TVP Info ocenzurowała słowa Obamy

Opublikowano: 09.07.2016 | Kategorie: Media, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1348

W Polsce jest już Barack Obama. Rozmawiał z Andrzejem Dudą o bieżących problemach, podzielił się swoim spojrzeniem na problemy światowej polityki. Nic nowego nie usłyszeliśmy.

Prezydent USA wylądował na Okęciu kilka minut po północy. Amerykański przywódca po krótkim powitaniu przesiadł się do opancerzonej limuzyny i udał do równie silnie chronionego hotelu Marriott. Wczoraj Obama spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. Jak przed spotkaniem zapowiadał Krzysztof Szczerski, planowana była “długa i treściwa”, kilkudziesięciominutowa rozmowa dotycząca wszelkich aspektów stosunków polsko-amerykańskich, a także spraw, które na szczycie NATO mają być omawiane jako priorytetowe. Wśród nich jest kwestia rozlokowania dodatkowych wojsk Sojuszu w Polsce i w krajach bałtyckich oraz konsekwencji Brexitu. Szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski zapowiadał również, że Obama będzie chciał porozmawiać o nowej ustawie o Trybunale Konstytucyjnym.

Przesłanie, z jakim amerykański prezydent przyjechał na szczyt NATO, zostało już przez niego wyłożone na łamach wczorajszego “Financial Times”. Obama przekonuje w nim, że być może dla NATO nastał najważniejszy moment od czasów zakończenia zimnej wojny. Liczne zagrożenia według prezydenta USA sprawiają, że zarówno jego kraj, jak i państwa europejskie “muszą wykazać wolę polityczną i poczynić konkretne zobowiązania, by zmierzyć się z tymi naglącymi wyzwaniami”. Owe wyzwania to Brexit, polityka Rosji wobec Ukrainy, Państwo Islamskie oraz kryzys uchodźców. Niestety, Barack Obama nie zdobył się na refleksję, na ile przynajmniej dwa ostatnie “wyzwania” są pokłosiem obłędnej, opartej na z gruntu fałszywych przesłankach, morderczej dla mieszkańców Bliskiego Wschodu amerykańskiej polityki przebudowywania tego regionu na własną modłę. Dał również do zrozumienia, że mimo zwycięstwa nastrojów izolacjonistycznych w Wielkiej Brytanii nadal spodziewa się, że kraj ten utrzyma specjalną więź i z USA, i z Europą i będzie odgrywać fundamentalną rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa w Europie. Unia Europejska zaś dla Waszyngtonu to “niezastąpiony partner”.

Obama, który “zapomniał” o wojnach, jakie sam prowadził i prowadzi na Bliskim Wschodzie, przeszedł następnie do kwestii Europy Wschodniej. Stwierdził, że NATO musi z większym zaangażowaniem bronić swoich sojuszników w tej części świata. Szczególne wsparcie należy się Ukrainie, która “walczy o zachowanie suwerenności i integralności terytorialnej”. Dla Rosji prezydent przewidział obietnice “konstruktywnych stosunków” i utrzymanie sankcji do czasu zrealizowania porozumień mińskich.

Serwis TVP Info usunął z tekstowej relacji na żywo niewygodną dla rządu PiS wypowiedź prezydenta USA. Kiedy w mediach społecznościowych rozpętała się awantura, sprawozdanie zostało uzupełnione. Posłuszni władzy dziennikarze bronią jednak cenzorskich działań.

Wczorajsze spotkanie z Barackiem Obamą było z pewnością dla Andrzeja Dudy ciekawym przeżyciem. Prezydent Rzeczpospolitej wysłuchiwał uwag dotyczących nadużyć polskich władz w związku z trwającym kryzysem konstytucyjnym. Potem, w czasie spotkania z dziennikarzami rezydent Białego Domu przyznał, że temat ten został poruszony.

“Przedstawiłem prezydentowi Dudzie pewne zaniepokojenie w związku z sytuacją i impasem wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem, że szanujemy Polską suwerenności i wiem, że parlament podjął działania. Ale niewątpliwie należy podjąć kolejne ważne działania w tym zakresie. Bardzo ważne jest, abyśmy dbali o te instytucje i wartości, które uosabiają wartości demokratyczne” – mówił Obama.

