Afera Amber Gold trwa. Młody Tusk kłamał?

Opublikowano: 26.06.2017 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 707

Małgorzata Wasserman, przewodnicząca komisji wyjaśniającej aferę wokół Amber Gold, doszła do wniosku, że syn byłego premiera skłamał podczas składania zeznań i świadomie wplątał się w podejrzane interesy Marcina Plichty.

Michał Tusk powiedział przed komisją, że nie pamięta już swojej rozmowy z dziennikarzami „Wprost” – Michałem Majewskim i Sylwestrem Latkowskim. W sierpniu 2012 roku ukazał się w tygodniku artykuł pt. „Złoty syn premiera Tuska” z fragmentami jego wypowiedzi. Michał Tusk powiedział Małgorzacie Wasserman, że nie pamięta, aby autoryzował te wypowiedzi. Wynikało z nich, że podejmując pracę w firmie lotniczej OLT Express, wiedział o „przekrętach” jej prezesa Marcina Plichty, twórcy piramidy finansowej Amber Gold, która pochłonęła oszczędności wielu tysięcy Polaków.

Okazało się, że dziennikarze nagrywali telefoniczną rozmowę z Michałem Tuskiem. Generalnie zdania wobec tego rodzaju autoryzacji są wśród dziennikarzy podzielone. Redaktorzy Majewski i Latkowski twierdzą, że młody Tusk wiedział doskonale, jakie stwierdzenia ukażą się w tekście. Pojawiają się jednak głosy, że niekoniecznie taki rodzaj przeprowadzania weryfikacji wypowiedzi są etyczne. Tusk zeznał, że sobie swoich stwierdzeń dla „Wprost” sprzed 5 lat nie przypomina. Komisja Amber Gold uznała, że kłamał.

W niedzielny poranek w programach publicystycznych — zarówno w „Kawie na ławę” w TVN24, jak i „Woronicza 17” w TVP Info – politycy wszystkich opcji dyskutowali o tym, czy syn Donalda Tuska był w sprawę „umoczony”.

Rząd forsuje tezę, że z racji tego, iż Michał Tusk pracował w OLT Express, rząd PO-PSL zwlekał z wyjaśnieniem afery piramidy finansowej. Zarzuty te wydają się absurdalne całej opozycji – począwszy od PO, poprzez PSL, aż po Nowoczesną i Kukiza’15.

Posłanka Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej wysunęła nawet tezę, że Michał Tusk również padł ofiarą oszustwa i został przez Plichtę i jego wspólników wykorzystany jako parawan do legalizacji ich działań. Posłanka stwierdziła nawet, że powinien zostać ostrzeżony przez służby, aby w ogóle nie podejmować w tak podejrzanej firmie pracy.

Stanowi to jednak dowód na to, że Donald Tusk był w tej sprawie bezstronny, nie chronił za wszelką cenę swojego syna.

Autorstwo: Tomasz Dudek
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. kudlaty72 26.06.2017 10:56

    “Synku uważaj bo ten Amber Gold to lipa ale spokojnie,komisji śledczej raczej z tego nie będzie” hahaha bandyci i złodzieje!

  2. tobislawow 26.06.2017 20:47

    “Stanowi to jednak dowód na to, że Donald Tusk był w tej sprawie bezstronny” Pan tak na poważnie…:) ?

  3. skyhigh 27.06.2017 08:55

    “Katarzyna Lubnauer wysunęła nawet tezę, że Michał Tusk również padł ofiarą oszustwa i został przez Plichtę i jego wspólników wykorzystany jako parawan do legalizacji ich działań. Posłanka stwierdziła nawet, że powinien zostać ostrzeżony przez służby, aby w ogóle nie podejmować w tak podejrzanej firmie pracy”.

    ???WTF??? chyba głupi w to uwierzy… a Sputnik nie jest bezstronny,
    Donald i jego otoczenie układało sie z ruskimi, wiec nie ma się co dziwić, że Sputnik tak konkluduje i przedstawia w takim łagodnym tonie…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.