Kampania strachu firm farmaceutycznych przed odrą

Opublikowano: 01.03.2015 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 985

Prawie wszystkie zachodnie media uczestniczą obecnie w walce z ruchami antyszczepionkowymi. Wskazuje się przypadek ekspansji wirusa odry, który wydawał się być zupełnie opanowany, a tymczasem w USA i w Niemczech zanotowano ostatnio przypadki zachorowań na tę zapomnianą chorobę.

Logika lobbystów koncernów farmaceutycznych jest bardzo dziwna, bo sugerują oni, że brak szczepień części populacji jest zagrożeniem dla wszystkich. Jaki zatem sens miało szczepienie skoro pacjenci jemu poddani również mogą zachorowań na odrę? Czy to nie jest dowodem na to, że szczepionki przed niczym nie chronią i są tylko biznesem?

Gdy sprzedaż maleje angażuje się różne środki celem rozkręcenia odpowiedniej kampanii strachu, jak ta podczas rzekomych epidemii ptasiej i świńskiej grypy. Wygląda to tak jakby starano się wytworzyć w społeczeństwie zagrożenie, wyolbrzymiono problem w mediach, a potem może dojść do sprzedania szczepionek bezpośrednio rządom państw, który oczywiście w trosce o obywatela nakażą pod przymusem kary administracyjnej prewencyjne wstrzykiwanie tych podejrzanych preparatów małym dzieciom i dorosłym.

Zatem oficjalnie będzie się sprawiało wrażenie, że to przez “nieodpowiedzialnych rodziców”, którzy boją się poważnych uszkodzeń neurologicznych swoich dzieci, obserwujemy powrót takich chorób jak odra. Okazuje się jednak, że mimo szczepień nigdzie nie udało się wyeliminować wirusa. Nie trzeba nawet się specjalnie trudzić, aby dotrzeć do danych Światowej Organizacji Zdrowia z których wynika, że w ciągu dwóch dekad zmniejszono ilość zachorowań o 96%. A według danych z 2014 roku ilość przypadków odry spadła o 50% w porównaniu do 2013 roku. Nie jest po prostu prawdą twierdzenie, że zaczęła się jakaś epidemia. Ona trwa od dawna i wygląda na to, że jest pod kontrolą.

Walka z odrą odbywa się masowo za pomocą słynne szczepionki skojarzonej MMR (measles-mumps-rubella), która ma rzekomo powodować uodpornienie organizmu na świnkę, odrę i różyczkę. Jest to jedno z podstawowych szczepień i na dodatek, jedno z najbardziej kontrowersyjnych. To właśnie szczepionka MMR jest uważana za głównego kandydata do wyjaśnienia epidemii autyzmu. Włoski sąd jakiś czas temu przyznał to literalnie w jednym z procesów jakie wytoczyli rodzice uszkodzonych dzieci.

Na podstawie: euro.who.int
Źródło: Zmiany na Ziemi


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. moohozol 01.03.2015 14:05

    Stare powiedzenie mówi, że jeśli chłop chce uderzyć psa, to kij się znajdzie. Jest grupa osób, które nie chcą szczepić dzieci, więc na gwałt szukają uzasadnień gdzie popadnie. Nie przekonuje mnie ich argumentacja. Jestem zaszczepiony, zaszczepiłem własne dziecko i mam nadzieję, że gdy Jego dzieciaki się urodzą, to podobnie jak my, on również zadba o to, by one były zaszczepione. Choroba nie wybiera, ale można skutecznie jej utrudnić atak.

  2. neo1980 01.03.2015 14:30

    Twój wybór, i choć się z tym nie zgadzam co mówisz, masz do tego prawo, tylko nie mów innym co mają robić i ich nie oceniaj, wszystkich nas zweryfikuje życie. Demokracja to wolność wyboru. Teraz Ty i Twoje dzieci na pewno na odrę nie zachorują. Pozdrawiam

  3. xc1256 01.03.2015 14:45

    @moohozol – nie siej propagandy, szczepienie przeciwko odrze nic nie daje, moja znajoma zaszczepiła dziecko i po roku dziewczynka zachorowała na odrę… szczepienia tylko osłabiają układ immunologiczny dzieci, radzę zapoznać się z tym co np,. mówi pani profesor Majewska, cały wątek http://nowaziemia.com.pl/viewtopic.php?p=6941 lub gdziekolwiek indziej

  4. Jedr02 01.03.2015 16:31

    @moohozol, a masz wszystkie odnawiające szczepienia?

