104 serwisy muzyczne zablokowane

Co jednak ciekawe, przemysł muzyczny Indii nie chce ich całkowitego zniknięcia. Bardziej zależy mu na współpracy – to przyniosłoby bowiem przychody w postaci tantiem.

Bezprecedensowe wydarzenie w Indiach – sąd w Kalkucie nakazał wszystkim dostawcom internetu w kraju (w liczbie 387) zablokowanie dostępu do rekordowej liczby 104 serwisów muzycznych, które podejrzane są o internetowe piractwo. Wniosek w tej sprawie złożyła organizacja Indian Music Industry, zrzeszająca 142 firmy tego azjatyckiego państwa – podaje TorrentFreak.

Blokada ta, w przeciwieństwie do europejskich, może okazać się skuteczna. Telekomy muszą bowiem zablokować nie tylko adresy IP, ale także DNS. Wdrożona została także procedura na wypadek tego, gdyby któryś z serwisów chciał użyć adresów spoza Indii. Mechanizm ma sprawić, że poszczególne serwisy pozostaną zablokowane.

Frances Moore, dyrektor generalny IFPI, wyraził zadowolenie z decyzji sądu, podkreślając, że uznał on, iż blokada jest środkiem proporcjonalnym i efektywnym do osiągnięcia zamierzonego celu. Jednocześnie wezwał rząd w Nowym Delhi do wykorzystania tej korzystnej sytuacji i stworzenia odpowiedniej legislacji, która w sposób trwały zapewni przestrzeganie praw autorskich.

Co ciekawe, sam indyjski przemysł muzyczny nie jest zdeterminowany do tego, by serwisów udostępniających muzykę w sieci się pozbyć. Apurv Nagpal, dyrektor generalny firmy Saregama, jednej z największych wytwórni Indii, powiedział, że przemysł muzyczny chciałby nawiązać współpracę z tymi serwisami.

Celem nie jest bowiem ich zamknięcie, a skłonienie do tego, by zaczęły płacić tantiemy, nie wycofując się z oferowania szerokiej oferty muzycznej. Najpewniej dostrzega on, że serwisy te mają wielu użytkowników, na czym zdecydowanie łatwiej budować jest sukces modelu komercyjnego.

Opracowanie: Michał Chudziński
Na podstawie: TorrentFreak
Źródło: Dziennik Internautów