Ta informacja nie dotarła jednak do czytelników strony TVP.Info.pl. Pominięcie, zapewne celowe, wychwyciła dziennikarka “Gazety Wyborczej” Agata Kondzińska. Okazało się, że publiczny serwis informacyjny przemilczał słowa Obamy również w relacji na “Twitterze”.

Co na to szefostwo kanału? Wiceszef publicystyki TVP Info, Samuel Pereira nie widzi problemu. W swoim wpisie na Twitterze sugeruje, że Barack Obama w momencie spotkania z Dudą nie posiadał wiarygodnych informacji na temat sytuacji w naszym kraju, co ma być w domyśle argumentem za cenzurą.

Po kilku godzinach do relacji zostały włączone brakujące fragmenty wypowiedzi Obamy. Jak dotąd redakcja nie opublikowała żadnego stanowiska w tej sprawie.

Na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie odbywa się szczyt NATO, osoby związane ze stowarzyszeniem Solidarni 2010 rozdawały ulotki na temat katastrofy smoleńskiej. Można na nich przeczytać m.in. o „zabójstwie prezydenta Lecha Kaczyńskiego”. “Prezydent państwa członkowskiego NATO i dziesięciu generałów NATO zostało zamordowanych – czytamy na pierwszej stronie broszury. — Prezydent Polski i znakomita większość pasażerów (samolotu prezydenckiego – przyp. red.) była osobami znanymi z patriotyzmu i byli oni w opozycji w stosunku do rządu Polski, na czele którego stał premier Donald Tusk z PO” — dowiadujemy się z ulotek. ​Autor broszury twierdzi, że „plan wizyty w Katyniu został zmieniony przez Putina i Donalda Tuska”. ​Materiały, których zdjęcia natychmiast pojawiły się w internecie z podpisem „teorie konspiracyjne na szczycie NATO”, miały być rozdawane zagranicznym dziennikarzom akredytowanym na szczyt NATO.[SN]

Militaryzacja społeczeństwa i nowy wyścig zbrojeń – to jedne z największych problemów współczesnego świata. Musimy zahamować ten proces – apelowali w Warszawie uczestnicy konferencji AlterSzczyt.[S]

Podczas gdy na Stadionie Narodowym odbywają się rozmowy przywódców państw członkowskich największej wojskowej organizacji na świecie, w tym samym czasie w stolicy trwa inne wydarzenie, zorganizowane przez aktywistów organizacji antywojennych i sprzeciwiających się imperializmowi NATO. Pod hasłem “Nie dla Wojny – Nie dla Militaryzmu – Tak dla Uchodźców” w budynku przy ulicy Kopernika 30 zebrało się ponad 130 działaczy z 10 państw.[S]

Podczas pierwszej sesji plenarnej uczestnicy wypowiadali się na temat “Dlaczego jesteśmy przeciwko militaryzmowi”. Ludo de Brabander z belgijskiej organizacji Vrede zwracał uwagę, że “militaryzm to ideologia i praktyka polityczna stawiająca na wojskowe sposoby osiągania celów”. Belg podkreślił, że w dzisiejszej Europie logika militarna przenika pozostałe dziedziny życia społecznego i nauki, m.in. edukację czy medycynę. Społeczeństwo jest oswajane z zasadnością stosowania rozwiązań siłowych jako najlepszych i najskuteczniejszych z możliwych. Jako przykład wymienił reakcje państw na kryzys migracyjny. “Problem ten jest zwiazany z biedą, niestabilnością gospodarek czy zmianami klimatycznymi, a politycy traktują go jako wojskowy. Wydatki na zakup nowego sprzętu dla FRONTEX-u w 2015 roku wyniosły 15 mld euro, te pieniądze można było wydać na systemowe rozwiązania, które mogły zapobiec tragedii wielu tysięcy osób” – mówił de Brabander.[S]

Yves Jean Gallas francuskiego Ruchu Pokojowego, odniósł się natomiast do trwających w jego kraju piłkarskich mistrzostw. Według niego impreza sportowa umożliwiła ekipie prezydenta Hollande’a odwrócenie uwagi części społeczeństwa od zamachu na prawa pracownicze w postaci reformy kodeksu pracy. “Na przykładzie Euro widzimy, że emocje nacjonalistyczne, które pojawiają się w ogromnym natężeniu, osłabiają walki klasowe” – wskazywał. Gallas przypomniał też, że Francja funkcjonuje w ciągłym stanie wyjątkowym od czasu serii zamachów terrorystycznych w listopadzie ubiegłego roku. Po tym wydarzeniu rząd zwiększył wydatki na zbrojenia o 30 proc.[S]

