400 km2 składowiska toksycznych odpadów na Ukrainie

Istnieje w języku angielskim skrót NIMBY (skrót od „not in my backyard”, czyli po polsku „nie na moim podwórku”), oznaczający niewdzięczną skłonność podrzucania komuś własnych niechcianych paskudztw, choćby do sąsiada, byle jak najdalej od siebie. Tym razem chodzi o niebezpieczne i wysoce toksyczne substancje odpadowe, które są przedmiotem umowy między rodziną „filantropa” Sorosa i władzami w Kijowie.

O porozumieniu pisze rosyjska agencja TASS z 1 grudnia br. Szczegóły udostępnił także niezależny dziennikarz francuski Jules Vincent cytujący wypowiedź urzędnika ukraińskiego Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych. W świetle porozumienia Alexander Soros (syn George’a) uzyskał zgodę na nieodpłatne korzystanie z terenu o powierzchni 400 kilometrów kwadratowych z przeznaczeniem na składowisko odpadów chemicznych pochodzących z firm podobno podlegających znanemu finansiście. Informacja zamieszczona na platformie „X” (dawniej „Twitter”) podaje link do video, które ujawnia rozmowę dziennikarza ze źródłem.

Z materiału wynika, że stroną ukraińską porozumienia podpisanego 7 listopada br. jest Aleksander Jermak – szef kancelarii prezydenta Ukrainy. Kancelaria zwróciła się do Ministerstwa Ochrony Środowiska (MOŚ) o wskazanie obszaru w rejonie Tarnopola, Chmielnickiego i Czerniowców, by nieodpłatnie przeznaczyć teren żyznych czarnoziemów na cele zachodnich firm. Wśród firm uwzględnionych we wniosku złożonym przez kancelarię widnieją DuPont, BASF, Evonik Industries, Vitol i Sanofi.

Urzędnik MOŚ dostrzega zgubne skutki porozumienia dla możliwości wykorzystywania urodzajnych terenów rolniczych, biorąc pod uwagę skutki skażenia wynikające z rodzaju odpadów. Jak szacuje, będą one nieodwracalne. Kierując się interesem publicznym, uznał, że tę informację należy upowszechnić, by opinia krajów Zachodu zwróciła także uwagę na tak szkodliwą działalność, która w swej istocie obejmie skutkami dużo większy obszar, gdyż poza skażeniem gleby, doprowadzi do skażenia wód, prowadząc do katastrofy w populacji mieszkańców, fauny i flory. Mając na względzie wszystkie następstwa, urzędnik dodał, że nie można dopuścić do realizacji takiej umowy.

Oto czym zajmują się wymienione firmy, których przedstawicielstwa (filie) znajdują się również w Polsce:

– DuPont – wiodący koncern chemiczny w produkcji polimerów,

– BASF – największy na świecie koncern chemiczny,

– Evonik Industries – koncern chemiczno-spożywczo-farmaceutyczny,

– Vitol – holenderskie przedsiębiorstwo handlujące węglem, ropą, gazem ziemnym,

– Sanofi – międzynarodowy koncern farmaceutyczny.

Opracowanie: Jola
Na podstawie: TASS.com
Źródło: WolneMedia.net