Sąd kazał 9-latce chodzić na lekcje religii

Opublikowano: 26.01.2019 | Kategorie: Edukacja, Prawo, Wiadomości z kraju, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 2733

Joanna Zaleska na łamach „Faktów i Mitów”, a później Anna Dryjańska na łamach TOK.fm nagłośniły skandaliczną sytuację z listopada ubiegłego roku, kiedy to sąd nakazał dziewczynce chodzić na lekcje religii, pomimo sprzeciwu i jej i wychowującego ją ojca. Żeby dodatkowo „nie stawiać jej w sytuacji bycia odmienną”.

Ojciec 9-latki złożył zażalenie na decyzję sądu. Miało zostać rozpatrzone w grudniu, ale rozprawę przełożono i do marca uczennica musi chodzić na lekcje religii, chociaż wyraźnie deklaruje, że sobie tego nie życzy. Nie chce tego również jej ojciec.

Po rozwodzie rodziców dziewczynka zamieszkała z ojcem, z matką widuje się kilka razy w miesiącu, przed sądem trwa postępowanie w sprawie ograniczenia matce praw rodzicielskich. To ona zapisała ją wcześniej na katechezę, ojciec zaś ją wypisał. Sama dziewczynka też zadeklarowała, że nie chce uczestniczyć w lekcjach, ale sąd stwierdził, że dziecko jest za małe, żeby stwierdzić kategorycznie, czy czegoś chce, czy nie chce.

„Deklaracja Julii [tym imieniem posłużyła się autorka tekstu na TOK.fm – przyp. WK] stanowi powielenie opinii ojca. Nie stanowi Jej autonomicznej woli. I nie jest wyrazem jej przekonań. Oczywistym jest, że z uwagi na wiek dziecka Julia nie zna treści przepisów kodeksu karnego” – można przeczytać w postanowieniu sądu. Stwierdził on, że dziewczynka trudno nawiązuje kontakty z rówieśnikami, jest wycofana i nieśmiała – zatem wypisanie jej z religii przysporzyłoby jej dodatkowych trudności.

Sędzia Agnieszka Banaszczyk z wydziału rodzinnego sądu rejonowego w Grodzisku Mazowieckim w notatce z wysłuchania dziewczynki stwierdziła, że nie ma ona pogłębionej wiedzy na temat religii.

Autorka TOK.fm poprosiła o komentarz do tej sytuacji psycholożkę Natalię Minge z Poznania. “Ona nie będzie tam zawierać znajomości i zacieśniać kontaktów, ponieważ koncentruje się na tym, by przetrwać coś, co jest dla niej nieprzyjemne. Jej wyobcowanie wśród rówieśników będzie narastać” – twierdzi ekspertka. “Julia nie jest niemowlęciem, które jest w dużej mierze nieświadome tego, co się wokół niego dzieje i nie można zapytać go o zdanie. 9-letnie dziecko już wie, czego chce i potrafi podejmować decyzje, nawet jeśli sugeruje się zdaniem innych. Sądowe łamanie wolności sumienia dziewczynki doprowadzi tylko do tego, że religia jako taka będzie jej się kojarzyć z siłą i przymusem.”

Autorstwo: WK
Na podstawie: TOK.fm [1] [2]
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. polach 26.01.2019 10:33

    Absurd a nie sąd- wydaje im się że są “bogami w togach” i wszystko im wolno, za jakiś czas się przekonają że nie..

  2. Anonymous-X 26.01.2019 18:52

    A dlaczego taka absurdalna sprawa trafiła do sądu?

    Szkoda ze nie ma wyjaśnienia, jak to się stało.

  3. ZIWK 26.01.2019 23:28

    Za cały komentarz do sprawy można posłużyć się cytatem z postanowienia Sądu RP:
    “… z uwagi na wiek dziecka Julia nie zna treści przepisów kodeksu karnego …”
    Jeśli sprawa wolności religijnej i swobody w jej wyrażaniu – poprzez NIEUCZESTNICZENIE w dodatkowych zajęciach szkolnych – jest podmiotem kodeksu KARNEGO, to jak się ma to neutralności Polski zawartej Konstytucji RP?

    @Anonymous-X
    Zapewne uczestnictwo w religii było jednym z elementów wojny rozwodowej i braku porozumienia pomiędzy rodzicami. W takim wypadku, dla dobra dziecka, Sąd Rodzinny może wydać postanowienie – najczęściej są to sprawy majątkowe itp. ale nie tylko – w zasadzie mogą dotyczyć każdej sprawy.
    Jak widać NIE BIERZE pod uwagę ojca wychowującego, tylko matkę, która będzie zapewne mieć ograniczoną władzę…, (oczywista rzecz – dla Sądów Rodzinnych liczy się tylko matka) oraz oczywistą stronę obecnej PiSS-lamskiej władzy.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.