1,1 mld ludzi nie wyznaje żadnej religii

Opublikowano: 20.12.2012 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 931

Najliczniejszą grupą na świecie po chrześcijanach i muzułmanach stanowią „osoby nie należące do żadnych związków religijnych” – czytamy w raporcie badawczym „Światowe religie i ich rozprzestrzenianie się”, który został sporządzony przez firmę analityczną Pew.

Według danych ekspertów najbardziej rozpowszechnione jest chrześcijaństwo. Religia ta ma 2,2 miliarda wyznawców, co stanowi 31,5% ludności na Ziemi. Na drugim miejscu pod względem popularności znalazł się islam – 1,6 miliarda wyznawców, czyli 23% ludności na świecie. Natomiast 1,1 miliarda ludzi nie należy do żadnej z konfesji.

Źródło: Głos Rosji


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Murphy 20.12.2012 10:28

    @admin: To prawda, bo tak na prawdę nie ma ludzi niewierzących, gdyż każdy w coś wierzy. Za to tych niereligijnych jest trochę jak widać. I mam nadzieję że więcej ich będzie, bo jak widać z historii, żadna religia jak na razie nic dobrego nie przyniosła. A najmniej chyba właśnie Chrześcijanizm.

  2. goldencja 20.12.2012 12:39

    Drodzy panowie religia i wiara to dwie różne rzeczy. Wiele osób wyznaje religie (lub wyznaje wiarę),a nie wierzy. W samej Biblii jest tyle przypadków. W naszym dość ciemnym jeszcze kraju, ateiści i agnostycy traktowani są często jak “zło wcielone”, zwłaszcza na wschodzie Polski. Wydaje mi się, że raport dotyczył tylko przynależności do związków religijnych. Ja przynależę do związku religijnego, nie z własnej chęci ale z tradycji i sprytnych obrzędów chrzczenia małych dzieci. Nie wystąpię z niego ze względu na dobro najbliższych. Na świecie jest o wiele więcej ludzi nie wierzących w bogów ani w inne siły wyższe. Ewolucja świadomości postępuje powoli ale skutecznie. Zastanawiam się kiedy nadejdzie czas, że ludzie usiądą przy kominku i opowiedzą swoim dzieciom jak to kiedyś ludzie wierzyli w duchy przodków, nieśmiertelnych bogów, jedynych bogów i toczyli w ich imię wojny. Powiedzą jakie to kiedyś były ciemne czasy, że człowiek pokładał swoje życiowe cele urojeniom wyprodukowanym przez jego własną wyobraźnię.

  3. supersebi900 20.12.2012 14:38

    witam wszystkich…w Polsce zostalem ochrzczony,mam obywatelstwo polskie,przynależe zatem formalnie do kościoła katolickiego-tylko ze jestem ateistą!mieszkam od 10lat daleko poza Polska,i nie mam ochoty tracic czas tudzież pieniądze by fatygować sie do tego kraju by dokonac apostazji,nie ja wstepowalem do Koscioła.czyli formalnie jak jestem klasyfikowany?nie sadzę bym kiedykolwiek jeszcze mial ochote bawic sie w kulty jakichs religii,uwazam to za żalosne-bo potrafie mysleć i zadawac pytania…pozdrawiam

  4. narkos 20.12.2012 20:57

    Czasem miejsce i szerokosc geogrficzna wytacza rozne kregi swiadomosci spolecznej co do pogladow i opinii na temat wiary, chociaz kazdy bedac czlowiekiem ma prawo do posiadania wlasnego wyboru, jesli tak naprawde jest mu to dane, czasem trudno pojac proste sprzecznosci stanowiace powazne konflikty i spory miedzyludzkie prowadzace ostatecznie do konfliktow i wojen, daleko nie szukajac jeszcze calkiem do niedawna przykladem takim byl teren zielonej wyspy i jej czescia jaka jest Irlandia polnocna.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.