany w sprzęcie cywilnym w samochodach, spartfonach, nawigatorach i innych urządzeniach. Centrum zarządzania tym systemem zlokalizowano w Kolorado, ale jest on dostępny na całym świecie i bezpłatny. Sygnały, które stały się dla nas czymś normalnym, są znacznie bardziej wrażliwe na oddziaływanie z zewnętrz niż dotychczas sądzono.

22 czerwca amerykański okręt, który znajdował się pod Noworosyjskiem, poinformował o problemach z określeniem współrzędnych. Nawigacja pokazywała, że jednostka jest w odległości 32 km od swego realnego położenia. Czyli w porcie lotniczym Gelendżyk. To nie jedyny przypadek, bo około 20 statków ucierpiało w wyniku dziwnych zakłóceń. Amerykański Departament Marynarki Wojennej nie znalazł przyczyny – wszystkie urządzenia działały prawidłowo. Zaczęto przypuszczać, że problemy techniczne spowodowało celowe działanie.

Według „New Scientist” Rosja może wpływać na urządzenia nawigacyjne za pośrednictwem tzw. spoofingu, czyli metody przekazywania fałszywych danych o współrzędnych, które przeszkadzają w dokładnym ustaleniu położenia przy pomocy GPS. Podobną metodę wykorzystywali amerykańscy wojskowi do niszczenia aparatów bezzałogowych, dezorientowania ich przy pomocy sygnałów. W 2013 roku profesor Todd Humphries z University of Texas w Austin zbił z kursu duży jacht o długości 60 metrów. Jego eksperyment bardzo przypomina to, co wydarzyło się na Morzu Czarnym z amerykańskim okrętem wojennym.

Jak pisze gazeta, na posiadanie przez Rosjan tajnej broni wskazują też niedawne incydenty w Moskwie, gdy kierowcy skarżyli się na zakłócenia w pracy nawigatorów GPS. Rosyjski bloger i specjalista w branży IT Grigorij Bakunow opowiedział o tym, jak próbował sprawdzić pracę systemu w pobliżu Kremla. Jeżdżąc dookoła pojazdem Segway i mierząc siłę sygnału GPS i Glonass, zauważył anomalię w centrum miasta. Sygnał znacznie słabł, dlatego doszedł on do wniosku, że na Kremlu zamontowano urządzenie, które może go zakłócać i zamieniać. Jak powiedział, satelitę może zagłuszyć nawet małe urządzenie, bo sygnał z orbity jest bardzo słaby.

Zdaniem eksperta „Der Standard” Rosja może skorzystać ze spoofingu jako narzędzia do prowadzenia wojny elektronicznej. To potężna broń, która poraża nie tylko sprzęt o przeznaczeniu wojskowym, ale też bezzałogowe środki transportu i handel kontraktami futures oparty na systemie GPS. Walka z nią jest niezwykle trudna, bo manipulacje danymi w tym systemie są niewidoczne, jak ingerencja hakerów. Często dowiadujemy się o nich dopiero wtedy, gdy jest już za późno.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Rafał 21.08.2017 22:13

    Z 18 na 19 sierpnia jechałem z Chorwacji. Nagle GPS zaczął świrować, albo nie działał albo wskazywał że jestem gdzie indziej niż byłem. Poprosiłem żonę żeby szybko włączyła swój bo nie byłem pewny trasy i okazało się, że u żony jest podobnie. Niebo było czyste, więc zakłóceń atmosferycznych raczej żadnych nie było. Po jakimś czasie wszystko wróciło do normy.

  2. ZIWK 21.08.2017 23:20

    Jammer GPS – można dostać nawet na Allegro. zwykłe zakłócenie sygnału to dość proste do zrobienia i nie jest żadną tajemnicą, że take urządzenia są, są dostępne i są wykorzystywane przez różne spec-służby.
    Często są wykorzystywane również przez złodziei samochodów i cennych ładunków.
    Wtedy w pobliżu takiego samochodu jest martwa dla GPS (a często i dla GSM) strefa.
    Bardziej skomplikowany jest problem fałszowania GPS-a, ale też nie jest to niedostępna technika, co udowodnili Irańczycy przechwytując Amerykańskiego drona RQ170 Sentinel.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.