Amerykanie będą „bronić” syryjskiej ropy

Opublikowano: 27.10.2019 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 629

Amerykańskie wojsko wbrew wcześniejszym deklaracjom prezydenta Donalda Trumpa nie zostanie całkowicie wycofane z Syrii, stąd w ramach zmiany rozkazów na terenie tego kraju pojawią się siły zmechanizowane wraz z żołnierzami. Według oficjalnego stanowiska Waszyngtonu, ich celem będzie rzekoma ochrona pól naftowych nad Eufratem przed resztkami sił samozwańczego Państwa Islamskiego.

Wojskowi ze Stanów Zjednoczonych stacjonowali w północno-wschodniej części Syryjskiej Republiki Arabskiej od czasu rozpoczęcia walk z islamskimi ekstremistami, wspomagając przede wszystkim kurdyjskie Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF). W związku z rozpoczęciem tureckiej ofensywy wojskowej „Źródło pokoju” opuścili oni jednak wspomniane tereny, wycofując się do amerykańskich baz znajdujących się w sąsiednim Iraku.

Stało się tak na wyraźne polecenie Trumpa, który zapowiadał dodatkowo powolne wycofywanie się Amerykanów z całego regionu Bliskiego Wschodu. Teraz amerykański prezydent zmienił jednak zdanie, stąd do Syrii mają zostać skierowane bliżej nieokreślone siły zmechanizowane wraz z żołnierzami. Ich głównym zadaniem ma być rzekomo ochrona pól naftowych, znajdujących się przede wszystkim nad rzeką Eufrat.

Miejsca wydobycia ropy znajdujące się głównie w rejonie miasta Dajr az-Zaur mają być zagrożone przez komórki Państwa Islamskiego, wciąż zajmujące niewielkie skrawki terenu pustynnego znajdującego się przy granicy Syrii z Irakiem. Według Białego Domu sytuacja ma być tym groźniejsza, iż w wyniku interwencji tureckiego wojska i sprzymierzonych z nim „rebeliantów” z więzień mogło uciec około stu bojowników ISIS.

Sam Trump już przedwczoraj wieczorem napisał na „Twitterze”, że „być może nastał czas, aby Kurdowie zaczęli kierować się w stronę pól naftowych”. Najprawdopodobniej zasugerował on, że kurdyjscy mieszkańcy północnej Syrii powinni opuścić tereny przy granicy z Turcją, co oznaczałoby ich osiedlenie wśród arabskiej ludności. Krytycy Trumpa zarzucają mu z tego powodu współudział w tureckich czystkach etnicznych, ponieważ wysiedlenie Kurdów jest jednym z celów władz w Ankarze.

Na podstawie: TheGuardian.com, PressTv.com, WP.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.