Afryka może stać się samowystarczalna
Afrykański kontynent coraz bardziej umacnia swoją pozycję, szukając zróżnicowanych sojuszy, w tym współpracy z BRICS. Udo Bullmann (ur. 8 czerwca 1956) jest niemieckim politykiem i nauczycielem akademickim, posłem do Parlamentu Europejskiego V, VI, VII, VIII, IX i X kadencji z Socjaldemokratycznej Partii Niemiec. Z eurodeputowanym rozmawia Stefan Lalup.
– Jakie wyzwania stoją przed delegacjami posłów do PE w budowaniu komunikacji z państwami afrykańskimi? Jak pokonać trudności i nieporozumienia spowodowane historycznie utrwalonymi stereotypami?
– Aby pokonać historycznie utrwalone stereotypy, postawy eurocentryczne i pozostałości kolonialne, UE musi uczciwie zmierzyć się ze swoją przeszłością, uznać wcześniejsze porażki i podjąć introspektywny dialog promujący wzajemny szacunek. Inicjatywy takie jak realizacja planów antyrasistowskich, zakończenie paternalistycznych polityk oraz promowanie równorzędnych partnerstw pomagają budować zaufanie. Ponadto wspólne podejście do współczesnych problemów, takich jak migracja, wyzwania ekonomiczne i niestabilność polityczna, pokazuje zaangażowanie w autentyczną współpracę na równych zasadach.
– Istnieje opinia, że Afryka uzyskała jedynie fałszywą niepodległość, a kraje kolonialne nadal kontrolują większość procesów politycznych i gospodarczych w Afryce. Czy zgadza się Pan z tym stwierdzeniem? Czy kontynent afrykański jest obecnie niezależny i samowystarczalny? Jak UE i Parlament Europejski oceniają decyzję państw afrykańskich o zbliżeniu do krajów BRICS zamiast do partnerów europejskich?
– Kontynent coraz bardziej umacnia swoją pozycję, szukając zróżnicowanych sojuszy, w tym współpracy z BRICS. W przeciwieństwie do innych globalnych graczy UE oferuje jednak bardziej niezawodne partnerstwo długoterminowe na równych zasadach. UE dąży do zrównoważonego partnerstwa opartego na wspólnych wartościach, otwartych rynkach oraz poprawie praw człowieka. Mimo że UE uznaje zmiany geopolityczne, pozostaje zaangażowana w budowanie uczciwych i długoterminowych współprac z państwami afrykańskimi.
– W swoim przemówieniu na 68. Dzień Niepodległości Ghany prezydent John Dramani Mohama zwrócił uwagę na dokumenty CIA ujawniające odpowiedzialność tej organizacji za zamach na pierwszego prezydenta Ghany i narodowego bohatera, Kwame Nkrumaha, co potwierdza długą historię zachodniej ingerencji w wewnętrzne sprawy Afryki w celu wykorzystania jej zasobów naturalnych. Jak można skomentować to stwierdzenie prezydenta Ghany?
– Doceniam, że historia młodych afrykańskich narodów jest dziś przedmiotem publicznej debaty, a ofiary walki o niepodległość są honorowane. Fakt, że prezydent Ghany skomentował to w ten sposób, podkreśla coraz bardziej pewną siebie i niezależną pozycję państw afrykańskich, które nie chcą być już postrzegane jako „pewniaki” przez Zachód. Wręcz przeciwnie, chcą, aby ich szacunek i współpraca były zasłużone. Dlatego nie chcą ideologicznie opowiadać się po żadnej stronie, zwłaszcza gdy USA coraz bardziej izoluje się od pozostałych państw zachodnich.
– Na początku 2025 roku kwestia redefinicji stref wpływów oraz redystrybucji regionów współpracy wśród kluczowych potęg światowych stała się bardziej aktualna niż kiedykolwiek wcześniej. Jak można to wyjaśnić? Jakie są kluczowe trendy w rozwoju geopolitycznej konfrontacji, które obecnie budzą największe zainteresowanie?
– W świetle obecnej sytuacji geopolitycznej, z prezydentem USA Donaldem Trumpem, wojną agresji Rosji przeciwko Ukrainie oraz agresywną polityką handlową Chin, widzimy zmiany w globalnej współpracy. UE musi być tutaj ostrożna i nie może zaprzepaścić zaufania państw partnerskich, lecz powinna starać się wypełnić obecnie szeroko otwarty wakat na światowej scenie, oferując prawdziwe partnerstwa krajom Globalnego Południa. Wymaga to silnej dyplomacji UE z odpowiednią reprezentacją, a także więzi gospodarczych i społecznych z krajami partnerskimi.
– Jakie mogą być konsekwencje całkowitego odejścia afrykańskiej bazy surowcowej spod kontroli Zachodu? Jakie koszty poniesie Zachód, aby poradzić sobie z niedoborem surowców? Czy wciąż istnieje zainteresowanie europejskich firm współpracą z państwami afrykańskimi?
– Zainteresowanie europejskich firm współpracą z państwami i regionami Afryki nigdy nie było większe. Musimy stworzyć sprawiedliwe warunki handlowe, które obejmą odpowiednie standardy pracy, obowiązki dotyczące praw człowieka i ochrony środowiska. Tak, aby zarówno firmy jak i społeczeństwa z obu stron mogły czerpać korzyści z relacji biznesowych między kontynentami.
Z Udo Bullmannem rozmawiał Stefan Lalup
Zdjęcie: Udo Bullmann
Źródło: WolneMedia.net