Włosi masowo odmawiają szczepienia się na grypę

Opublikowano: 03.02.2015 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 979

We Włoszech ludzie masowo przestali się szczepić przeciwko grypie. Lekarze współpracujący z koncernami farmaceutycznymi zaczęli już bić na alarm jakoby w konsekwencji groził tam wybuch epidemii grypy. Podobna proszczepionkowa propaganda zaczyna się nasilać również w Polsce.

Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku doszło do kilkunastu zgonów starszych ludzi, których postanowiono “ochronić” przed grypą podając im preparaty medyczne uważane za szczepionkę przeciwko wirusowi grypy. W rezultacie wycofano z rynku kilka serii szczepionek.

Na tym jednak się nie skończyło, bo ludzie masowo odmawiają szczepień. Media próbują obecnie odwracać przysłowiowego kota ogonem i podają, że związek przyczynowo skutkowy między szczepionką na grypę a zgonami pacjentów jest trudny do udowodnienia. Zwraca się uwagę, że były to osoby sędziwe z rozmaitymi schorzeniami.

Aktualnie mamy sam środek sezonu grypowego, dlatego rozpętanie histerii epidemii grypy, która jest rzekomo większa niż zwykle, na skutek odmowy potencjalnie niebezpiecznych szczepionek, wydaje się być łatwym zadaniem. W takich sytuacjach najsilniejszym bodźcem jest strach. Media włoskie podają zatem alarmistyczne informacje, że tak wysokiej zachorowalności na grypę nie było od 4 lat.

W Polsce dokładnie tak samo jak we Włoszech telewizje grają tą samą melodię. Zdaniem niektórych statystyk, od początku 2015 na grypę zachorowało 202 tysiące osób, a w całym 2014 było to 3,1 miliona przypadków. Nasze rodzime media dodają, że to bardzo dużo i wynika to z niechęci Polaków do szczepień ochronnych. Możliwość wystąpienia negatywnych odczynów poszczepiennych takich jak uszkodzenia neurologiczne, na przykład narkolepsja, jest oczywiście zupełnie pomijane w oficjalnych przekazach i uwypukla się tylko, że ludzie są ciemni i nie chcą się szczepić.

Trzeba też pamiętać o tym, że wirus grypy bardzo szybko mutuje i powoduje to, że opracowanie na niego szczepionki jest równie trudne jak opracowanie szczepionki na HIV. Efekt tego jest taki, że koncerny farmaceutyczne sprzedają jako szczepionki na grypę, co roku inny specyfik, który ma być skuteczny przeciwko tym szczepom wirusa, które według naukowców będą dominować w danym sezonie.

Doprawdy trudno powiedzieć jak jest to ustalane, bo chyba wirusy grypy nie są rozprzestrzeniane przez kogoś celowo. O tym, że jest tutaj spory element losowy świadczy też fakt, że amerykański instytut CDC w najnowszym raporcie stwierdził, że skuteczność najnowszej szczepionki przeciwko grypie sezonowej 2014/2015 jest skuteczna jedynie w 28% przypadków. Nie skomentowano ewentualnych działań niepożądanych na skutek przyjmowania tych szczepionek.

Warto przypomnieć nagłośniony właśnie przypadek pięcioletniej dziewczynki z Las Vegas w USA, która mimo, że była zaszczepiona przeciwko grypie, zmarła w wyniku powikłań tej choroby. Amerykańskie media tłumaczą to nieskutecznością dystrybuowanej szczepionki na wirusa grypy ze szczepu A.

Myślący człowiek zadaje sobie zatem pytanie, jaki jest sens ryzykowania ciężkich uszkodzeń neurologicznych u siebie i u swoich dzieci, skoro jedyne co otrzymujemy ze szczepionką to obietnicę, iż dzięki temu nie zachorujemy. Problem w tym, że możemy też otrzymywać pokaźną ilość substancji, które mogą pogorszyć nasz stan zdrowia i spowodować, że przejście grypy będzie trudniejsze, a więc ryzyko zgonu z tego powodu może się zwiększyć.

Na podstawie: Zmiany na Ziemi, Gazeta Wyborcza, Na Temat, Money.pl
Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

15 komentarzy

  1. agama 03.02.2015 12:02

    hehe mediom nikt nie wierzy. A żeby nie złapać grypy trzeba jeść codziennie witaminę D3 5000 + i kwas l-askorbinowy

    http://www.akademiawitalnosci.pl/qa-001-najczestsze-pytania-na-temat-witaminy-c/

  2. tosshi 03.02.2015 12:02

    Nigdy się nie szczepiłem na grypę, choruję na nią raz na kilka lat. Jeżeli nawet szczepionka byłaby skuteczna i w 100% bezpieczna po co mam się szczepić.

