Afrykańczycy lubią Czeszki? Robią to dla pieniędzy!
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Republiki Czeskiej wezwało obywateli do „większej ostrożności” w związku ze stabilną wysoką liczbą małżeństw z wyrachowania, zawieranych przez mieszkańców Afryki Północnej (Egipt, Tunezja, Algieria) z Czeszkami.
Według dyplomatów Afrykańczycy często nawiązują relacje tylko dla pieniędzy i wizy, a jednocześnie mogą zabiegać o kilka kobiet. „Podczas gdy obywatelki Czech w zdecydowanej większości przypadków postrzegają związek jako poważny, po stronie przeciwnej mamy do czynienia z wyrafinowaną hipokryzją i wyrachowaniem, umiejętnie ubranym we flirt” – informuje strona internetowa ministerstwa. Sputnik poprosił dwóch czeskich dyplomatów pod warunkiem zachowania anonimowości o komentarz.
Jeden z nich, urzędnik konsularny pracujący w Afryce, potwierdził, że taki system jest dobrze znany. Według niego, najczęściej wpadają w sidła kobiety w wieku powyżej 45 lat, które zostały porzucone przez mężów i zdecydowały się leczyć złamane serce na południu. I zwykle zaczynają spotykać się z ratownikami w basenach, kelnerami i handlarzami. Pamięta nawet przypadek, kiedy 85-letnia Czeszka chciała poślubić 19-letniego cudzoziemca.
„Może ta kobieta naprawdę się zakochała, ale temu dziewiętnastolatkowi ja bym nie wierzył. A nawet jeśli ta kobieta nie była zakochana, mógł obudzić się w niej szczególny instynkt macierzyński. Ludzie w zasadzie nie lubią być sami, a cudzoziemcy znający się na flircie są sprytnymi manipulatorami.
„Wiele czeskich kobiet łapie się w ich sieci. A oni przede wszystkim chcą otrzymać niebieską książeczkę (karta pobytowa członka rodziny obywatela UE – red.) oraz możliwość poruszania się po strefie Schengen. Ile razy się zdarzyło, kiedy po otrzymaniu dokumentów ci ratownicy i kelnerzy, mimo że wsiadają do samolotu do UE, znikają gdzieś po drodze i rozpoczyna się następny rozdział ich wodzenia kobiet za nos. Co ciekawe, nawet gdy para się żeni, konsulat nie musi wydawać wizy cudzoziemcom. Ich partnerki z reguły jednak wywołują taki skandal (one nie mogą żyć bez swojego ukochanego), że w końcu urzędnicy muszą się do nich dostosować i wydawać wizy. Niestety ci oszuści-poszukiwacze przygód nie muszą spełniać [zbyt wielu kryteriów]. System pomaga im stosunkowo łatwo dostać się do UE, a tutaj łączą się z resztą swoich rodzin, które dotarły tam w ten sam lub inny, jeszcze gorszy sposób” – powiedział dyplomata.
Dyplomata, który służył w Syrii, również się z nim zgadza. „Szczerze mówiąc, nie rozumiem, jak Syryjczycy to robią. Przychodzi Czeszka do baru. Podchodzi do niej jakiś przystojny mężczyzna z Syrii, który natychmiast zaczyna robić z siebie największego nieszczęśnika. I już po chwili prowadzi za rękę najpiękniejszą Czeszkę. Po kilku miesiącach leci z nią do Czech. Jeśli spojrzeć na to kobiecymi oczami, to w ogóle nie jestem w stanie zrozumieć naszych czeskich dziewcząt” – powiedział Sputnikowi.
Źródło: pl.SputnikNews.com