To mit, że palenie w ciąży jest szkodliwe

Opublikowano: 26.11.2013 | Kategorie: Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 4336

Mam stopień doktora (Ph.D.) z psychologii eksperymentalnej i pracowałam zarówno na polu prowadzenia badań naukowych, jak i nauczania. Jestem okazem zdrowia i nie popieram palenia, ale nie przeszkadza mi przebywanie wśród palących. Byłam zaszokowana tymi wynikami. Jeśli jestem w ogóle uprzedzona, to oczywiście w stronę przeciwną niż uzyskane wyniki. Jednak uważam, że ukrywanie informacji przed społeczeństwem i celowe udzielanie im złych wskazówek z powodów politycznych jest czymś potwornym.

Około 1999 roku poproszono mnie o przeanalizowanie danych dotyczących kobiet w ciąży w odniesieniu do palenia papierosów dla dużej firmy ubezpieczeń zdrowotnych. Prowadzili oni w tym czasie kampanię na rzecz szkodliwości palenia przez kobiety w ciąży i spodziewali się pozyskać pomocne dane na poparcie swojej kampanii.

Wcześniej prowadziłam kursy w college’u na ten temat. Podręczniki podają, że palenie powoduje przedwczesny poród i niedowagę u wcześniaków. Z tego powodu dzieci palących matek są bardziej narażone na wady wrodzone. Alkohol w ilości dwóch drinków dziennie uważano za bezpieczny, ale dla tytoniu nie było progu bezpieczeństwa. Pomyślałam, że jest to dość dziwne. Wypalisz jednego papierosa w ciąży i zwiększa się prawdopodobieństwo, że u dziecka wystąpią wady wrodzone? Nawet dla fanatyka zdrowia jest to trudne do uwierzenia.

Oto co powiedziały na ten temat dane. Średnia waga dzieci palących matek wynosiła 3232 gramów (7,1 funta). Średnia waga dzieci niepalących matek to 3398 grama (7,5 funta). Różnica to 166 gramów (ok. pół funta) i jest statystycznie znacząca. Siedem funtów (3175 g) jest dobrą wagą urodzeniową dziecka. Za niedowagę u noworodków uważa się 2270 gramów (5 funtów) i mniej. 4,5 procenta dzieci palących matek miało niedowagę i 3,3 procenta dzieci niepalących matek miało niedowagę. Ta różnica nie jest znacząca. Więc nie widać tu wskazań ryzyka u palących w oparciu o wagę.

Innym czynnikiem ryzyka jest długość ciąży. Normalna ciąża trwa 253 dni. 4 procent palących matek urodziło przed terminem i 7,8 procent niepalących matek urodziło przed terminem. Palące matki wypadły lepiej niż niepalące, ale różnica nie jest znacząca. Więc oczywiście nie ma ryzyka niedonoszenia ciąży dla palących matek.

Ponieważ niepalące matki miały cięższe dzieci, można by oczekiwać więcej cesarskich cięć u matek niepalących. Było ich o około 20 procent więcej. To jest istotne na poziomie (istotności) 0,05, ale nie na poziomie 0,01 (poziom istotności, Wiki – przyp.), więc można się sprzeczać na temat istotności w obie strony, w zależności od nastawienia. Dane są tutaj ograniczone, ponieważ tylko 5 procent ciężarnych paliło, ale zauważalny trend wśród palących matek wskazywał na: mniej dzieci zatrzymanych w szpitalu, mniej cesarskich cięć, nieistotne niedonoszenie ciąży i nieistotny większa ilości dzieci z niedowagą.

Wyniki te można wytłumaczyć przyjmując, że gdy kobieta w ciąży jest zestresowana, szuka sposobu na obniżenie napięcia. Niepalące kobiety mają w takich sytuacjach skłonność do sięgania po jedzenie, co powoduje nadwagę dziecka, a co za tym idzie, problemy przy porodzie, jak i inne problemy zdrowotne. Palące kobiety mają tendencje do zapalenia papierosa w sytuacji stresowej. Jest to mniej szkodliwe dla dziecka niż przejadanie się. Z tego powodu rozwiązanie u matek palących jest zazwyczaj lepsze – dla nich samych i dla dziecka. Poród jest też tańszy dla firmy ubezpieczeniowej, ponieważ nie powoduje powikłań.