  3. dagome12345 03.02.2015 12:39

    @agama

    Internet jest pełny informacji na temat Wit C .
    Jakie są twoje sposoby dostarczania jej w odpowiednich ilościach do organizmu?
    W zamieszczonym przez ciebie linku piszą o 4000 mg(4 gramy) dziennie, to daje powiedzmy (sztucznym sposobem) 4 kapsułki ( na opakowaniu mojego suplementu piszą ,że 1 kapsułka zawiera 1111 mg kwasu L-askorbinowego, co daje 1250% dziennego zapotrzebowania).

    To jak to jest ? Trzeba przyjmować dziennie 4000-5000 % dziennego zapotrzebowania wit C?

    “Około 10% badanych wykazało dobowe zapotrzebowanie na 5-10 g C, zaś aż 80% badanych wykazało zapotrzebowanie na poziomie 10-130 g witaminy C na dobę, a pozostali byli na tyle schorowani, że ulegli kalibracji dopiero przy ilości przekraczającej 130 g.”
    Kurcze jak dostarczyć do organizmu 130 gram (130 000 mg wit C)???

  4. Murphy 03.02.2015 13:01

    @dagome12345: Z innych źródeł wiem że max. to ok. 2g dziennie dla witaminy C. Do tego jeszcze dla dorosłych to jakieś 4000IU witaminy D3 na dorosłą osobę.

    http://www.naturalnews.com/Infographic-The-Vitamin-D-Guide.html

    A na grypę, jak już się ją złapie to najlepszy jest 1-2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę do kubka ciepłego mleka z dodatkiem łyżki miodu. Takie coś pić kilka razy dziennie (do 3L objętości płynu na dorosłą osobę) + wodę z sokiem malinowym i wypacać się w łóżku. Jeśli zacznie się taką kurację w pierwszym dniu grypy to po 1-2 dniach po grypie może nie być śladu. U mnie przeszło po 1 dniu kuracji. Jedynym skutkiem ubocznym może być spore osłabienie organizmu przez kolejnych kilka dni (walka z chorobą pochłania wiele energii która organizm musi zregenerować).

    Co do me(n)diów głównego ścieku to już od dawna można się przekonać, że kłamią jak trzeba byle tylko przypodobać się tym którzy im za te łgarstwa płacą. Oczywiście ludzie z wypranymi mózgami przez pralki telewizyjne nie są w stanie zauważyć tego faktu.

  5. agama 03.02.2015 13:01

    Określ swoje indywidualne zapotrzebowanie poprzez kalibrację, przecież w podanym linku napisane jest, sporo w komentarzach. Dodatkowe info tutaj:

    http://www.endfatigue.com/tools-support/vitamin-c-flush.html

    http://colway.net.pl/media/attachment/Witamina_C.pdf

    Mnie np. wyszło zapotrzebowanie w jednym tygodniu 45 g, w innym 30 lub 15 i tyle wtedy przyjmuję na codzień. Rekord to 75 g, a niektórym to i ponoć 150 wychodzi.

  6. Jedr02 03.02.2015 13:02

    Ciekawa w ogóle teoria że najlepszym sposobem zachowania zdrowia jest przyjmowanie syntetycznych witamin 😛

  7. Murphy 03.02.2015 13:02

    @dagome12345: Przypadki które opisujesz to pewnie poważne stany chorobowe spowodowane poważnym deficytem witaminy C. W takich przypadkach prawdopodobnie dożylne podanie odpowiednich preparatów jedynie wchodzi w rachubę.

  8. dagome12345 03.02.2015 13:27

    @Jedr02 a

    Zadałem to pytanie bo w jednym KILOGRAMIE :
    -Cytryn jest 500-800 mg wit c
    -grejpfrucie 700- 900 mg wit c
    -naci pietruszki 1300 mg wit c
    -czarnej porzeczce 4000 mg wit c

    Życzę powodzenia w jedzeniu co dziennie 5 kilo cytryn, lub 3 kilo naci pietruszki, lub ponad kilogram czarnej porzeczki :)Dlatego pytam się jak dostarczyć tak dużą ilość wit C do organizmu 🙂
    (W tym ekstremalnym przypadku 130 gram wit C to jakieś 32 kilogramy czarnej porzeczki dziennie 🙂

  9. Murphy 03.02.2015 13:52

    Są warzywa i owoce co mają znacznie wyższe wartości witaminy C w tej samej masie, ale nie wiem jak z dostępem do nich:

    http://www.naturalhealth365.com/food_news/vitamin_c_foods.html

    Dlatego jak nie można naturalnie, co jest najlepsze, to niestety trzeba wspierać się sztucznymi. Choć to co prawda nie ma co porównywać, bo sztuczne nigdy nie będzie tym co naturalne, a najwyżej będzie podobne.

