Liczba wyświetleń: 1299
Andrzej Lepper, przewodniczący Samoobrony, poseł na Sejm IV i V kadencji, były minister rolnictwa, wicepremier i wicemarszałek Sejmu nie żyje. Wielokrotnie kandydował na urząd Prezydenta RP.
Jego współpracownik znalazł go dzisiaj, 5 sierpnia, wiszącego we własnym biurze w Warszawie. Według policji mogło to być samobójstwo.
W samobójstwo nie wierzy była posłanka Samoobrony Danuta Hojarska, która argumentowała na antenie radiowej Trójki, że “Miał chorego syna, był potrzebny.” Wątpią w to także jego koledzy partyjni. Władysław Serafin wspomina, że kilka dni temu snuł z Lepperem dalekosiężne plany polityczne. Według Janusza Maksymiuka był dzisiaj umówiony na spotkanie z Lepperem. “Nic nie wskazywało, że może stać się coś złego” – powiedział Maksymiuk.
Zapisał się w historii Polski licznymi protestami-blokadami (m.in. transportów zbóż GMO), za które ciągano go po sądach, historią o talibach w Klewkach (która częściowo znalazła potwierdzenie w aferze z tajnymi więzieniami CIA w Polsce) i seksaferą (Sąd Apelacyjny uchylił wyrok skazujący). Wykreował hasła polityczne “Balcerowicz musi odejść!” i “Wszyscy oni już rządzili i rozkradli Polskę”.
Jako jedyny minister żądał od pracowników swojego resortu odpisywania na wszystkie listy nadsyłane od wyborców.
Uhonorowano go następującymi tytułami i odznaczeniami:
– doktor honoris causa Międzyregionalnej Akademii Zarządzania Personelem w Kijowie (2004),
– doktor honoris causa Ukraińskiej Akademii Technologicznej (2005),
– doktor honoris causa Moskiewskiej Państwowej Akademii Precyzyjnej Techniki Chemicznej im. Michaiła Łomonosowa (2007),
– profesor honorowy Międzynarodowej Akademii Kadr w Kijowie (2007),
– Medal im. Alberta Schweitzera Instytutu na rzecz Dobra Zwierząt w Nowym Jorku (2001),
– Człowiek Roku pisma “Forum Psychologiczne” (2003),
– członek honorowy Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej (2005),
– Order św. Brygidy (2006).
Zmarł w wieku 57 lat. Był żonaty, osierocił dwie córki i jednego syna.
Opracowanie: Maurycy Hawranek
Na podstawie: Onet, Wirtualna Polska, Wikipedia
AKTUALIZACJA 1
Według “Gazety Polskiej” doszedł kolejny argument podważający tezę o samobójstwie z własnej woli. Otóż Andrzej Lepper deklarował chęć potwierdzenia zeznania Jarosława Kaczyńskiego ws. afery gruntowej (Jarosław Kaczyński zeznawał 5 sierpnia, tego samego dnia w którym zmarł Lepper). Andrzej Lepper mówił o sobie wielokrotnie, że nie może zawieść ludzi, którzy obdarzyli go zaufaniem. Gdyby chciał popełnić samobójstwo, zgodnie z psychologią samobójców, najpierw powinien dokończyć wszystkie niedokończone sprawy (pospłacać możliwe do spłacenia długi, także śmiesznie niskiej wartości, zrealizować możliwe do spełnienia obietnice, zakończyć rozpoczęte sprawy, spotkać się z wszystkimi osobami z jakimi się umówił, etc.) a dopiero potem mógłby popełnić samobójstwo. Tymczasem niedokończonych spraw zostawił zbyt wiele. Chciał także wziąć udział w wyborach parlamentarnych w br. i jak twierdzą współpracownicy, miał wielką wiarę w zwycięstwo.
Czy człowiek o takim profilu psychologicznym, który posiadał silny charakter, poczucie honoru i humoru, który zawsze walczył aż do końca, który niedawno, bo ledwo 4 miesiące temu, odniósł wielki sukces w Sądzie Apelacyjnym, który w całości uchylił wyrok pozbawienia go wolności (kolejny dowód, że walczył aż do końca – wygrana powodem depresji?), który walczył właśnie o zdrowie syna (miałby go zawieść i swoją śmiercią utrudnić mu wyzdrowienie?), miał motywację do samobójstwa? I to tuż przed składaniem zeznań, które mogły zostać wykorzystane podczas trwającej już kampanii wyborczej?