Ewa Groszewska z Forum Społecznego Europy Wschodniej podczas swojego wystąpienia powiedziała, że “bycie przeciwko militaryzmowi to nie tylko bycie przeciwko zbrojeniom, ale też bycie przeciwko wojnie”. Działaczka zaznaczyła, że napięcia na linii NATO – Rosja zaczęło się od włączenia nowych państw członkowskich w 1999 roku. “NATO przesuwa się na wschód, przeprowadza manewry wojskowe na terenie Polski, Litwy i Ukrainy. Wymachiwanie szabelką w kierunku Rosji nabiera realnego kształtu. Cała lewica powinno się zjednoczyć i zwalczyć tego smoka militaryzmu” – apelowała Groszewska.[S]

Jan Majicek, członek czeskiej organizacji “Socjalisticka Solidarita” mówił o fałszywym wyborze pomiędzy dwoma blokami militarnymi. “Ruchy antywojenne nigdy nie są po żadnej ze stron, zawsze wspieramy takie wartości jako sprawiedliwość, solidarność i równość. Unia Europejska nakazała Ukraińcom wybierać: albo NATO albo Rosją. To już jest samo w sobie porażką” – zauważył aktywista.[S]

Głos zabrał też Dave Webb, Brytyjczyk reprezentujący “Kampanię na rzecz nuklearnego rozbrojenia”. Przypomniał on o raporcie dotyczącym oszust jakich dopuścili się politycy, próbując uzyskać społeczną akceptacje na napaść na Irak w 2003 roku. Zdaniem Webba, postacie takie jak Tony Blair są w ogromnym stopniu odpowiedzialne za krzewienie idei militaryzmu oraz, co znamienne dla socjaldemokratów jego pokroju – zwiększanie wydatków na zbrojenia kosztem osłon socjalnych i świadczeń społecznych dla obywateli. Działacz zwrócił uwagę, że już za kilka dni zostanie ogłoszona decyzja o wysłaniu setek brytyjskich żołnierzy do państw Europy Środkowo-Wschodniej. Jego zdaniem potrzebny jest wspólny sprzeciw obywateli zachodu i wschodu przeciwko militaryzacji i rywalizacji w dziedzinie zbrojeń. “Tylko działając razem możemy się sprzeciwić logice wojny” – apelował Webb.[S]

Przed nami kolejne wydarzenia w ramach AlterSzczytu. Jutro o 13:00 na na skrzyżowaniu ulic Brackiej i Mysiej odbędzie się demonstracja pod hasłem “Pieniądze dla głodnych, nie na czołgi“. W niedzielę natomiast w Centrum Konferencyjnym Kopernika aktywiści będą debatować o przyszłości ruchów antymilitarnych w Polsce i na świecie. Więcej informacji o cyklu można znaleźć TUTAJ.[S]