  5. heretyk 01.03.2015 16:38

    W mediach się głównie słyszy: “moda na nieszczepienie”.

  6. agama 01.03.2015 17:35

    gdzie ta rzekoma skuteczność szczepień w praktyce? Bo same zedchlaki naobkoło. Biorąc pod uwagę ilość rtęci i aluminium jakie się nam dla zdrowia wszczepia do mózgu, powinniśmy być chyba najzdrowszym narodem w UE! A umieramy przedwcześnie.

  7. WiK.W. 01.03.2015 18:37

    Przede wszystkim powinno powiedziec sie czemu w Niemczech jest nagle tyle zachorowan!!! Otoz, w Niemczech jest ogromna rzesza emigrantow, uchodzcow itp. Nie tylko z afryki, syrii, rumunii, ale talze z kosowa, serbii i inne. Ludzie ci sa brudni, niedozywieni, cierpia glownie na swierzb i gruzlice oraz inne paskudztwa, ktore rozsiewaja dookola.
    Cala nagonka zrobila sie o te odre, ale nie mowi sie KTO na nia zachorowal tylko GDZIE, i prosze JAK TO BRZMI! Nie mowi sie, ze zachorowali uchodzcy przebywajacy w Niemczech lecz w Niemczech wzrosla zachorowalnosc na odre, czyli przecietny czytelnik czy sluchacz mysli: Niemcy choruja!!!
    Nie udala sie propaganda szczepien na grype, nie udalo sie zastraszyc ostatnio ebola wiec uderza sie w coraz slabsze punkty tak aby w koncu ktos sie zlamal bo ponoc do kazdego mozna jakos dotrzec.

    Dlatego zwolennicy szczepien oraz pan @moohozol niech sie szczepia jak chca ale niech zostawia innych w spokoju – jesli uwazacie, ze szczepienia sa potrzebne i skuteczne to nie macie sie o co martwic bo nie zachorujecie, jestescie przeciez zaszczepieni. A jesli jednak boicie sie zachorowac mimo szczepienia to chyba sami widzicie, ze cos jest nie tak z Wasza logika..
    Pozdrawiam

  8. moohozol 01.03.2015 20:37

    Przejrzałem komentarze, w szczególności te, które były kierowane do mnie.
    1. Staram się “przypominać” szczepionkom zgodnie z terminami.
    2. Nie obchodzi mnie czy ktoś szczepi dziecko, czy tego nie robi. Każdy ma swój rozum, swoje doświadczenie życiowe i prawo do wolnej wypowiedzi. A róbcie Wy co chcecie! Ani jednym zdaniem tego nie oceniam.
    3. Bardzo, a nawet bardzo mi przeszkadza fakt i to będę z uporem powtarzał, że dorabianie teorii do własnych, nawet kontrowersyjnych decyzji i zrzucanie odpowiedzialności na innych (najlepiej bezosobowych potworów z pharma w tytule), to gra na emocjach, a nie racjonalna wymiana argumentów.
    4. Jeśli ktoś nie chce szczepić dziecka, to niech tego nie robi, ale niech nie wmawia innym, że to nie jego wybór, tylko jest skazany na taką decyzję, bo szczepionki – przynajmniej niektóre – są “bee”. Drogi Rodzicu, to WYŁĄCZNIE TWOJA decyzja i TY sam, a nie ktoś inny będzie za nią odpowiadał przed sobą samym i dzieckiem za ileś lat.