AKTUALIZACJA 2
Kolejne ciekawostki, które mogą wnieść coś do sprawy:
– pod koniec czerwca 2011 r. (czyli ok. miesiąca temu) “popełnił samobójstwo” doradca byłego wicepremiera Andrzeja Leppera – Wiesław Podgórski.
– Andrzej Lepper nie pozostawił listu pożegnalnego (90% samobójców, zwłaszcza ci, którzy do kogoś czują żal piszą takie listy, a tu nie ma listu).
Poznaj plan rządu!
“(m.in. transportów zbóż GMO)” – nie wierzę w samobójstwo. Wszyscy popełniają w polityce samobójstwa.
W nagłówkach największych portali brakuje jeszcze tylko “wybitny mąż stanu”.
Zresztą.. może i narobił swoich machloi.. kto to wie.. to polityka..
Sam natrafiłem na rozmowę Andrzeja z jasnowidzem Krzysztofem Jackowskim w sprawie polityki. Lepper miał głęboko zakorzenioną potrzebę powrotu do polityki, tacy ludzie nie targną się samobójczo na swoje życie. Mówił, że nie może zawieść ludzi, którzy mu zaufali. Przy okazji przypominam o zamachu na Jarosława Kaczyńskiego, gdzie według mnie posłużono się starannie dobranym starszym panem w nienawiści do Kaczyńskiego. Co powiedział Jarosław na jednym wystąpieniu? otóż powiedział: Polityka z natury jest zła, i że Polska jest obecnie zagrożona. Ciekawe jest To sedno, o którym nie mówi się narodowi a o którym wiedzą ci wybrani politycy z wąskiego kręgu. Bo przecież nie wierzę, że mówi nam się wszystko w kwestii bezpieczeństwa Polski, dalekosiężnych planów na przyszłość w związku z innymi państwami, np. Turcją. Hmm.. To wszystko mi bardzo się nie podoba!
Zbliżają się wybory, wiec być może faszystowscy zbrodniarze z jedynie słusznej partii rozpoczęli likwidację przeciwników politycznych…
Obawiam się, że politycy dostali ultimatum w stylu militarnym i zrobią wszystko co im nakazali… nie wolno iść głosować. To jedyne rozwiązanie, bo już zaczęła się propaganda, że PO wygra.
Nabiera tempa… sprzątają..
Gdyby nasi politycy nie udawali kogoś kim nie są a kimi sądzą, że społeczeństwo powinno ich widzieć, może od razu by wzrosło zaufanie społeczeństwa do polityków i jakaś solidarność narodowa, może każdy w rzeczywistości jest zagubiony i tylko robi dobrą minę do złej gry w tym dziwnym kraju
http://niezalezna.pl/14251-andrzej-lepper-nie-zyje
Jestem przekonany ze to POlszewickie wladze w tych wszystkich “samobojstwach” braly udzial prawdopodobnie kolejny raz ze sluzbami Moskali wkoncu im kraj “sprzedaja” i oddaja…. Jesli POlszewiki sie dalej utrzymaja to nie bedzie z czego Polski zbierac…Pz
Samobójstwo 5:95 przeciwko reszcie opcji…
@Maurycy Hawranek: “Prosty chłop, populista, trochę naiwny, ale go lubiłem. Na swój sposób był sympatyczny. Jedyny, który potrafił czasami powiedzieć prawdę prosto z mostu.”
Dokładnie tak. Definitywnie nie miał odpowiedniego profilu psychologicznego do takiego czynu.
…i też go lubiłem 🙂
Wiedza zabija ale był człowiekiem honoru i nie poświęcił rodziny.Zawsze dają wybór -samobójstwo albo rodzina .
