Projekt ustawy nie chroni przed GMO

Koalicja „Polska wolna od GMO” alarmuje: ustawa, którą dziś zajmie się Sejm, nie zabezpiecza przed żywnością modyfikowaną. Koalicja „Polska wolna od GMO” zorganizowała przed Sejmem pikietę, w której apelowała o wprowadzenie zmian w prezydenckim projekcie ustawy o nasiennictwie – nad którym dziś prace rozpocznie parlament. Zdaniem koalicji – zapisy zawarte w ustawie de facto pozwalają na wprowadzenie nasion genetycznie modyfikowanych na tzw. „własny użytek”.

Problem polega na tym, że GMO raz wprowadzonego do ekosystemu nie da się już zatrzymać. Pyłki roślin przenoszone są bowiem wiatrem na duże odległości. Z kolei obecność GMO w ekosystemie uniemożliwia prowadzenie upraw ekologicznych a nawet tylko tradycyjnych.

Prawa do nieograniczonego obrotu nasionami tradycyjnymi, lokalnymi, które są dorobkiem pokoleń rolników i są ich wspólnym dobrem bowiem projekt ustawy o nasiennictwie (druk nr 176) spowoduje poważne ograniczenia dostępu do tradycyjnych/regionalnych nasion. Tradycyjni rolnicy przez setki lat selekcjonowali swoje nasiona, wymieniali z innymi rolnikami dla pozyskiwania różnorodności odmian i oczekiwanych cech. To nie może zostać zaprzepaszczone.

Wśród uczestników pikiety byli także przedstawiciele pszczelarzy. Oni z kolei zapowiedzieli swój protest na 15 marca. Protestują oni nie tylko przeciwko GMO, ale także przeciwko chemii zawierającej neonikotynoidy: „”Chrońmy pszczoły” jest ogólnopolską akcją pszczelarzy, miłośników pszczół i natury. Domagamy się całkowitego zaprzestania stosowania w rolnictwie środków chemicznych zawierających szkodliwe dla pszczół neonikotynoidy, które są jedną z przyczyn masowego zamierania kolonii pszczelich (CCD).”

Opracowanie: Filip Stankiewicz
Na podstawie: wpolityce.pl
Nadesłano do „Wolnych Mediów”