Pewnie zainteresuje was fakt, że informacje te nie zostały wykorzystane. Powiedziano mi, że firmy ubezpieczeń medycznych są w ogromnym stopniu zależne od rządu. Firma ta nie mogła powiedzieć prawdy o wynikach tych badań, mimo że były by korzystne zarówno dla firmy ubezpieczeniowej, jak i dla pacjentów.

Nie uważam, że wyniki te sugerują, iż kobiety powinny zacząć palić, kiedy zajdą w ciążę. Moim zdaniem wniosek z badań jest taki, że niesłuszną praktyką jest nakłanianie palących kobiet do rzucenia palenia, kiedy zajdą w ciąże.

Autor: Anonymous
Źródło oryginalne: SOTT.net
Tłumaczenie i źródło polskie: PRACowniA


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

15 komentarzy

  1. ra99 26.11.2013 08:37

    Specjalnie się zarejestrowałem aby skomentować ten “artykuł”. Po pierwsze co to w ogóle ma być? Autor: Anonymous? Jak można coś takiego w ogóle napisać, rozumiem, że każdy ma swoje poglądy ale to nie oznacza aby wszystko publikować! Skąd moje oburzenie? Otóż mam 26 lat, jestem dzieckiem matki palącej podczas ciąży. Urodziłem się z normalną wagą ale z zapaleniem płuc, obecnie mam astmę, duszności i od dziecka dużą wadę wzroku. Co ciekawe moja matka paliła ze swoją koleżanką, która również była w ciąży, moja rówieśnica (córka tamtej kobiety), również ma takie same problemy ze zdrowiem. Podkreślę jeszcze że mój brat jest zdrowy jak ryba jak wszyscy w rodzinie poza mną.

  2. MichalR 26.11.2013 08:39

    Wyniki które mogłyby mnie prawdziwie interesować dotyczyłyby porównania dzieci bądź może nawet osób dorosłych matek palących i niepalących. Interesowałoby mnie średnie IQ dzieci grupy palących matek i niepalących, oraz średnia ilość chorób które przeszły dzieci matek palących i niepalących do momentu osiągnięcia pewnego wieku.

    Podstawowy argument przemawiający dla mnie za szkodliwością palenia dla dziecka na ten moment to zmniejszone dostawy tlenu. Jeśli ilość tlenu spada w krwi matki, to ilość tlenu musi również spaść w krwi dziecka.

    @ra99

    Bardzo cenię sobie wolne media za to że tutaj można trafić na artykuły każdej możliwej strony. To wyłącznie od Ciebie zależy, które wydadzą Ci się wiarygodne, a które nie. Kiedyś uznawałem za absurdalne aby znaleźć w Internecie artykuł o tym że palenie w ciąży jest obojętne dla dziecka. Bardzo się cieszę, że na taki artykuł trafiłem właśnie tutaj, bo to tylko potwierdza moje wcześniejsze spostrzeżenie. Potwierdza wolność wolnych mediów.

  3. kramar 26.11.2013 08:45

    Teraz poproszę jeszcze artykuł o nieszkodliwości picia alkoholu przez ciężarne kobiety.

  4. agama 26.11.2013 11:15

    @ra99

    odkryj.wolnemedia.net/story.php?title=irena-wartolowska-metabolity-pasozytow-a-astma

    Co do palenia: nawet jeśli badania wykazałyby nieszkodliwość palenia, to która normalna matka ryzykowałaby zatruciem dziecka? Mało, że zatruwa je spożywając produkty z GMO?

  5. Murphy 26.11.2013 13:29

    W internecie można znaleźć skład chemiczny dymu tytoniowego i są to niezłe toksyny. Jak wiadomo, dziecko tworzy się z tego co mu matka dostarcza razem z krwią. Dostarczanie toksyn na pewno na zdrowie dziecku nie pójdzie. A pisanie tylko o tym, że dziecko miało zbliżony ciężar i terminowy czas narodzin jest jawną manipulacją, bo pomija się stan zdrowia. Na rękę to może przemysłowi medycznemu, bo od urodzenia mają już nowego klienta, na którym można biznes kręcić, ale na pewno na rękę to nie jest ubezpieczycielowi, który później na pewno mniej zarobi jak musi zwracać koszta leczenia.

