Liczba wyświetleń: 624
O godzinie 20:00 czasu lokalnego (18:00 GMT) na Krymie dobiegło końca referendum w sprawie statusu półwyspu. Mieszkańcy Krymu wybierali między przyłączeniem półwyspu do Rosji a rozszerzeniem autonomii w składzie Ukrainy. W referendum wzięło udział około 80%, uprawionych do głosowania. Według wstępnych danych za przyłączeniem Krymu do Rosji opowiedziało się 93% głosujących.
Inne dane wynikają sondażu opublikowanego w dniu referendum przez niemiecką pracownię GfK. Aż 70 proc. mieszkańców Krymu zamierza poprzeć przyłączenie ich republiki do Rosji, a tylko 11 proc. jest za pozostaniem w granicach Ukrainy. Gdyby padło pytanie o ustanowienie niepodległego państwa, taką ideę poparłoby 19 proc. mieszkańców Krymu. Plebiscyt na Krymie rozpoczął się 16 marca o 7.00 według czasu obowiązującego w Polsce. Badania niemieckiej sondażowni potwierdzają trend, który obserwowany jest na Krymie od kilku tygodni. Większość mieszkańców półwyspu liczy, że wraz z przyłączeniem do Rosji: wzrosną ich zarobki, otworzy im się dostęp do rosyjskich szkół i zakładów pracy, a rosyjskie inwestycje uratują branżę turystyczną. OBWE, UE, USA i władze w Kijowie nie zamierzają uznać wyników referendum, kwestionując jego legalność.
17 marca władze Krymu poproszą Rosję o przyjęcie w swoje granice. Z oficjalną prośbą mają się zwrócić jutro podczas nadzwyczajnego posiedzenia krymskiego parlamentu – poinformował na Twitterze premier Republiki Krymskiej Sergiej Aksjonow. W poniedziałek po południu delegacja krymskiego parlamentu ma się udać do Rosji. Według wstępnych wyników (po podliczeniu 50 proc. głosów) 16 marca w referendum 95,5 proc. głosujących odpowiedziało pozytywnie na pierwsze pytanie, które brzmiało: “Czy jesteś za ponownym zjednoczeniem Krymu z Rosją na prawach podmiotu Federacji Rosyjskiej?”, 3,5 proc. – na drugie pytanie: “Czy jesteś za przywróceniem obowiązywania konstytucji Republiki Krym z 1992 roku i za statusem Krymu jako części Ukrainy?”, a 1 proc. głosów uznano za nieważne. Frekwencja wyniosła 81,36 proc.
Referendum zostało ogłoszone 27 lutego, po zajęciu budynków rządu i parlamentu Autonomicznej Republiki Krymu w Symferopolu przez uzbrojonych ludzi. Deputowani mianowali wtedy premierem Aksjonowa, lidera partii Rosyjska Jedność, który uznawał odsuniętego od władzy Wiktora Janukowycza za prawowitego prezydenta Ukrainy. Poinformował też, że władze krymskie nawiązały współpracę z Flotą Czarnomorską w zakresie ochrony obiektów ważnych dla życia Autonomii. Ukraińskie jednostki wojskowe na półwyspie zostały otoczone przez rosyjskich żołnierzy i uzbrojonych członków prorosyjskich sił separatystycznych.
Zgodnie z danymi Państwowej Służby Statystycznej Ukrainy z 1 listopada 2013 roku 58,5 proc. z 2 mln mieszkańców Krymu to Rosjanie, 24,3 proc. – Ukraińcy, 12,1 proc. – krymscy Tatarzy, 1,4 proc. – Białorusini, 1,1 proc. – Ormianie, i 2,6 proc. – przedstawiciele innych narodów.
Ukraina w ciągu najbliższych dni wcieli do Gwardii Narodowej tysiące ludzi – poinformował pełniący obowiązki ministra spraw wewnętrznych Arsen Awakow. „Ogłosiliśmy mobilizację 20 000 ludzi i wykonaliśmy odpowiednie kroki w tym kierunku, przygotowując miejsca do rozpoczęcia mobilizacji. Jeden z centrum znajduje się pod Kijowem, tam już przebywa około 600 zmobilizowanych” – poinformował. Mobilizacja zostanie przeprowadzona w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jednocześnie ministerstwo spraw wewnętrznych zaczęło zbierać datki i fundusze na zabezpieczenie działalności Gwardii Narodowej.