  9. jarchmiel 01.03.2015 21:14

    Ja przestałem szczepić swoje dzieci ok rok temu i widzę wyraźną poprawę – przez ten sezon zimowy dzieciaki prawie nie chorowały – z wyjątkiem jakiegoś drobnego kataru czy kaszlu. Poza tym suplementuje im wit. D3 -2000 j./dzień.
    Mam tylko nadzieję, że kiedyś nie zapuka do mnie jakiś urzędas z lekarzem i ja i moja rodzina nie będziemy zmuszeni do szczepień. Oby taki dzień nie nastał…

  10. dockx 01.03.2015 22:29

    moohozol,

    Ogólnie ludzi szczepiących szkoda mi z jednego powodu: nie czytaja ulotek tak jak umów kredytowych nie czyta 90% społeczeństwa.

    Rozbraja mnie to, że ludzie nie widzą jednej zależności. Otóż, sama szczepionka ma może sens i za taką uchodziła jeszcze ok 2000 lat temu np. w Chinach. Jednak nikt szczepiąc siebie lub dzieci, kompletnie nie patrzy na skład szczepionki i jej skutki uboczne. Te skutki uboczne ilością i zagrożeniem dla życia przewyższają skutki uboczne przejścia choroby naturalnie.

    Szczepionki zostały popsute właśnie przez te koncerny farmaceutyczne, które chcą przede wszystkim na tym zarabiać. Żeby zarabiać to trzeba jak najwięcej sprzedać, żeby tego dokonać to trzeba wydłużyć termin ważności. Robi się to dzięki dodatkom bardzo toksycznych związków chemicznych, które mają destrukcyjny wpływ na ludzki mózg. Informacja w ulotce mówiąca o bardzo rzadkich przypadkach powikłań nie oznacza, że Twoje dziecko nie będzie miało z tym styczności. Osobiście byłem świadkiem kilka dni temu na oddziale poporodowym bezdechu u noworodka. Wszystko niby cacy bo się zdarza… Wiesz czego dowiedziałem się od matki dziecka? Godzinę przed tym zdarzeniem miało miejsce szczepienie przeciw wzw i gruźlicy. Oczywiście sam zadałem pytanie kiedy szczepiła dziecko.

    Widok biegnącej położnej z sinym dzieckiem i za nimi zapłakanej matki… Przemawia do rozumu. I wiesz co?W ulotkach jest jawnie napisane, że jednym z rzadkich skutków ubocznych jest właśnie BEZDECH. Nie wdawałem się w dyskusję z matką dalej. Jej sprawa co pozwala podać własnemu dziecku.

    To jest loteria. Na kogo trafi na tego bęc. Naturalna styczność z chorobą jest mniej szkodliwa niż próba oszukania układu odpornościowego.

  11. goldencja 02.03.2015 07:57

    Jakiś czas temu dyskutowałam z Anglikami o sensie szczepień i tradycyjnie, jako osoba z innym zdaniem, zostałam zwyzywana, że przez takich jak ja – oni, ludzie odpowiedzialni i szczepieni są zagrożeni przez rozmaite choroby zakaźne. Dałam im identyczny kontrargument jak w artykule – skoro jesteś szczepiony, a ja nie, to w jaki sposób niby ja Tobie zagrażam? Przecież jeśli szczepionka jest skuteczna, to jesteś bezpieczny. A kolega do mnie, że przecież wirusy mutują… No mutują, zawsze mutowały… No więc jaki sens szczepień? No więc według szanownego kolegi w danym odcinku czasowym istnieje tylko jedna forma wirusa, którą można zgładzić zaszczepiając całą populację. Niestety dyskusję z większością ludzi wyglądają w ten sam sposób, bo większość ludzi przespała biologię w podstawówce albo miała jej zbyt mało. Potem zamiast zagłębić się w tematykę o jakiej dyskutują, to sieją ferment zgodnie z propagandą medialną.

  12. hashi 02.03.2015 09:36

    Ludzkość tak ogłupiała że można im dowolną głupotę wcisnąć szczepienia globalne ocieplenie gmo.
    Nie ma lepszej szczepionki niż ta wyssana z mlekiem matki.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.