ACTA2 to false flag? W cieniu groźniejsza TERREG!

Opublikowano: 06.08.2019 | Kategorie: Polityka, Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3720

Pamiętacie jak Juncker zapowiadał wprowadzenie prawa umożliwiającego usuwanie z sieci niewygodnych treści w ciągu zaledwie 1 godziny? Słowa przewodniczącego Komisji Europejskiej właśnie wcielane są w życie! Gdy niemal wszyscy obserwatorzy sceny politycznej w UE skupieni są na ACTA2, mało kto zwraca uwagę forsowaną równolegle dyrektywę TERREG. Przewiduje ona usuwanie niebezpiecznych treści w ciągu godziny po zgłoszeniu oraz monitoring sieci 24/7 wraz z analizą za pomocą filtrów oraz sztucznej inteligencji. To może oznaczać CENZURĘ PREWENCYJNĄ oraz INWIGILACJĘ.

Przypomnijmy – w 2017 roku Komisja Europejska (KE) zobowiązała się do monitorowania postępów w zwalczaniu tzw. “nielegalnych treści w internecie” (hejt, promowanie terroryzmu). Eurokraci zobowiązali się wówczas do przeprowadzenia oceny, czy konieczne będzie powzięcie dodatkowych środków prawnych w celu zapewnienia “szybkiego wykrywania i usuwania nielegalnych treści w internecie”.

Na dalsze kroki nie trzeba było długo czekać. W marcu 2018 roku instytucje podległe KE opracowały specjalny “kodeks postępowania” dla przedsiębiorstw z branży IT, który rekomendował do podejmowania przez wspomniane przedsiębiorstwa prób automatycznej oceny i szybkiej likwidacji nielegalnych treści o charakterze ksenofobicznym czy rasistowskim (w większości w ciągu 24 godzin). W efekcie powyższego Facebook, Microsoft, Twitter, YouTube, Instagram, Google+, Snapchat czy Dailymotion zobowiązały się do wdrożenia odpowiednich rozwiązań technicznych, które wychodziły naprzeciw rekomendacjom eurokratów.

Nadal były to jednak tylko rekomendacje, a nie twarde prawo. W tym kontekście ważne było przemówienie przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera z września ubiegłego roku, podczas którego zaproponował wprowadzenie na terenie UE przepisów, które “pozwolą usuwać z internetu treści o charakterze terrorystycznym w ciągu jednej godziny, tj. w krytycznym przedziale czasowym, w którym dochodzi do największych szkód”.

Niedługo później rozpoczęły się prace na treścią unijnej dyrektywy “Terrorist content Regulation”, w skrócie nazywanej TERREG. Zgodnie z jej wstępnym projektem właściciele portali społecznościowych, serwisów share’ingowych oraz dostawcy usług hostingowych będą zobligowani do usuwania z sieci zgłoszonych treści (uznanych jako niebezpieczne) w ciągu 1 godziny od momentu zgłoszenia. Ponadto będą zobligowani do prowadzenia całodobowego monitoringu swoich zasobów za pomocą specjalnych filtrów oraz sztucznej inteligencji. Jeśli ta ostatnia uzna, że dana treść ma charakter niebezpieczny, to będzie ją mogła usunąć z sieci.

Pierwsze głosowanie nad dyrektywą TERREG odbędzie się w Parlamencie Europejskim już 8 kwietnia. Jeśli wspomniana dyrektywa zostanie przyjęta, to z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie to oznaczało zalegalizowanie w europejskim porządku prawnym cenzury prewencyjnej oraz totalnej inwigilacji w zakresie wrzucanych do internetu i udostępnianych treści. O tym co jest niebezpieczne, a co legalne będą decydowały przeczesujące sieć boty wyposażone w sztuczną inteligencję. Brzmi jak scenariusz futurystycznego filmu. Niestety, niebawem może się to okazać zwykłą codziennością.