Autorstwo: jkl (akapity 2-5), Redakcja GR (1, 6)
Źródło: Lewica.pl, Głos Rosji
Kompilacja 4 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”
Poznaj plan rządu!
Jakby Europie naprawdę zależało na demokracji to OBWE nadzorowałoby te wybory odpowiadając tym samym na zaproszenie jakie dostało. Jeśli nikt tam nie pojechał jest to wyraźny sygnał do tego że Europy nie interesuje demokracja. 70-93% głosów na tak. To są liczby które trudno jest podważyć.
Gdybym ja dziś miał głosować czy chcę być skazany na to że rządzić mną będą nacjonaliści innego narodu, czy też będę dołączony do kraju macieżystego, to sądzę że bez wachania wybrałbym kraj macieżysty.
Czuję że ktoś nami manipuluje. Coraz bardziej jestem skłonny ku temu żeby sądzić że to wcale nie w największym stopniu Putin (choć niewątpliwie on też), a pewnie nawet bardziej Unia…
A ja jestem w stu procentach przekonany, że to USA i im “podległa” masoneria manipuluje światem i niestety my, jako normalni ludzie, nie mamy wpływu na nic, nawet czytając czy publikując artykuły na niezależnych portalach….
@free_man
A jakby tak Rosja poodcinała wcześniej Ukrainie to i owo, to żadna ilość pomocników z Mossadu, CIA i miejscowych nazioli by nie pomogła. Rosja od początku trzyma Ukrainę za jaja, i nawet nie użyła do tej pory tego straszaka, ale myślę że gdyby ktoś wpadł na pomysł żeby Krymowi coś odcinać, to za chwilę gaz przestanie płynąć i będzie po ‘rewolucji’.
Nadeszły czasy, w których za legalne uznawane jest zbrojne wystąpienie grupy bandytów przeciw demokratycznie wybranemu prezydentowi, a głos zwykłych obywateli jest niezgodny z prawem i nic nieznaczący. Nie ma się co oszukiwać, że los Krymu jest już przesądzony i Putin postawił na swoim. Nawet jeśli społeczność międzynarodowa nie uznaje referendum dla Putina jego wynik jest potwierdzeniem słuszności “pokojowej” inwazji na Krym. Ukraina nie ma już swojego półwyspu. Nikt w Europie, ani USA nie będzie stawiać z tego powodu wszystkiego na jedną kartę.
1) Krym należy do Tatarów Krymskich,
2) Spora część Ukraińców i Tatarów albo zbojkotowała to “putinowskie” referendum, albo najzwyczajniej się bała pójść głosować.
Jak sądzę, według was podobne “referenda” organizowane przez aparatczyków put-mafii, czy innego put-łukaszenki – to szczera demokratyczna praktyka w trosce o dobro(byt) [-niepotrzebne skreślić ;] zamieszkujących tam narodów.
Jak sądzę większość powyższych “ekspertów” była na Ukrainie bądź Krymie, albo chciaż w Rosji, by móc doświadczyć błogostanu idyllicznego systemu dyktowanego przez miłościwie panującego ojca narodu – no, chyba że część stamtąd właśnie komentuje, zawodowo – to sorry, cześć pracy ;]
PS. ja też gdzieśtam mam korzenie ze wschodu w rodzinie – może zorganizujmy się zatem i napiszmy także list do władimira-ilicza-putina, że czujemy się nieswojo w polsce, pod butem brukselskiej żydo-masonerii, cyklistów, komunistów (której przecież w Rosji nie ma, o nie 😉 – a przecież, jak wiadomo – “ptica kurica, Polsza nie zagranica” – zakładam więc, że chwila moment, i putin dostałby prawie 40 milionów podobnych listów na biurko 😉
Czekamy zatem na wybawienie! Dość oszukańczego NWO i gniecenia nas przez biurokratów, zachodnią banksterkę, dość polskiej korupcji, UE-dotacji i innego badziewia – niech łączy nas… Rosja!
;]
… z pozdrowieniami dla użytecznych idi0tów i ludzi pracy prowadzących wojnę informacyjną…
1. Swiat nalezy do Ludzi
2. reszta to kłamstwo i abstrakcja wymyslona i wbijana “obywatelom” do łbów !
@MichalR
zupełnie i całkowicie się z Tobą zgadzam w poście nr1
Mentalność Kalego. Legalność wejścia do UE i wszystkich głosowań karteczkowych też łatwo zakwestionować.