W ramach podsumowania prezentujemy krytyczny komentarz administratora “Zmian Na Ziemi”: “Odbywający się właśnie w Warszawie największy w historii Szczyt NATO, został przedstawiony w polskich mediach jako wydarzenie na miarę zjazdu gnieźnieńskiego. Propaganda zapewnia, że obecność obcych wojsk na terytorium Rzeczpospolitej (kłania się ustawa 1066) to gwarancja naszej niepodległości i suwerenności i o dziwo większość Polaków w to wierzy. Swoją drogą to zadziwiający chichot historii, że w 60 lat po ustanowieniu Układu Warszawskiego, znowu mamy spotkanie w tym samym miejscu, ale tym razem zorganizowane przez prężący muskuły Sojusz Północnoatlantycki. Niestety władze naszego kraju obrały kurs najbardziej niebezpieczny z możliwych. Drażnimy Rosję i odtwarzamy stare sojusze, które skończyły się katastrofą we wrześniu 1939 roku. Doprawdy trudno zrozumieć na jakiej podstawie Polacy zakładają obecnie, że tym razem Anglosasi nie rzucą nas na pożarcie jak zwykli to czynić, tylko nas obronią. Tym bardziej dziwią buńczuczne i po prostu głupie wypowiedzi polityków partii rządzącej. Zwłaszcza teraz moment do drażnienia Rosji jest nieszczególnie dobry, ponieważ gospodarczo wiedzie się w tym kraju coraz gorzej i wojna może być sposobem na odwrócenie od tego uwagi i scalenie społeczeństwa. Dlatego czynienie z siebie wroga i celu ataku na własne życzenie i to względem atomowego mocarstwa, jest działaniem samobójczym. Amerykanie już otworzyli front wojny z Rosją na wschodzie Ukrainy więc doprawdy trudno zrozumieć dlaczego widząc jej skutki, rusofobi u władzy prą do tego, abyśmy również ginęli w bezsensownej wojence wymyślonej daleko za oceanem. Polskie media zdają się tego zupełnie nie zauważać, a propaganda skupia się na zachwytach nad perspektywą stacjonowania na terenie naszego kraju obcych wojsk, głównie amerykańskich. Ale tych kilka tysięcy żołnierzy nie robi oczywiście Rosjanom żadnej różnicy, za to daje pretekst do działań w formie retorsji, bo jest dowodem, że NATO faktycznie przesuwa się coraz bardziej na wschód. Na dodatek uwikłanie naszego kraju w potencjalnie katastrofalny konflikt zbrojny nazywane jest otwarcie przełomem w dbaniu o bezpieczeństwo Polski! Nazwijmy sprawy po imieniu. Obecność amerykańskich instalacji i wojsk nie oznacza naszej niepodległości ani bezpieczeństwa tylko coś zupełnie odwrotnego. I to bardzo smutne, że ledwie po dwóch dekadach od czasu gdy pozbyliśmy się bratnich wojsk ze wschodu, tak ochoczo przyjmujemy kolejnych okupantów, powtarzając sobie, że to dla naszego dobra.”[ZNZ]

Autorstwo: AR i PN [S], admin ZnZ [ZNZ] Źródła: Strajk.eu, pl.SputnikNews.com [SN] ZmianyNaZiemi.pl [ZNZ] Kompilacja 5 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. agama 09.07.2016 11:34
  2. Wędrowny 09.07.2016 16:15

    Nie mogę słuchać majaczeń przeciwko zbrojeniowych i antymilitarystycznych bełkotów, oderwanych od rzeczywistości pacyfistów i im podobnych naćpanych fanatyków. Od kilku albo kilkunastu lat, Rosja zbroi się na potęgę a my mamy siedzieć cicho i czekać aż wykurzą nas Czerwone Hordy?
    Z drugiej strony NATO powinno uzbroić Polskę w arsenał broni jądrowej, nie mniejszy niż np. w takiej Francji! Przysłanie paru żołnierzyków, poza efektem czysto politycznym, nic nie da w razie np. ataku hybrydowego albo otwartej ofensywy Armii Czerwonej!

  3. smerf 10.07.2016 02:47

    Wędrowny
    Masz rację… NATO powinno uzbroić Polskę w arsenał broni atomowej i… przycisk do jej uruchomienia powierzyć Macierewiczowi albo Kaczyńskiemu.
    Chłopie! Nie marnuj okazji!
    Masz leczenie za darmo z NFZ!
    Tworki czekają na ciebie z otwartymi ramionami!
    P.S. Boże, Ty widzisz i słyszysz… Dlaczego nie grzmisz, tylko pierdzisz?

  4. Fenix 10.07.2016 07:36

    W socjalizmie PRL, ludzi przymuszano do wyjścia na ulice by witać władzę , zamordyzm.
    W demokracji RP , władza boi się ludzi usuwa z ulic wszystko i wszystkich by spiskować przeciw ludziom.
    Polska neutralna !
    Rysunek prawdę ci powie 10/10! No … kopnij.., w razie czego będziesz martwy .
    Uciekając strzelić mogę, tragedia niecelnie ?
    Ja wam NATO, to po nas !

  5. Maximov 10.07.2016 13:38

    @Wędrowny
    Jakie Czerwone Hordy?
    Jedyna czerwień to chyba w UE maskowana pod błękitem.
    Moim zdaniem Polska powinna być neutrealna, z silnymi wojskami obronnymi opartymi na obronie terytorialnej.
    Z Rosją i tak nie wygramy, gdyby chcieli Polskę zająć, ale przy silnych wojskach obronnych koszty takiej wojny przewyższą zyski.
    Tak wygląda realne odstraszanie, gdy nie mamy broni jądrowej.
    Prawda stara jak świat: słabymi się gardzi i nie pyta się ich o zdanie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.