Liczba wyświetleń: 632
Stan Oregon zezwoli czarnoskórym Amerykanom mieszkającym w okręgu Lincoln na chodzenie bez maseczek, „jeśli obawiają się prześladowania” – informuje CNN.
Okręg Lincoln domaga się, aby większość mieszkańców nosiła maseczki w miejscach publicznych, w pomieszczeniu czy na ulicy z powodu pandemii COVID-19. Jednak Afroamerykanie i Amerykanie z Ameryki Łacińskiej czuli dyskomfort z powodu tych wytycznych: różni aktywiści USA powiedzieli w rozmowie z CNN, że z powodu masek czarnoskórych brano za przestępców. Zdaniem rzeczników praw człowieka ma to związek z rasistowskimi uprzedzeniami – ludność okręgu w 90% składa się z osób rasy białej.
Poza przedstawicielami mniejszości rasowych z obowiązku noszenia masek zwolnieni zostaną osoby niepełnosprawne, chorzy z utrudnionym oddychaniem i dzieci poniżej 12 roku życia. Mimo wszystko władze zalecają, by dzieciom w wielu od 2 do 12 lat zasłaniać twarz.
CNN podkreśla, że śmiertelność w wyniku powikłań COVID-19 jest znacznie wyższa wśród czarnoskórych mieszkańców. Według ostatnich danych jest 2,3 razy wyższa niż wśród innych mieszkańców Stanów Zjednoczonych.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Bardzo dobry pomysł! Zarażą się, część wymrze i problem z czarnymi w USA sam się rozwiąże.
PS. Wyższa śmiertelność wśród czarnoskórych w USA nie jest spowodowana rasą tylko brakiem dostępu do lekarzy.
To jeszcze wyjasnij dlaczego tak sie dzieje, ze czarni maja mniejszy dostep do lekarzy?
Mają mniejszy dostęp do lekarzy prawdopodobnie dlatego, że są mniej przezorni.
@qhashbba
Bo im się robić nie chce a w USA jak nie masz pieniędzy (sporych) to nie ma leczenia.
To nie to co w Polsce gdzie czy się stoi czy się leży to opieka medyczna się należy, co zresztą jest główną przyczyną zapaści systemu opieki medycznej.