Liczba wyświetleń: 516
Działacze Polskiej Partii Pracy – “Sierpień 80” i Wolnego Związku Zawodowego “Sierpień 80” zorganizowali 21 kwietnia ogólnopolską akcję przeciwko godzinom otwarcia sklepów wielkopowierzchniowych w Wielką Sobotę. W jej trakcie klientom super i hipermarketów w Tychach, Olsztynie, Bydgoszczy i Lublinie rozdawano tygodnik “Kurier Związkowy”, z artykułami poświęconymi warunkom pracy i płacy osób zatrudnionych w wielkich sieciach handlowych.
Działacze zwracali uwagę, że np. w sieci Tesco, gdzie sklepy będą otwarte w tym dniu do godz. 18.00, zatrudnione tam osoby będą mogły wyjść ze sklepu dopiero po godz. 20.00, po rozliczeniu kasy (w przypadku kasjerek) czy uporządkowaniu i zabezpieczeniu na czas świąteczny stoisk (pracownicy działów). Członkowie PPP – “Sierpień 80” i WZZ “Sierpień 80” przypominali także, że w ubiegłym roku w Wielką Sobotę sklepy Tesco czynne były do godz. 14.00.
Organizatorzy akcji chcieli także wskazać, że radykalne zmniejszenie ilości pracowników wielkich sieci handlowych dotyka i pracowników i klientów. Związkowcy mówili m.in. o wprowadzonym przez władze firmy Tesco tempie skanowania (które w zależności od modelu skanera wynosi od 1400 do 1650 produktów na jedna godzinę pracy kasjerki, co średnio daje 2 sekundy na jeden produkt) i zjawisku multiskillingu, polegającym na konieczności zasiadania za kasą pracowników innych działów w przypadku dużych kolejek do kas.
O nie odkładanie zakupów w okresie przedświątecznym na ostatnią chwilę zaapelowała także Sekcja Krajowa Pracowników Handlu NSZZ “Solidarność”. Jak zaznaczył szef sekcji Alfred Bujara, pracodawcy tłumacząc się kryzysem zatrudniają mniej pracowników, a praca musi zostać wykonana. z kolei Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ “Solidarność zaapelował o skrócenie godzin pracy w handlu w Wielką Sobotę do pracodawców.
Opracowanie: Szymon Martys
Źródło: Lewica
Akurat pracownikom marketów należy się porządny związek zawodowy. Ależ bym się cieszył gdyby wreszcie sieci marketów uderzyło to po kieszeniach i musieli by zacząć liczyć się z prawami pracowników…
Hahahahahaha, nie wiem dlaczego ludzie generalizują w sprawie marketów, zamiast skupić się na jednej, konkretnej firmie, jaką jest Tesco. To tam pracuje się w święta najdłużej (inne marekty zamykane były o 16), to tam sa nieludzkie warunki pracy, to tam najbardziej dba się o klienta. Tak się składa że pracowałem w Tesco więc coś na ten temat wiem. Obecnie pracuję w innym markecie i nie jest tak źle. Praca jak praca. Nie ma co oczekiwać Eldorado w Polsce, bo tego nigdy nie było i nie będzie, dopóki ludzie nie powstaną od telewizorów i nie obalą obecnego systemu. Podejrzewam że stanie się tak w chwili gdy za 1kg cukru przyjdzie im płacić 12zł.
O! Ja wlasnie wrocilem z pracy. Wszystkie swieta pracjue. Sylwestra to mnialem wolnego jak uczeszczalem do podstawowki.Maruderzy, niech sie zamienia z szefem kuchni. A co do marketow, to korzystam z kas samoobslugowych.
tomson czy też się tak będziesz cieszył, jak będziesz musiał więcej płacić za zakupy? Kogo wtedy będziesz obwiniał?
W ogóle macie problem, bo nie traktujecie ludzi jak ludzi tylko jak bydło. Człowiek wolny decyduje o sobie i ma prawo zostać w pracy w święta ile tylko chce. Bydło nie ma takiego prawa, bo trzeba się o nie zatroszczyć.
@mirkowski napisałeś, że w Tesco najbardziej dba się o klienta. No i właśnie o to chodzi. Po to człowiek pracuje ciężko 8 godzin, żeby resztę czasu być dobrze traktowanym jako klient, nie tylko w sklepach.
@Sebek: ” Człowiek wolny decyduje o sobie i ma prawo zostać w pracy w święta ile tylko chce”
Jest wolny bo ma prawo zostać w pracy. A czy ma też prawo w tej pracy nie zostać? Bo wolność to wybór.
dokładnie tak smoku. Nikt nie zmusza człowieka do pracy.
W Austrii, sklepy są czynne do 19tej. Wszystkie hipermarkety. No a w weekend oczywiście zamknięte. I to jest wzór do naśladowania. Ci ludzie też potrzebują czasu wolnego, a w takiej Biedronce, czynnej do 21ej, ludzie wychodzą z pracy o 23ej, bo potrzeba właśnie tych 2h by wszystko posprzątać i zamknąć. A kiedy czas dla dzieci, dla rodziny?? Za taką marną płacę? To niewolnictwo!
jak nie zmienimy ustroju i to światowego …to będzie jeszcze gorzej…nikt nie uzywa terminu neofeudalizm , a to się własnie Nam szykuje
Dobrodzieju niewolnictwo to jest zakazywanie ludziom pracy, co ty dajesz za przykład. Jak można zabraniać komuś pracować? Aż brak słów, żeby to nazwać.
@W wolnym ludziom się pracy nie zakazuje, więc są oni dla polityków niewolnikami skoro im nie pozwalają pracować.