Dokladnie tez tak sadze…Badz poprostu ktos mu pomogl a wykonanie takiego czegos nie jest ciezkie majac w garsci roznej masci sluzby… Dla trzech wyszkolonych ludzi powieszenie kogos bez sladu to jak wejscie do sklepu i kradziez cukierka…
@artur, skoro dalej z nami piszesz to znaczy, że poświęciłeś rodzinę. Nie popieram, ale szanuję.
Wygląda to na prowokację ludzi z kręgu PO. Teraz będzie próba skierowania podejrzeń na PIS o tę śmierć. Wygląda na to że obecne elity chcą utrzymanie władzy za wszelką cenę i nie przebierają w środach. Do październikowych wyborów może zdarzyć się bardzo wiele, włącznie z zamachem na prezesa JK i wprowadzeniem stanu wyjątkowego
Najbardziej szokujące są wiadomości w komercyjnych mediach, wczoraj przez cały dzień mówiono że “Lepper popełnił samobójstwo”. Przecież nie było jeszcze śledztwa a już utrwalają opinię o samobójstwie. Oczywiście teraz wszelkie domniemania że to jednak może być morderstwo będą sygnowane mianem “teoria spiskowa”.
Ciekawy wątek z rusztowaniem na tyłach biura samoobrony się pojawił
. Ktoś z Warszawy mógłby to sprawdzić i cyknąć fotkę póki nie rozbiorą.
@ memento .Zastanów się co mówisz .Władza Balcerowicza i jego reforma spowodowały że w 1989 r od pażdziernika do stycznia 1990r odsetki od kredytu skoczyły z 36% do 89% a odsetki karne 145% .Mając kredyt już szedłem ze sznurem ale nie zrobiłem władzy tej przyjemności .Wielu niestety poległo .Nikt nie został skazany za ludobójstwo na własnym narodzie .Nie mów mi jak to jest gdy się chroni rodzinę .
Wypowiedź pana Jackowskiego na temat Pana Leppera POLECAM!!
http://tv.wolnemedia.net/filmy-dokumentalne/krzysztof-jackowski-o-andrzeju-lepperze/
zaciukali go zwolennicy GMO i tyle
To utrwalanie wizji samobójstwa działa idealnie. Ludzie na wsi nie chcą słyszeć nic innego bo w telewizji gadali…
W polityce nie ma zbiegów okoliczności.
Śmierdzi ta sprawa na kilometr. Lepper wydawał się być zawsze chłopem pogodnym i mającym twardy charakter. Nie wyglądał na osobę która się na swoje życie targnie,a na pewno nie w czasie gdy jego syn choruje i potrzebuje ojca (jego śmierć może mieć efekt na zdrowiu potomka). Jak by pozałatwiał wszystkie sprawy i wtedy popełnił “samobójstwo” nie byłoby to już tak podejrzane. Ale cóż począć. Wybory idą. Lepper za GMO nigdy nie był. Szkoda człowieka. Lepper nie był święty, ale wśród tego grajdołka politycznego był chyba jedną z porządniejszych osób. Niech mu ziemia lekką będzie i pamiętajcie “Balcerowicz musi odejść!”
Ciekawe co z kamerami
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Lepper-ganil-mnie-za-papierosy-nie-poszedlby-na-sznur,wid,13665182,komentarz.html
Kamery w porządku, tylko nośniki danych akurat sie popsuły…
Co za zbieg okoliczności Kerry…
Choroba syna to nie przypadek ,to przykład co można zrobić z resztą rodziny w przypadku braku decyzji o samobójstwie .Nikt nie jest biblijnym Hiobem i trudno takiej postawy wymagać od wszystkich.
Dobry był z niego człowiek, ale jako polityk pewnie miał nie jedno za pazuchą. Jak i większość innych. Nałożyło się problemów, i zawodowych i osobistych no i taki smutny koniec.
Koniec dopiero nastąpi gdy społeczeństwo zacznie rozliczać polityków lecz aby to nastąpiło nie można iść głosować .Podpis złożony na arkuszu wyborczym daje prawo rządzenia z powodu dużej frekwencji każdej opcji politycznej z wyjątkiem społeczeństwa .Władza musi mieć bat nad sobą a niska frekwencja daje prawo do referendum w sprawach społecznych gdyż wybory nie dały mandatu do absolutnej władzy .Każdy polityk gdy przepycha aspołeczną ustawę powołuje się na mandat dany frekwencją ,na co by się powoływał gdyby do wyborów poszło 20%.