Pisałem o tym kilka dni temu, ale nie zaszkodzi powtórzyć: Rozpowszechnienie się internetu oraz mediów społecznościowych spowodowało poważny wyłom w szczelnym systemie przekazywania informacji i opinii. Okazało się bowiem, że nie tylko telewizja, radio i prasa mogą kształtować preferencje wyborcze. W tym znaczeniu internet (w rozumieniu: milionów użytkowników Facebooka, Twittera, setek tysięcy blogerów, youtuberów, influencerów) stał się “zagrożeniem dla demokracji” w starym wydaniu. Jak można ograniczyć to “zagrożenie”? Sposób jest jeden, bardzo prosty. Polega on na wprowadzeniu w życie odpowiedniej regulacji na poziomie ogólnoeuropejskim, która pod pozorem dbania o interesy wydawców (ACTA2) lub dbania o “bezpieczeństwo” (TERREG) miałaby ograniczyć możliwość swobodnej wymiany informacji.

Na podstawie: Wykop.pl, EC.Europa.eu [1] [2]
Źródło: Niewygodne.info.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. Dawid 03.04.2019 12:16

    Tak myślałem i tak pisałem, że prędzej czy później dobiorą się internetowi do du.y. Ludzie żądni władzy za bardzo się o nią boją, a jedyne co może im w tym przeszkodzić, czyli co małymi kroczkami otwiera ludziom oczy to internet. Zostaniemy zepchnięci do tuneli jak za czasów komuny i trzeba się na to przygotować.

  2. clanpapa 03.04.2019 12:56

    Tak dzieje sie caly czas w komentarzach na portalu Interia!!!

  3. tojazenn 03.04.2019 17:49

    @clanpapa nie tylko Interia; patrz wp, onet, o2 oraz FB, YT i reszta serwisow zarzadzanych przez jedna sluszna nacje

  4. Seweryn 03.04.2019 20:03

    @Wilkowy jest, TOR, I2P (to sa 2 dark web – czesc deep web), oraz w zalazku web 3.0 na blockchain, np alternatywa dla youtube https://d.tube

  5. hashi 03.04.2019 21:37

    No właśnie trzeba będzie przejść na rozprszone sieci których nieda sie zablokować ani cenzurować.
    Może być Steemet na blockchainie czy dtube. Przeglądarka Brave.
    Tego będzie coraz więcej nie da się ludziom zamknąć ust.
    Każdy komputer może być serwerem i przechowywać fragment treści.
    Nie da się zablokować wszystkich komputerów.

  6. Dawid 03.04.2019 22:13

    Tylko najgorsze w tym wszystkim jest to, że kiedy ocenzurują już wszystko właściwie już ocenzurowali to będzie znak, że po części wygrali. My pójdziemy tam gdzie nie ma cenzury, ale popatrzcie na te stada ogłupiałych baranów. Jak wszystko było dostępne to była większa szansa, że taki baran coś przeczyta i się zacznie interesować prawdą, a jak wszystko zepchną do czeluści to tacy ludzie nie pójdą tam gdzie my tylko pozostaną w tych samych miejscach i już prawdy na oczy nie ujrzą. Te wszystkie juncklery też głupie nie są. Widzą, że pali im się grunt pod nogami to będą teraz robić wszystko by temu zapobiec. Tylko pytanie czy nie za późno, czy jednak starczyło im czasu. Czas pokaże.

  7. pikpok 04.04.2019 16:06
  8. Kamikadze91 06.08.2019 13:55

    Ta inicjatywa nie spowoduje zniknięcia patologii i terrorystów z www, a raczej wymusi ich migracje do dark webu, a ucierpią tylko zwykli użytkownicy.

  9. realista 06.08.2019 15:47

    czytał ktoś “Paradyzję” Zajdla?
    tam, w opresyjnym społeczeństwie, gdzie nie wolno było nawet czytać, ludzie zaczęli się posługiwać bardzo kwiecistym i alegorycznym językiem, który tylko człowiek mógł zrozumieć. sztuczna inteligencja go nie rozumiała, bo nie rozumiała znaczenia przenośni i porównań, więc ludzie znaleźli sposób, by ją oszukiwać… .. .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.