Amazon wyłączył konkurencję Twittera, by uciszyć Trumpa
Amerykańskie korporacje internetowe nie kryją się i już jawnie współdziałają na rzecz ustanowienia ogólnoświatowej kontroli informacji. Przykładem jest komunikator Parler, na który przeniósł się Donald Trump. Firma ta stała się celem bezprecedensowego ataku ze strony korporacji Big Tech. Najpierw aplikację „Parler” wyrzucono ze sklepu Google, potem Apple a teraz na dodatek Parler zostanie wyrzucony z serwerów Amazona, które wynajmował. Oznacza to, że komunikator zamilknie do czasu, gdy jego właściciele znajdą nową infrastrukturę.[ZNZ]
Walka amerykańskich wiodących korporacji internetowych z wolnością słowa, od 8 stycznia każdego dnia wchodzi na nowy poziom. Celem jest najwyraźniej nie dopuścić do głosu urzędującego prezydenta Donalda Trumpa. Amerykańskiego przywódcę zbanowały już niemal wszystkie portale społecznościowe, a te które tego nie uczyniły mają teraz kłopoty.[ZNZ]
Najlepszym przykładem jest serwis Parler.com. To właśnie tam przeniosło się wielu internautów uważających się za posiadających poglądy prawicowe. Ostatecznie po cenzurze na Facebooku i Twitterze przeniósł się tam sam prezydent Trump. Rozpętało to sekwencję zdarzeń, która unaoczniła wszystkim jak źle jest z wolnością słowa w Internecie. Myśleli, że jak wprowadzą cenzurę to zamkną wszystkim usta a tymczasem otworzyli oczy.[ZNZ]
Apple poinformował, że zawiesił Parlera w swoim sklepie z aplikacjami,uniemożliwiając użytkownikom iPhone’a pobranie aplikacji. W tym samym czasie Amazon postanowił odciąć witrynę od swojej usługi hostingowej Amazon Web Sewices – AWS. Ma się to stać o północy w niedzielę czasu pacyficznego. Decyzję tą można traktować jako deklarację polityczną Jeffa Bezosa, właściciel Amazona.[ZNZ]
Parler wyłączony przez Amazona pozostanie już chyba symbolem trwającej wojny z wolnością słowa. Aby serwis mógł powrócić konieczne jest pozyskanie odpowiedniej infrastruktury i Internetu o dużej przepustowości. Szef Parlera, John Matze, oświadczył, że przerwa w działaniach komunikatora nie powinna potrwać dłużej niż do południa w poniedziałek. Dodatkowo Parlera można ściągnąć na swój telefon na przykład stąd, ale zainstalowanie tej aplikacji na telefonach z Androidem będzie wymagała włączenia akceptacji plików .apk z innych źródeł.[ZNZ]
Gdy powstaje dyktatura zawsze zaczyna się to od walki z wolnością słowa. Nie inaczej jest tym razem. Widząc ostatnie szokujące próby cenzury Internetu prezentowane przez kartele internetowe, można tylko stwierdzić, że jeżeli wyrywasz komuś język wcale nie udowadniasz, że kłamie tylko, że boisz się rzeczy, które może powiedzieć.[ZNZ]
Tymczasem Izba Reprezentantów USA wezwie wiceprezydenta Mike’a Pence’a do odsunięcia prezydenta Donalda Trumpa od władzy, powiedziała przewodnicząca izby Nancy Pelosi (tek, której służby specjalne zabrały podczas „szturmu na Kongres” laptopa z cennymi informacjami – przypis WM). „Jutro rano lider większości w Izbie Reprezentantów Steny Hoyer wniesie o jednogłośne przyjęcie rezolucji deputowanego Jamiego Raskina. Rezolucja ta wzywa wiceprezydenta do zwołania i zmobilizowania gabinetu, żeby uruchomić 25. poprawkę i ogłosić, że prezydent nie jest zdolny do wypełniania obowiązków z racji sprawowanej funkcji. Następnie wiceprezydent natychmiast zacznie pełnić obowiązki prezydenta” – napisano w oświadczeniu Pelosi.[SN]
Jak zaznaczono w publikacji, jeśli nie uda się podjąć jednogłośnej decyzji, dokument ustawodawczy trafi na posiedzenie plenarne Izby Reprezentantów następnego dnia. „Wzywamy wiceprezydenta do odpowiedzi w ciągu 24 godzin. Później wniesiemy dokument ws. impeachmentu pod głosowanie plenarne” – zaznaczyła przewodnicząca izby. „Broniąc naszej Konstytucji i demokracji będziemy działać w trybie pilnym, ponieważ prezydent stanowi zagrożenie dla obydwu. W miarę tego, jak mijają dni groza trwającego ataku na naszą demokrację ze strony prezydenta wciąż rośnie, podobnie jak konieczność natychmiastowych działań” – dodała polityk.[SN]
Źródła: ZmianyNaZiemi.pl [ZNZ], pl.SputnikNews.com [SN]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net