@admin – może masz rację. Pójdę im napisać, że są krętaczami i bandytami. Przemyślałem sprawę samobójstwa Leppera. Wnioski?:
Lepper gdyby chciał się targnąć na życie z powodów politycznych na pewno chciałby pogrążyć resztę i zostawiłby wszystko co wiedział lub na co miał dowody w liście pożegnalnym.
To nie był słaby gość, który po prostu mógł się powiesić. Ja nie mam żadnych wątpliwości, że został zamordowany.
Należy być czujnym bo patrząc na to co się dzieje.. są pewne informacje wskazujące datę 15.08.2011
Może zrobić akcję.. żeby każdy niezależny portal podał, że skreślamy wszystkie miejsca, żeby głosy były nieważne. Ja już nie wierzę w żadnych polityków. To co oni wyprawiają prowadzi ich co najwyżej na szafot. Nic dla dobra społeczeństwa nie jest realizowane. Za to realizuje się politykę zamordyzmu / inwigilacji / zbierania haków i poniżania. Polityka to jedno wielkie kłamstwo.
Heh, za każdym razem gdy nadchodzą wybory wywiązuje się dyskusja nt. bojkotować czy oddać nieważny głos. Ja doszedłem do wniosku, że to bez znaczenia. Obie opcje to jedynie symboliczne formy protestu mające na dodatek znaczenie tylko dla samych protestujących. Politycy mają to głęboko w d… I tak zawsze znajdzie się wystarczająca ilość durnoty, która da się zbałamucić i pójdzie spełnić “obywatelski obowiązek”. Tak więc możecie sobie nie pójść w ogóle, możecie pokreślić całą kartę wyborczą, narysować na niej szlaczki, pokolorować kredkami, możecie nawet dla beki zagłosować na PO, :D:D:D …właśnie!!! głosujcie na PO i innych z składu obecnej koalicji, to najlepsze rozwiązanie, pomyślcie tylko. Im więcej ich będzie w parlamencie, tym szybciej dojdzie do katastrofy – i co za tym idzie, szansy na zmianę systemu. Po co przedłużać tę agonię, czy naprawdę jest tu ktoś kto wierzy, że da się jeszcze reanimować obecny system?!?!?!?
Co do Leppera, to też nie wydaje mi się by popełnił samobójstwo, i to miesiąc po tym gdy to samo uczynił jego kolega z partii, ciekawe. W rzekomy gwałt, za który poszedł siedzieć też nigdy nie wierzyłem. Od dawna biedaka urabiali.
Ten co mówi iż należy iść głosować na pewno ma w tym swój interes .Brak legitymizacji i niechęć do polityków mogą spowodować przymus głosowania ale wtedy będzie wiadomo komu nie wolno ufać .Niech ten co mówi iż należy głosować powie że podpisze się w spisie wyborców by pobrać kartę która może przynieść śmierć jego rodzinie .Nie słychać sprzeciwu żadnej partii gdy przeszła ustawa o strzelaniu do kobiet i dzieci ,upraw GMO ,czy zakupu sprzętu do walki z tłumem .Któż zatem będzie głosował na te partie?
Likwidacja Leppera źle im poszła (bo w samobójstwo nie wierze), mogli spreparować wypadek drogowy lub inną bardziej prawdopodobną historię.
Wiem, że Lepper wiedział kto odpowiada za niszczenie Polski (może nie miał twardych dowodów). Mam nadzieję, że wkrótce pojawi się “coś luk ktoś” i dokona rozliczenia.
Jak napisano będzie płacz i zgrzytanie zębów….
Może mieli mało czasu, kiedy się upewnili, jak będzie zeznawał… improwizacja.
Wow, widzę że niektórzy tu naprawdę poważnie traktują wybory 😀 Niestety nie da się nic zdziałać chodząc czy też nie chodząc na wybory. To tylko spektakl (komediodramat), im więcej powagi staramy się mu nadać, tym śmieszniejszy on jest.
