Aby przeżyć, sprzedają własne dzieci

Opublikowano: 24.11.2018 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 4150

Na początku żeby przeżyć, ludzie zaczęli sprzedawać swoje zwierzęta. Gdy to nie pomogło, zaczęli pożyczać pieniądze. Teraz sprzedają własne dzieci. Od roku w Afganistanie nie spadł deszcz. Jak podaje ONZ, w tym roku susza spowodowała przesiedlenie większej liczby Afgańczyków niż konflikt między talibami a rządem.

Susza pogłębia nędzę w kraju, w którym poziom przemocy wzrasta z roku na rok od 2014 r., w którym siły międzynarodowe formalnie zakończyły swoją misję bojową. Obecnie talibowie kontrolują więcej terytorium w Afganistanie niż kiedykolwiek od czasu amerykańskiej inwazji w 2001 roku.

Cztery lata skąpych opadów zniszczyły rolnictwo w regionie, a nawet spowodowały, że zbiory opium spadły o jedną trzecią w tym roku, pomimo rekordowej produkcji rok temu.

Ekstremalne warunki pogodowe budzą obawy, że globalna zmiana klimatu ma poważny wpływ na najbardziej niestabilny kraj na świecie, w którym dekady wojny zniszczyły gospodarkę i doprowadziły społeczeństwo do ruiny.

Poza Heratem, w obozie dla uchodźców, przebywa Mamareen, która straciła męża na wojnie. Z powodu suszy opuściła dom. Aby wykarmić swoje dzieci, musiała jedno z nich sprzedać. Jej sześcioletnia córka Akila jest teraz własnością innej rodziny. Mamareen sprzedała ją za trzy tysiące dolarów Najmuddinowi, który obiecał ją za żonę swojemu dziesięcioletniemu synowi, Sherowi Aghie.

„Uciekłam z mojej wioski z trójką dzieci z powodu ciężkiej suszy” – mówi kobieta. – Przybyłam tutaj myśląc, że otrzymam jakąkolwiek pomoc. Aby moje dzieci nie umarły z głodu, oddałam córkę Najmuddinowi, który obiecał mi za nią trzy tysiące dolarów. Do tej pory dostałam tylko 70 dolarów” – mówi zrozpaczona. „Nie miałam pieniędzy, jedzenia ani żywiciela rodziny. Mój mąż został zabity”– dodaje.

Akila nie wie, że została sprzedana. Nie ma jeszcze tej świadomości. Dziewczynka mieszka teraz w innym, bogatszym namiocie w obozie, kilka metrów dalej, z Najmuddinem, swoim nabywcą.

Dla Afgańczyków część tej transakcji ma charakter kulturowy – należy do obyczajów społeczeństwa, w którym dziewczęta od dawna są sprzedawane za posagi, a nie proszone o zgodę. Najmuddin uważa jednak, że z jego strony „zakup” dziewczynki był aktem miłosierdzia.

„Jej rodzina nie miała nic do jedzenia, byli głodni” – powiedział. „Wiem, że jestem także biedny, ale jestem pewien, że mogę powoli spłacić [należność]… w ciągu dwóch do trzech lat. (…) Te rzeczy się zdarzają, nawet starszy człowiek poślubia małą dziewczynkę. U nas nie ma znaczenia, że to jeszcze dziecko” – uważa mężczyzna.

Najmuddin jest ofiarą tej samej suszy, która zniszczyła tereny w całym zachodnim Afganistanie, który był kiedyś spichlerzem rozdartego wojną, pozbawionego dostępu do morza kraju. „Nie obrodziła pszenica, nie można było hodować melonów – z powodu suszy jest nieurodzaj wszystkiego. Straciliśmy bydło. Owce, krowy i kozy wyzdychały z braku paszy”.

Autorstwo: AM/a
Zdjęcie: ArmyAmber (CC0)
Na podstawie: CNN, BBC
Źródło: Swiato-Podglad.pl


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.