ACTA zagraża używaniu bezpłatnych systemów

Opublikowano: 29.01.2012 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 937

Publikujemy odpowiedź Andreia Korobeinika, parlamentarzysty z Estońskiej Partii Reform, założyciela „estońskiego facebooka” – w związku z pytaniem użytkownika Guliwer.

„Jeden z zapisów ACTA zabrania odtwarzania produktów licencjonowanych na dostępnych darmowo odtwarzaczach. Takich np. jak te dostępne dzięki systemowi Linux. Jeżeli użytkownik nie zainstaluje płatnego odtwarzacza, nie będzie mógł oglądać filmów, nawet jeżeli nabył je legalnie w sklepie” – tłumaczył Korobeinik w wywiadzie dla „Gazety Polskiej Codziennie”.

„Chciałbym się dowiedzieć, w którym miejscu jest mowa o tym, że nie można odtwarzać multimediów, używając bezpłatnych programów. Przejrzałem ten dokument i nic o tym nie znalazłem, język, jakim jest pisany ten dokument jest dla mnie dosyć zawiły i męczący, więc mogłem przeoczyć…” – pytał w związku ze stwierdzeniem estońskiego programisty użytkownik Guliwer.

Andrei Korobeinik nadesłał do redakcji portalu niezalezna.pl następującą odpowiedź:

„Odpowiedzialnością za odtwarzanie pirackich treści (filmów, muzyki, programów – przyp.red.) zostaną obarczeni producenci odtwarzaczy. Dlatego nie będzie się im po prostu opłacało wspieranie bezpłatnych treści, m.in. bezpłatnego systemu operacyjnego Linux. Za to producenci i dostawcy internetu będą mogli być pociągnięci do odpowiedzialności wraz z klientami” – napisał założyciel „estońskiego facebooka”.

Korobeinik dodał, że dziś bezpłatny system Linux nie ma odtwarzaczy, które obsługują wyłącznie „zastrzeżone” treści DRM (Digital rights management, pol. cyfrowe zarządzanie prawami). Ten system przeciwdziała używaniu danych w formacie elektronicznym w sposób sprzeczny z wolą ich wydawcy.

„Podobny problem będą mieli dostawcy Internetu. Jeżeli ich klienci będą ściągali produkcję piracką, odpowiadać za to będą musieli sami dostawcy. Co m.in. może doprowadzić do zablokowania możliwości korzystania z protokołów Torrent (protokół wymiany i dystrybucji plików przez Internet, którego celem jest odciążenie łączy serwera udostępniającego pliki – przyp.red.) oraz do monitoringu przesyłu danych swoich klientów” – wyjaśnił Andrei Korobeinik.

Więcej o tym problemie (w języku angielskim) TUTAJ.

Opracowanie: Olga Alehno
Na podstawie: wikipedia.org
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. jegr47 30.01.2012 11:43

    To nie jest żadna “kpina”, tylko skuteczny ruch prawny, który likwiduje potrzebę śledzenia milionów użytkowników. Zamiast tego nadzoruje się pojedyncze serwery związane już z konkretnymi, bojącymi się o swe dochody osobami. Robi się to po to, by wyegzekwować swoje / uzurpowane uprawnienia.

  2. Il 30.01.2012 20:16

    a tak naprawdę:
    czy cokolwiek jest bezpłatne i darmowe?

    pierwsza działka narkotyku zazwyczaj również jest bezpłatna, bezpłatnie można mieć telefon, zestaw satelitarny, radio, biblię , itd
    rachunek do zapłacenia za to co bezpłatne zazwyczaj pojawia się znienacka, niespodziewanie.

    a acta to kolejny szum medialny po to by odciągnąć uwagę od istotniejszych spraw i oszustw mafijno-(nie)rządowych.

  3. szejtan 01.02.2012 14:19

    nie wiem czy warto pisać, ale w ten sposób Microsoft zlikwiduje swoją konkurencję w postaci otwartych i darmowych systemów operacyjnych jak linux i inne. Ot takie proste pociągnięcie i po sprawie..
    I mylisz sie przedmówco mało jest istotniejszych spraw niż ta – internet pozostał jedynym już wolnym (prawie) medium gdzie można się porozumieć a nie w trybie leminga chłonąć co na rząd serweruje przez tv.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.