Tak na poważnie, sugeruję przeznaczyć czas na coś bardziej wartościowego niż udział w tej szopce, choćby nawet miało to potrwać tylko 5 minut, nie dlatego, że zaszkodzi to państwu (bo nie zaszkodzi… ale na pewno i nie pomoże), ale dla własnej satysfakcji płynącej z świadomości, że nie wzięliśmy w tym udziału.
Popieram admina w kwestii wyborów. Ja tak robię od jakiegoś czasu i mam CZYSTE SUMIENIE, że NIE POPIERAM tego systemu sitwo-partyjek i ubekistanu. Prowadzę też, od jakiegoś czasu akcję wyjaśniającą na ten temat: otóż dokładnie jest tak jak pisze admin, jeżeli frekwencja będzie powyżej 70-80% a większość oddanych głosów będzie NIEWAŻNA to będzie to WYRAŹNY i JEDNOZNACZNY sygnał, że społeczeństwo NA PEWNO nie popiera takich rządów i żaden z tych sejmo-pierdzistołków nie będzie, mam nadzieję, miał czelności nazywać się wybrańcem narodu i będą MUSIELI coś z tym zrobić!
A w sprawie “samobójczej śmierci” A. Leppera to oczywiście sprawa jest bardzo dziwna. Ale czy koniecznie trzeba szukać udziału “osób trzecich”? Nie koniecznie, mógł też dostać “propozycje nie do odrzucenia”.
“jeżeli frekwencja będzie powyżej 70-80% a większość oddanych głosów będzie NIEWAŻNA…”
Lol, to zwykła fantazja.
“mógł też dostać „propozycje nie do odrzucenia”.”
Na jedno wychodzi.
@Velevit.Iść czy nie iść ,oto jest pytanie .Kupić ten proszek ,czy nie kupić .Jeżeli wybory to kwestia reklamy proszku który za rok będzie nazywał się inaczej to jest to sprawa mało ważna w interesie konsumenta ale firma zyskuje miliardy ,tak samo są traktowani wyborcy ,nagadać im głupot w reklamie to pójdą głosować .A na wyborców i tak mówią “szwejki “,bo wiedzą że dobra reklama da im miliardy a potem się zmieni nazwę.
~@Velevit: a dlaczego fantazja. Frekwencja na poziomie 60% (było nawet ponad 68% w wyborach prezydenckich w 2000r) to “prawie norma”. Wystarczy tylko “trochę” zachęcić wyborców np. przez przypomnienie o możliwości wyrażenia “całkowitej dezaprobaty” przez oddanie głosu nieważnego. I tobie tez to radzę, bo nie chodząc na wybory “milcząco popierasz”, a dla wyrażenia braku zgody na to co się dzieje naprawdę wystarczy 5 min.
Nie ma czegoś takiego jak milczące poparcie .Jeżeli coś jest złe to nie zbliżam się do tego a jeśli chcę współpracować to idę i podpisuję listę .To tak jakby przeciwnik satanizmu podpisywał cyrograf i mówił że się nie zgadza z taką opcją ale jak będzie dużo takich podpisów to można piekło zmienić w niebo .
~@ ARTUR: sorki, ale mieszasz pojęcia. Podpisując cyrograf zgadzasz się na władze szatana nad sobą za pewne “koncesje”. Nie ma to NIC WSPÓLNEGO z wyborami, gdzie wybierasz, jak masz co. Jak nie masz, to dajesz sygnał, że nie popierasz, ŻADNEJ z oferowanych propozycji oddając głos nieważny. Jest to SYGNAŁ JEDNOZNACZNY, natomiast jeżeli nie wybierasz, to to nie jest jednoznaczne np. z “brakiem wyboru” jakiegoś artykułu w sklepie (nie kupuję to znaczy, że nie chcę), bo jednak inni wybiorą też i za ciebie, a ty “milcząco popierasz” ten wybór.
