Polska służba zdrowia w głębokiej zapaści

Opublikowano: 28.06.2015 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 608

Ranking Europejskiego Konsumenckiego Indeksu Zdrowia za 2014 rok nie pozostawia złudzeń. Polska służba zdrowia spadła na 31. miejsce w Europie. Autorzy rankingu zwracają uwagę na totalną bezradność i nieudolność rządzących nami polityków w zakresie poprawy fatalnej sytuacji publicznej służby zdrowia w naszym kraju. Jeszcze gorzej wypadliśmy w rankingu Health Consumer Powerhouse na zlecenie Komisji Europejskiej. Na 36 uwzględnionych w porównaniu państw, polska służba zdrowia zajęła 34. miejsce. Gorzej niż u nas ma być jedynie na Litwie i w Rumunii.

Powód głębokiej zapaści publicznej służby zdrowia w naszym kraju jest właściwie jeden – to dramatycznie niskie wydatki rządu na ochronę zdrowia Polaków. Według raportu OECD wynoszą jedynie 4,8 proc. naszego PKB. To dramatycznie mało jeśli porównamy je z wydatkami innych państw europejskich. Dla porównania – Czesi wydają 6,3 proc. swojego PKB na ochronę zdrowia, Brytyjczycy – 7,8 proc. PKB, Niemcy – 8,7 proc. PKB, a rekordziści – Holendrzy – aż 10,2 proc. PKB. Pokłosiem powyższego jest to, że nasz kraj ma najniższy wskaźnik liczby lekarzy przypadających na 10 tys. mieszkańców w całej Unii Europejskiej. Na jednego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej przypada 2,5 tys. pacjentów, a na dwóch lekarzy specjalistów 10 tys. pacjentów. Przeciętny wynik dla państw UE jest pod tym względem blisko dwukrotnie lepszy.

Ale to nie koniec – odsetek pacjentów, którzy zachorowawszy na raka przeżywają 5 kolejnych lat od postawienia diagnozy (co często oznacza trwałe wyleczenie) wynosi w Polsce to 46 proc. Okazuje się, że jest to jeden z najgorszych wyników w całej Europie. W państwach gdzie nakłady na publiczną służbę zdrowia są większe odsetek osób, które po zachorowaniu na raka żyją przez 5 kolejnych lat przekracza 60 proc. Jakby tego było mało w fatalnym świetle polską służbę zdrowia stawiał też raport brytyjskiego miesięcznika medycznego “The Lancet” z 2013 roku pt. “Mortality after surgery in Europe”, zgodnie z którym ogólna śmiertelność w polskich szpitalach jest na dramatycznie wysokim poziomie i wynosi 17,9 proc. (2. miejsce w Europie), kiedy – dla porównania – średnia dla całej Unii Europejskiej (licząc razem z Norwegią i Szwajcarią) wynosi jedynie 4,69 proc. Dla wyjaśnienia dodam, że współczynnik śmiertelności jest to odsetek procentowy osób hospitalizowanych w szpitalach, które umierają w nich po przeprowadzeniu operacji lub czynności, które miały uratować życie.

Na podstawie: GazetaPrawna.pl, HealthPowerHouse.com, TheLancet.com
Źródło: Niewygodne.info.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Poeta 28.06.2015 12:09

    Kto chce być zdrowy powinien wziąć swoje zdrowie w swoje ręce. Służba Chorób (zwana służbą zdrowia) jest od chorób, nie od zdrowia.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.