  10. Murphy 03.02.2015 13:55

    Co dostępne w Polsce to pewnie jest dzika róża, co ma 10x więcej wit. C od czarnej porzeczki:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3%C5%BCa_dzika

    Z żona zbieraliśmy na zimę do zamrożenia. Ale faktem jest że przy tym roboty jest dużo.

  11. dagome12345 03.02.2015 14:41

    @Murphy

    Z tą dziką różą to i tak wychodzi ,że trzeba zjeść dziennie 100 gram. Suszona traci też cześć witaminy C wiec automatycznie trzeba jej spożyć dużo więcej niż 100 gram:)Ale to lepsze niż kilka kilo owoców dziennie 🙂

  12. jeszcze 03.02.2015 18:08

    Witamina C (lewoskrętna) praktycznie nie ma skutków ubocznych. Jeśli jest przyjmowana czysta bez dodatków, to można w zależności od potrzeb zjeść te kilkanaście czy kilkadziesiąt gram, w wypadku choroby oczywiście. I należy w tym wypadku traktować ją jak lekarstwo. Chyba lepsze to niż jakieś gripexy czy inne badziewia. Oczywiście takie produkty jak czosnek, cebula, maliny czy lipa są nie do przecenienia.
    A poza tym jaka jest gwarancja, że w produktach zawierających witaminę C rzeczywiście jest jej dziś tyle, ile było kiedyś.

    W grypie nie mam doświadczenia, bo jakoś się mnie nie ima, ale ostatnio udało mi się pokonać ból głowy przyjmując 6 gramów witaminy C w podzielonych dawkach. Cała akcja trwała dobrych kilka godzin, ale efekt był. Wiem, że przeciwbólowe załatwiłyby to szybciej, ale za jaką cenę.

  13. agama 03.02.2015 18:55

    Toś źle trafił z tym czosnkiem. Łu mnie to taki czosnek jak czili jakie. Niemniej prawda, tylko 39% gleb na świecie nadaje się do pełnowartościowych upraw. Warzywa to mają dziś po góra z 10% witamin z powodu eksploatowanej bez umiaru ziemi.

  14. mr_craftsman 03.02.2015 19:33

    @ dagome
    ta amerykańska strona poleca czasem aż 135 g…tyle że tego ich środka, który reklamuje ;>

    opracowania rosyjskie, m.in. lekarzy kosmonautów, polecają dawkę szokową witaminy 4-5 g – na stan chorobowy, zakładając dużą przyswajalność.

    zapobiegawczo widełki dawkowania to 0.5g – 2g

    Wydaje się to być rozsądne, zwłaszcza że niedawno WHO zmniejszyło znacznie zalecaną dawkę.
    Co ciekawe zbiegło się to też z 10 krotnym zwiększeniem dopuszczalnego promieniowania radioaktywnego tła i napromieniowywanej żywności.

    Stąd prosty wniosek, że na zalecenia WHO należy raczej patrzeć przez palce, bo nie wiadomo czy tam został choćby jeden uczciwy pracownik…

  15. dagome12345 04.02.2015 00:18

    @mr_craftsman

    Zadałem pytania na temat wit C bo sam od jesieni rozpocząłem systematyczne branie suplementu diety teoretycznie zawierającego 1111 mg kwasu L-askorbinowego.
    Jestem osobą bardzo często łapiąca przeziębienia. Do tej pory byłem systematycznie chory 3 razy w roku 😉 Bardzo wysoka gorączka, bardzo uciążliwy katar oraz silny ból gardła. Jak na razie “przeżyłem” już dwie plagi zachorowań w pracy oraz co dziwota nie zachorowałem jak moja żona , która zawsze mogła się pochwalić o wiele lepszym systemem immunologicznym.
    Może to zbieg okoliczności ale jak na razie nie zachorowałem.W czasie gdy czułem zbliżającą się chorobę przyjmowałem 3000 mg wit C na dobę i pierwsze objawy bardzo szybko ustępowały.
    Mam nadzieję ,że w końcu znalazłem sposób na moje przeziębienia i grypy. Wolałbym tylko przyjmować tą dawkę witaminy w sposób naturalny 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.