@ARTUR
Mnie się wydaje, że porównywanie w ten sposób państwa do korporacji jest niezbyt trafione. Według mnie, bojkot wyborów to jakby bojkot samej reklamy, podczas gdy produkt musisz kupić tak czy siak. To nie ma nic wspólnego z autentycznym bojkotem. W przypadku korporacji, bojkotujesz produkt, co przekłada się na osłabienie finansowe korporacji. W drugim zaś przypadku odmawiasz brania udziału w wyborach, oddajesz nieważny głos czy idziesz głosować, bez znaczenia, i tak jesteś zmuszony płacić podatki, podporządkować się prawu itd. W demokracji w obecnej postaci najgłupsi decydują o sytuacji całej reszty społeczeństwa… i tak się niefortunnie składa, że stanowią oni większość, zawsze tak było i nie zanosi się na zmiany w tej materii.
@janpol
Nie żadnej różnicy między nie oddaniem, a oddaniem nieważnego głosu. Jedne i drugie nie są w ogóle brane pod uwagę. Poza tym, jak już powiedziałem politycy mają w d… to, że Ty czy Ja nie popieramy systemu, wiedzą że są bezpieczni póki mają poparcie durnoty, a tej nigdy nie zabraknie. W ogóle dajmy sobie spokój znowu z tą debatą nt. wyborów. Lepiej kombinujcie jak “oszukać” fiskus, zmniejszyć zużycie paliwa w aucie i gdzie kupić żarcie na czarno, ograniczyć bądź rzucić palenie papierosów i legalnego alkoholu. To są formy oporu mające rzeczywiste znaczenie dla funkcjonowania systemu, a nie tam kreślenie po kartach wyborczych, litości!
~@Velevit: raczej nie dam się namówić na “równoległe państwo” (szarą strefę, oszukiwanie fiskusa itp. działania) bo nie sądzę abym robił coś złego np. pędząc “okowitę”. W “cywilizowanych krajach” te problemy są rozwiązywane w “cywilizowany sposób”. W “ukrytych” działaniach nigdy obywatel nie będzie lepszy od policji (w ostatecznym rozrachunku). Poza tym jestem zwolennikiem przejrzystości władzy i gospodarki. To, że “system” przy reelekcji korzysta z głupoty wyborców i ma w d… ich potrzeby, to niestety przykry fakt. Ale, moim zdaniem, lepszym sposobem (nie twierdzę, że łatwiejszym!) jest wpływanie na świadomość wyborców niż “partyzantka” z narażeniem się na oskarżenia o “terroryzm” i zostaniem “propagandowym wrogiem ludu pracującego miast i wsi”.
I straszno i smieszno .W żadnym kraju wybory niczego nie naprawiły,nawet w Polsce musiał być najpierw sabotaż i opór a potem wybory.
@janpol
Cóż, każdy robi co uważa za słuszne.
“W „ukrytych” działaniach nigdy obywatel nie będzie lepszy od policji.”
Mylisz się, szara strefa w Polsce to zjawisko o ogromnych rozmiarach i jest całkowicie poza kontrolą, im bardziej się rozrasta, tym bardziej bezradna jest policja. Tylko dzięki podziemiu polski naród przetrwał wszystkie okupacje i kryzysy… teraz zbliża się następny, więc zainteresowanie nielegalnymi formami zarobkowania będzie rosło w szybkim tempie. To jest autentyczny opór, a nie kreślenie krzyżyków na kartach wyborczych… i to nie My oszukujemy państwo, tylko państwo nas. Płacenie podatków to natomiast wspieranie państwa i wszystkich jego działań i co najgorsze dawanie się okradać z ciężko zarobionych pieniędzy, frajerstwo :D. Zdaję sobie sprawę, że większość ludzi nie może sobie na to pozwolić, bo rodzina, przywiązanie do swojej pracy, bo brak znajomości, pomysłów na handel w szarej strefie itd. Ale i tak uważam, że powinno się unikać opodatkowania w miarę możliwości, chociaż VATu i akcyz.
“W „cywilizowanych krajach” te problemy są rozwiązywane w „cywilizowany sposób””
Czyli w jakich? W Francji? Niemczech? a może we Włoszech? albo Norwegii?!
