2000 zł płacy minimalnej zrujnuje Polskę?

Opublikowano: 17.06.2016 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 748

Jak łatwo można było przewidzieć, organizacje pracodawców uderzyły na alarm, gdy tylko rząd ogłosił, że chce, by w 2017 r. płaca minimalna wyniosła 2 tys. złotych brutto. Nie będzie w tej sprawie wspólnego stanowiska Rady Dialogu Społecznego.

Podczas konsultacji dotyczących podwyżki płacy minimalnej pracodawcy od początku roztaczali czarne scenariusze upadku polskiej gospodarki. Zaproponowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podwyżka do kwoty 1920 zł brutto (obecnie – 1850 zł brutto) była dla nich za wysoka. O ile konfederacja Lewiatan była skłonna przystać na 1900 zł, o tyle pozostałe organizacje przedsiębiorców zadeklarowały, że minimalne wynagrodzenie można podnieść co najwyżej o 12 zł. Nic więc dziwnego, że zapowiedź ustalenia jego wysokości na jeszcze wyższym poziomie wywołała prawdziwe oburzenie.

Według Wojciecha Warskiego, przewodniczącego Konwentu BCC, “zdrowy poziom” płacy minimalnej to 42-43 proc. średniego wynagrodzenia. Planowana podwyżka to dla tej organizacji pracodawców populizm i nieliczenie się z “pewnymi skutkami budżetowymi”, a także, jakżeby inaczej, działanie kosztem pracodawców. Wymóg płacenia co najmniej 2 tys. brutto doprowadzi do rozwoju szarej strefy, a mniej rentowne biznesy po prostu przestaną się opłacać – zaalarmował Warski. Zgodził się z nim kolega po fachu, prezydent Pracodawców RP Jerzy Malinowski. On również oskarżył rząd o uprawianie propagandy i zasugerował, że w rezultacie wprowadzonych zmian pracodawcy zaczną na większą niż dotąd skalę zatrudniać na czarno.

Żadnych zagrożeń w związku z podwyżką minimalnego wynagrodzenia nie widzi natomiast Związek Rzemiosła Polskiego. Jego prezes Jerzy Bartnik stwierdził, że poprze propozycję rządu podczas posiedzenia RDS. Zauważył jednak, że nie do końca przekonany, czy da się zrealizować zakładane przez gabinet Szydło wskaźniki takie jak poziom inflacji czy wysoki wzrost PKB.

Autorstwo: AR
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. kozik 17.06.2016 10:32

    1.Brutto dla kogo: dla pracodawcy, czy dla pracownika? To dwie różne kwoty!

    2.Uważam, że ustawowo powinno się zagwarantować pensję minimalną równą co najmniej średniej krajowej. Przecież im więcej mamy pieniędzy, tym jesteśmy bogatsi! Matematykę też można zmienić ustawowo.

    Bardziej poważnie: do momentu, w którym nie będzie jawnych list płac (w zestawieniu z osiągnięciami), do tego momentu będzie miał miejsce wyzysk.

  2. beth 17.06.2016 12:17

    Owi pseudo pracodawcy stworzyli w krainie nad WISŁĄ ” JEDEN WIELKI KARNY OBÓZ PRACY !” . Zatem niech lepiej zamilkną póki jeszcze czas! Dość mataczenie i oszukiwania ludności Polski!!!.

  3. Wędrowny 17.06.2016 12:59

    HAŃBA!!! 2000 tysiące brutto to jest 1460 złotych na rękę! Takie wynagrodzenia za pracę po 8 godzin dziennie (oby tylko 8) na cały etat – to jest poniżej godności człowieka!!! Unia Europejska jest jednym wielkim kłamstwem, a Polska jest w niej niezbędnym rezerwuarem niewolniczej siły roboczej!!!

  4. hashi 17.06.2016 17:34

    Ha ha ha 2000 brutto to jest 1460 netto dla pracownika, a koszty dla pracodawcy to 2400 pln.
    40% z każdej naszej pensji leci do skarbu państwa + do tego podatek vat kiedy je wydamy w sklepie co daje nam 60%. Istne niewolnictwo. W żadnym kraju tyle nie rabują. Większa minimalna to znacznie większe wpływy do skarbu czy ZUS a stąd na GPW by utrzymać pozorowany wzrost. Dla małych przedsiębiorców oznacza to upadek lub szara strefę. Istna Neokolonia u nas w Niemczech czy Francji przy takich samych kosztach życia jedzenia minimalna wynosi 6500 zł, przy czym składki to 15-18%.

  5. atoreli123 17.06.2016 20:44

    ci wszyscy co tu biadolą że 2000 brutto to mało; niech sami założą firmy i będą prezesami i właścicielami, kto wam broni posmakować tego miodu? Wtedy na pewno będą płacić swoim pracownikom tyle ile oni chcą zarabiać? Każdy zarabiający minimalną i będący z tego niezadowolony to osoba która najbardziej odczuje wzrost minimalnej (poza budżetówką i państwowymi firmami).

    2000zł spowoduje wywalenie słabszych z firm poprzez zastąpienie ich maszyną lub podkręcenie tempa reszcie. A to nie wina pracodawców że oni przy 2000 brutto płacą 2214 brutto-brutto a pracownik dostaje z tego 1400. Zamiast podwyższać minimalną państwo powinno obniżyć podatki bo wiadomo duże korpo zatrudni przez agencję na śmieciówkę a mały polski pracodawca nie ma takiej ochrony prawnej i możliwości i straci.

    Podwyższanie minimalnej bez zmiany skali okradania podatkowego to niszczenie małych firm i wspieranie korpo. Tak to jest jak amatorzy zabierają się za zmiany; chcieli dobrze a wyszło jak zwykle.

    a może tak ulgi zusowe dla najmniejszych firm?
    zmiany podatków dla małych przedsiębiorców?
    wsparcie zatrudnienia w małych firmach przez dotowane staże?
    niższy vat dla firm zatrudniających do 10 pracowników?
    jak się podwyższa minimalną (czemu nie) trzeba pomyśleć też o milionach małych przedsiębiorców, którzy dostaną wycisk

  6. atoreli123 17.06.2016 22:26

    @Prawda Boli

    1. dokładnie jest to kwestia w dużym stopniu opodatkowania pracy (nie tylko brutto-brutto ale wszelkie inne daniny; badania okresowe, bhp, okres wypowiedzenia, odprawy itp itd)

    2. a broni a do tego mylisz pojęcia. Składki pracownicze płacimy tam gdzie zatrudniamy i oczywiście działalności gospodarcze jednoosobowe mogą kombinować ale jak masz pracowników to już ciężko (na podstawie tego co mówisz wszyscy pracownicy biedry powinni być zatrudnieni w portugalii). Jak cię dupną to ustalenie stosunku pracy i do tyłu składki i odsetki plus może być odp karna. Prawo tu działa podobnie do szarej strefy….

    Zauważ że firmy niemieckie w Polsce nie płacą aż tak dużo więcej niż polskie…ciekawe czemu? (a jak płacą to korpo które mają mechanizmy unikania podatków, których mały przedsiębiorca nie posiada)

  7. Wędrowny 18.06.2016 14:13

    W Polsce, po zmniejszeniu podatków i innych kosztów, którego tak pragną przedsiębiorcy, efekt będzie taki, że polski przedsiębiorca zarobi o tyle więcej o ile państwo obniży, a pracownik albo nic nie dostanie albo 5-10% podwyżki. Prawda jest taka, że Polak Polaka prędzej utopi w łyżce wody niż się z nim (pracownikiem) podzieli zwiększonymi zyskami!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.