10 lat za „terroryzm” dla syryjskiego imigranta

Opublikowano: 02.12.2016 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 907

Wyrok, zdaniem Amnesty International, jest „obrazą sprawiedliwości”. Ahmed H. został uznany za terrorystę i organizatora zamieszek na węgierskiej granicy we wrześniu 2015 roku. W procesie nie przesłuchano żadnych świadków obrony, zaś jedyny świadek oskarżenia nie był pewien tożsamości skazanego.

Ahmed H., który w Syrii pracował jako budowlaniec, ma zagwarantowane prawo pobytu na Cyprze, gdzie mieszka z żoną i dziećmi; ma 42 lata. W podróż wybrał się, ponieważ z rodzimego kraju uciekli jego starzejący się rodzice, którym chciał pomóc w ciężkiej podróży przez Bałkany. Został aresztowany podczas zamieszek pomiędzy policją a zdesperowanymi ludźmi, którzy próbowali przez Węgry przedostać się dalej do Europy – dość szybko postawiono mu zarzut „organizacji” dzikiego i spontanicznego protestu. Mężczyzna twierdzi, że próbował negocjować pomiędzy policją a migrantami i stanowczo wypiera się rzucania kamieniami w funkcjonariuszy, co jest mu zarzucane.

Podczas procesu sąd odmówił przesłuchania ponad 20 świadków zdarzeń, których przedstawiła obrona. Jedyną osobą, która potwierdziła, że H. był agresywny wobec policji, jest funkcjonariusz, który nie był jednak całkowicie pewien, czy nie pomylił go z kimś innym.

“Wyrok 10 lat więzienia dla Ahmeda za terroryzm to kompletny absurd” – komentowała wyrok Gauri van Gulik, wiceprzewodnicząca europejskiego Amnesty International. “Nielegalne przekroczenie granicy czy nawet rzucanie kamieniami nie usprawiedliwia takiego postanowienia sądu. Skazany to człowiek, który chciał zadbać o bezpieczeństwo swoich starszych rodziców i innych członków rodziny; wiemy, że próbował negocjować z policją podczas zajść na granicy. Ten wyrok to obraza dla sprawiedliwości” – stwierdziła van Gulik. Dodała też, że już sam sposób, w jaki oskarżony został potraktowany w sądzie, gdzie prowadzono go w kajdanach, na długiej smyczy, w asyście dwóch zamaskowanych policjantów, była hańbiący i zupełnie niepotrzebny.

Władze Węgier poza zbudowaniem płotu na swojej południowej granicy, wprowadziły także (nielegalny w rozumieniu porozumień międzynarodowych, których Węgry są sygnatariuszem) prawny zapis, karzący za wejście na terytorium państwa bez koniecznych dokumentów.

Autorstwo: JS
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. agama 02.12.2016 12:03

    skandaliczne, że 10 lat będzie na utrzymaniu obywateli Węgier

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.