Ja obserwuje tam ostatnio trend na rozpierduchy, palenie samochodów i walenie z proc do policji. Nasz problem to nie tylko nasz problem, moim zdaniem nie ma żadnych cywilizowanych krajów, wszędzie jest mniej więcej to samo. Cała tzw. zachodnia cywilizacja zmierza ku przepaści. Przejście do podziemia to chyba najbardziej cywilizowane rozwiązanie na przyszłe zdecydowanie niespokojne lata.
~@ARTUR: dlaczego uważasz, że wybory w Polsce w 1989r. nic nie zmieniły? Można dyskutować czy na lepsze, ale żeby nic…
~@Velevit: niestety nie masz racji. Szara strefa (szacowana na jakieś 25% PKB) funkcjonuje w RP m.in. dlatego, że jest to potrzebne rządzącym (np. biznesmeni muszą brać skądś kasę na łapówki!) a “aparat ścigania” (też podatkowego) obok swoich “normalnych obowiązków” (jakoś-tam pobieżnie wykonywanych, ale zapewniam, że w razie potrzeby potrafią działać skutecznie) służy też do “prostowania niepokornych”, tych co nie “rozumiejom jaka jest sytuancja w naszym kofanym ubekistanie” (np. akcja “prostowania” R.Kluski byłego właściciela Optimusa). ALE TO N I E J E S T sytuacja normalna!!! A RP nie jest najlepszym przykładem “kraju cywilizowanego”.
Różne “rozpierduchy” jak np. ostatnia w Londynie, to chyba zwykłe bandyckie i gangsterskie wojny z władzą, ale legalna władza da sobie z nimi radę, nie musimy się tym zamartwiać. Inne, np. te w Paryżu są raczej objawem “dziwnej polityki” Francji (ale też WB i Niemiec) wobec imigrantów (najpierw udają, że nie widzą imigracji, potem jak już są niepotrzebni, nie mają prawa do opieki socjalnej jak pełnoprawni obywatele i najchętniej by ich wywieźli z powrotem za granicę). W RP na razie nie mamy tego problemu, ale jak dalej będzie prowadzona taka polityka (niemal “kalka” tej z Francji itp.) to kto wie?
Zgoda, że “nasze państwo” traktuje nas jak potencjalnych złodziei, oszustów lub co najmniej za podejrzanych kombinatorów, a obywatel ciągle jest petentem i zawadą w urzędach (rozdętych już do granic absurdu zresztą, ale tym bardziej łasych na “prezenty”!) ale tak być nie musi. I właśnie wybory są NAJSZYBSZĄ I NAJPROSTSZĄ metodą na zmianę! Uciekanie do “podziemia”, oszustwa podatkowe itp. działania tego nie zmienią, to raczej “woda na młyn” władzy, która będzie się tłumaczyć, że chce dobrze ale różni tacy “ryjom i nie pozwalajom” ale my damy odpór, więc “nasz znuf wybieszcie”, nie mamy co prawda żadnego sensownego programu (oprócz takiego: “tera my do kryta”) ale mamy za to spoty w tiwi i różne ogłupiające ale kolorowe reklamy. I tu jest miejsce na WYRAŹNY i JEDNOZNACZNY sygnał, że NIE MA NA TO ZGODY, np. poprzez gremialne oddawanie głosów nieważnych. Ani PKW ani rząd nie mogą przymknąć na to oczu i jeżeli np. w przypadku jak będzie większość oddanych głosów nieważnych a parlament i rząd będą udawały, że nic się nie stało, to wtedy będzie miejsce na akcje obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec nielegalnej władzy, ale nie wcześniej.
Co do podatków, to jak już wcześniej pisałem, pośrednie tak (bo są sprawiedliwe – więcej płacą ci co więcej korzystają z rożnych dóbr), bezpośrednie, jako niesprawiedliwe i demoralizujące – nie. Państwo (może będzie kiedyś więcej czasu i miejsca, aby o ty podyskutować), które jest dobrem wspólnym i osiągnięciem cywilizacyjnym, musi mieć jakiś dochód.
senseimarcel… chciałeś? To masz… http://www.youtube.com/watch?v=mfM5Lz09Vbg&feature=player_embedded – ot, jednokolumnowe rusztowanko… Rynny raczej nie naprawiali, bo do owej od rusztowania jest jakieś 2 metry…