W USA tuszują przypadki Eboli w szpitalach

Opublikowano: 26.10.2014 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 560

Lekarz ujawnił Infowars.com, że służba zdrowia tuszuje przypadki wirusa ebola w Stanach Zjednoczonych a pacjenci znikają ze szpitali by zatrzymać panikę. Dr James Lawrenzi, który ma dwie kliniki w Garden City i Archie, Missouri, pojawił się na Alex Jones Show, aby ostrzec, że prawdziwa skala sytuacji wokół ebola została celowo zbagatelizowana.

Lawrenzi powiedział, że wkrótce po przybyciu pacjenta zero – Thomasa Erica Duncana – do Stanów Zjednoczonych, został on poinformowany przez lekarza, w Truman Lakewood Medical Center w Kansas City, iż miał on możliwego pacjenta ebola, który miał wysoką gorączkę i krwawił z wszystkich otworów w ciele po tym jak niedawno wrócił z Afryki Zachodniej.

Następnego dnia, Lawrenzi został poinformowany przez lekarza, że pacjent wbrew opinii lekarskiej “zniknął”, jednak nie był on w stanie o własnych siłach opuścić szpitala biorąc pod uwagę jego stan zdrowia.

Dzień po tym jak zniknął pacjent, doktor został wezwany na spotkanie ludzi którzy mięli kontakt z pacjentem. Lekarzom i innym pracownikom medycznym powiedziano, że pacjent miał malarię.

Według Lawrenziego drugi możliwy pacjent ebola został przyjęty następnego dnia do Centrum Badań Medycznych w Kansas City, ale również szybko “zniknął”, gdzie podobnie szefostwo szpitala twierdziło, że miał on tyfus.

“Ci pacjenci znikają, robią coś z pacjentami i Bóg wie dokąd ich zawożą” – powiedział Lawrenzi.

Zapytany, dlaczego władze są zaangażowane w tuszowanie przypadków, Lawrenzi spekulowali, że CDC usiłowało zapobiec histerii, zauważając, że pracownikom w klinikach zakazano używania słowa “ebola”, podobnie jak dyspozytorom 9/11 w Nowym Jorku zakazano używania tego terminu, lub ujawniania jakichkolwiek informacji o możliwych przypadkach ebola.

Lawrenzi ujawnił również, że w tym tygodniu szpital Hospital Corporation of America (HCA), prywatny operator zakładów opieki zdrowotnej, usunął maski i stroje ciśnieniowe z lokalnych szpitali.

“Powiedziano im, że zrobiono to po to by mogli mieć ciągłość opieki dla potencjalnych pacjentów Ebola” – powiedział Lawrenzi, dodając, że prawdziwym powodem było to, że władze nie chcą wywoływać paniki spowodowanej tym, że pracownicy medyczni i lekarze będą chodzili w odzieży ochronnej.

Wzywając by “ludzie trzymali się z dala od miejsc, w których są duże skupiska”, a także szpitali, Lawrenzi powiedział, że sytuacja jest “o wiele bardziej poważna niż o tym mówią”.

“Kiedy rozpocznie się sezon grypowy, ludzie będą przychodzić do szpitala ze względu na grypę lub wirusa ebola, nie będą wiedzieli co mają… i to będzie koszmar, każdy lekarz z którym rozmawiałem o tym jest przerażony” – powiedział Lawrenzi.

“Oni przygotowują się na coś” – dodał, spekulując, że może to być medyczny stan wojenny lub kompletne przejęcie przez administrację Obamy systemu medycznego.

Słowa Lawrenziego, iż pacjenci “znikają” korelują z wypowiedziami 27-letniego weterana służby granicznej Zacha Taylora, który powiedział Infowars, że ewentualne ofiary ebola próbujące przekroczyć granicę są również przechwytywane i potajemnie przetrzymywane.

Według korespondenta medycznego Infowars, dr Edwarda Group, Centrum Kontroli i Prewencji Chorób CDC reaguje jedynie na połowę zgłaszanych przez lekarzy przypadków objawów podobnych do ebola. Dr Group rozmawiał także z innymi informatorami, pracownikami służby zdrowia i straży granicznej, którzy potwierdzili, że potencjalne ofiary ebola “znikają”, co jest próbą zapobiegnięcia paniki.

Autor: Paul Joseph Watson
Źródło oryginalne: PrisonPlanet.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. mr_craftsman 26.10.2014 17:44

    nie wiem w czym niby miało by to szkodzić.
    pacjent piszący w sPOsób oznacza się sam niczym człowiek z rogiem na czole, w czym to niby jest szkodliwe ? w dobrym samopoczuciu jakiegoś histeryka ?

  2. MilleniumWinter 26.10.2014 19:17

    @mr_craftsman

    W CZYTaNIu!
    Tak jak w powyższym przykładzie mózg dostaje czegoś na podobieństwo czkawki.

  3. ZIWK 27.10.2014 00:31

    @Millenium Winter
    Wypowiedzi WeeD-a to typowa kwakmowa (za Orwellem – Rok 1984)
    “- Istnieje takie słowo w nowomowie – rzekł Syme – którego pewnie jeszcze nie znasz: kwakmowa, czyli mówienie podobne do kwakania kaczki.”

    Przykład:
    “Zdumiewające, lecz z potoku słów, które facet bezustannie z siebie wylewał, nie można było rozróżnić ani jednego. Raz tylko udało się Winstonowi wyłowić zbitkę „całkowite i ostateczne wyplenienie goldsteinizmu”, wyszczekaną tak szybko, że niemal wyplutą w jednym kawałku, niczym odlany wiersz druku. Reszta była tylko hałasem, kwakaniem, kwa-kwa-kwa. Jednakże mimo kłopotów ze zrozumieniem poszczególnych słów, Winston nie miał żadnych wątpliwości co do ogólnego charakteru wywodu. Może facet potępiał Goldsteina i żądał bardziej zdecydowanych działań przeciwko myślozbrodniarzom i sabotażystom, może oburzał się na zbrodnicze okrucieństwo wojsk eurazjatyckich, może wychwalał Wielkiego Brata albo bohaterów z frontu malabarskiego – nie miało to znaczenia. Cokolwiek mówił, była to najczystsza ortodoksja, najczystszy angsoc. Wpatrzony w bezoką twarz z poruszającą się gwałtownie szczęką, Winston miał dziwne uczucie, że obserwuje nie człowieka, lecz kukłę. Mówił nie mózg mężczyzny, tylko jego krtań. Wydobywające się z niej dźwięki składały się ze słów, ale nie tworzyły prawdziwej mowy; był to bezmyślny hałas, zupełnie jak kwakanie kaczki.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.