  6. Murphy 26.11.2013 13:31

    @agma: Jeśli matka mieszka w ruchliwym mieście to pewnie nawet nie musi palić by taki sam efekt uzyskać. Dla przykładu w Londynie, w którym bywam od czasu do czasu, jest tak zanieczyszczone powietrze, że po godzinnej przechadzce wnętrze nosa wygląda jak po pracy w kopalni węgla. A to w wyniku dużej ilości samochodów i spalin przez nie wydzielanych.

  7. Bond James Bond 26.11.2013 14:21

    Coś mi się wydaje, że mama autora tego “artykułu” sporo popalała podczas ciąży.

  8. bXXs 26.11.2013 17:01

    Wody płodowe palaczek śmierdzą jak woda z popielniczki.

  9. maverick 26.11.2013 19:04

    Artykuł na bardzo niskim poziomie, aż dziw że znalazł się WM. Gdyby to była prawda to kompanie tytoniowe by nie szczędziły wydatków na dalsze badania w tym względzie z podpisami znanych profesorów, a nie “anonymous”.

  10. edmar 26.11.2013 21:14

    Wszystkie te badania…
    Każda matka jest inna i w związku z tym trudno porównywać.
    @ra99 – astma i inne takie tam, to wynik szczepień i innych złych czynników już w poprzednim pokoleniu. Palenie no cóż myślę że szkodliwe no chyba że zapali się “fajkę pokoju”.

  11. obecny 26.11.2013 22:12

    Skoro palenie papierosów nie szkodzi to dym z kominów w Krakowie musi być zbawienny dla zdrowia…

  12. Aida 26.11.2013 22:23

    Mniejsza o wagę, zdrowie dziecka, ale czy taki dym z papierosów nie dusi dziecka w jakiś sposób?

  13. goldencja 27.11.2013 14:02

    Cyt. “Mam stopień doktora (Ph.D.) z psychologii eksperymentalnej i pracowałam zarówno na polu prowadzenia badań naukowych, jak i nauczania.” – kto? Chciałabym sprawdzić kto pisze takie bzdury, bo jeśli doktor, to nie dziwię się, że się nie podpisała… Wyleciałaby z roboty z wielkim hukiem.
    Inna sprawa to nadinterpretacja przytoczonych danych (też przytoczonych nie wiadomo skąd), a tym bardziej brak wskazanej próby, metodologii badania i grupy kontrolnej.
    Zerknęłam na źródło artykułu i nie zdziwiło mnie nazwisko “Jadczyk” jako właściciela strony źródłowej… Nie mniej na WM nie spodziewałam się czegoś takiego.

  14. taka tam 28.11.2013 00:44

    -ja również sięgnęłam do oryginalnego źródła a także poczytałam komentarze internautów pod artykułem…
    -internauci odnoszą się merytorycznie do treści artykułu, często opierając się na własnych doświadczeniach
    -warto przeczytać historię kobiety, która na poparcie swojej historii podaje linki do innych źródeł
    – analiza dyskusji anglojęzycznej w porównaniu z dyskusją na WM pokazuje jak dużo nam brakuje
    – tytoń może być lekarstwem, są artykuły na temat jego dobroczynnych właściwości
    – podnosi się krzyk na palaczy trujących siebie i innych ale nikt nie pomyśli o wprowadzeniu akcyzy na szczepionki czy gmo, które truje dużo bardziej
    – zachęcam do kliknięcia “źródła” i wejścia w linki internautów pod artykułem

  15. taka tam 28.11.2013 00:58

    -ktoś z forum pod artykułem napisał,że ironia go zadziwia choćby dlatego,że poważne czasopisma naukowe mówią o tytoniu, który może być korzystny i jednocześnie wzrasta kampania przeciwko paleniu
    -nikt nie zadaje sobie trudu aby dociec dlaczego firmy produkujące fajki dokładają do tytoniu tyle chemii, wszędzie są ostrzeżenia o szkodliwości palenia, choć nikt takowych badań nie przeprowadzał
    -ponadto rozpętuje się kampanie palaczy przeciwko niepalącym w taki sposób aby niepalący stali się wrogami palaczy ( tłumaczenie wypowiedzi niedokładne i wyrywkowe)
    – i dużo innych, mądrych wypowiedzi zarówno palaczy jak i niepalących
    – idę na dymka, dobranoc

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.