10-dniowy zapas wody i żywności ma dzisiaj sens

Niemiecki rząd ogłosił swoim obywatelom, że zgromadzenie 10-dniowych zapasów żywności i artykułów pierwszej potrzeby „ma obecnie sens” w obliczu COVID-19 i trwających napięć z Rosją.

„Jeśli faktycznie przez jakiś czas pozostaniemy bez prądu lub jeśli w jakikolwiek inny sposób wpłynie to na codzienne życie, to zdecydowanie ma sens mieć awaryjne źródło zasilania w domu”, powiedziała niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser gazecie Handelsblatt. Niemiecka minister powiedziała, że COVID-19, a także wojna na Ukrainie, pokazały konieczność uczynienia „obrony cywilnej” „priorytetem” i zapowiedziała przetestowanie syren obrony cywilnej w całym kraju.

Faeser podkreśliła znaczenie „środków ochronnych”, a także „zapasów żywności” i „zaopatrzenia medycznego” i odniosła się do przewodnika opublikowanego przez niemiecki Federalny Urząd Ochrony Ludności. Według Przewodnika obywatele powinni zapewnić sobie możliwość przetrwania 10 dni bez konieczności robienia zakupów dzięki wystarczającej ilości zgromadzonej żywności i wody.

Rekomendacja niemieckiego rządu dla obywateli pojawia się pośród eskalacji napięć między Niemcami a Rosją w związku z wojną na Ukrainie, a także wielokrotnych ostrzeżeń ministra zdrowia kraju Karla Lauterbacha, że „zabójczy wariant” COVID-19 jest „całkiem możliwy”.

Autorstwo: Andrzej Kumor
Na podstawie: LifeSiteNews.com
Źródło: Goniec.net