Adblock na celowniku

Opublikowano: 01.10.2015 | Kategorie: Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1483

Wyświetlanie użytkownikom Adblocka specjalnych komunikatów może być coraz częstszą praktyką w walce z blokowaniem reklam. Organizacja IAB chce to wydawcom ułatwić i nie ukrywa, że Adblock denerwuje ją coraz bardziej.

Adblock przeszkadza nie tylko dostawcom e-usług. Jest także solą w oku branży reklamy internetowej. Można odnieść wrażenie, że reprezentująca tę branżę organizacja Interactive Advertising Bureau (IAB) postanowiła oficjalnie wypowiedzieć wojnę narzędziom do blokowania reklam.

“Blokowanie reklam to zagrożenie dla całego przemysłu, ale ma szczególnie duży wpływ na małych wydawców, którzy tak wiele wplatają do bogatej tkaniny jaką są doświadczenia online” – mówił Randall Rothenberg, szef IAB w trakcie konferencji IAB MIXX w Nowym Jorku (cytat za “Ad Exchanger”).

Szef IAB postanowił podkreślać, że blokowanie reklam nie uderza tylko w internetowych gigantów. Uderza zwłaszcza w pomniejszych wydawców.

W ostatnim czasie szef IAB dużo mówił o szkodliwości blokowania reklam. W wywiadzie dla “Wall Street Journal” wspominał o tym, że pozywanie niektórych firm tworzących narzędzia do blokowania nie jest całkowicie wykluczone. Wspomniał, że niektóre firmy po prostu czerpią zyski z blokowania reklam.

IAB ma też w planach inne działania przeciwko blokowaniu reklam. Jednym z nich jest utworzenie specjalnej grupy roboczej zajmującej się blokowaniem reklam (Ad Blocking Working Group).

Poza tym planowane jest rozprowadzanie kodu, który ma pomóc małym wydawcom w wykrywaniu użytkowników używających Adblocka. Będzie to “otwarta technologia”, która umożliwi przekazanie jakiejś wiadomości użytkownikom z włączonym Adblockiem. Może to być komunikat z prośbą o wyłączenie Adblocka, lub zachęta do skorzystania z opcji płatnej. Informacje na temat tej inicjatywy da się znaleźć na stronie IAB.

Narzędzia do blokowania reklam stają się coraz gorętszym tematem, nie tylko za sprawą IAB. Da się zauważyć, że z jednej strony narzędzia do blokowania zyskują większą popularność. Z drugiej strony nasila się walka z nimi. Niedawno Google próbowała wykiwać użytkowników Adblocka wciskając im długą reklamę na YouTube. Głośno było również o tym, że “Washington Post” zaczął blokować czytanie z Adblockiem.

To prawda, że istnieją firmy rozwijające zwykły biznes na blokowaniu reklam. Szczególnie duże kontrowersje wzbudzała firma Eyeo, twórca Adblocka Plus. Chodzi o to, że firma oferuje tzw. whitelisting, czyli wpisanie na listę podmiotów, których reklamy nie są blokowane (mówiąc ściślej, są dopuszczane jako nienachalne). Eyeo proponowała niektórym wydawcom płatne usługi związane z whitelistingiem. Nie oznaczało to odblokowywania dowolnych reklam za pieniądze, ale jednak wzbudzało kontrowersje.

Próbowano już pozywania Eyeo. Wydawcy mówili, że działania tej firmy są czynem nieuczciwej konkurencji. Rezultat był taki, że Adblock Plus już dwa razy obronił się w sądzie.

Cóż… nie można uznać blokowania reklam za problem natury prawnej. To jest problem natury mentalnej i w pewnym stopniu został wytworzony przez samych wydawców i reklamodawców (sic!).

Zdarza się, że reklamy uniemożliwiają zapoznanie się z treści na stronie. To sprawia, że użytkownicy czują się zmuszeni do blokowania. Inna rzecz, że nawet jeśli istnieje jakiś dostawca blokad, który na nich zarabia, to użytkownicy ostatecznie podejmują decyzję o używaniu blokad. Trudno zakazać użytkownikom Adblocka, bo ma to ścisły związek z kontrolą nad własnym urządzeniem do przeglądania internetu.

Pewnym rozwiązaniem może być edukacja. Ludzie powinni rozumieć, że oglądanie reklam jest swojego rodzaju zapłatą za możliwość korzystania z treści. Z drugiej jednak strony ludzie muszą mieć wrażenie uczciwej wymiany. Jeśli mam obejrzeć mnóstwo hałaśliwych reklam za nieco marnej treści, nie zrozumiem idei płacenia poprzez oglądanie reklamy. Jeśli IAB myśli o walce z Adblockiem, musi równolegle dbać o utrzymanie pewnych standardów w reklamie online.

Autorstwo: Marcin Maj
Źródło: DI.com.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Murphy 01.10.2015 10:36

    To może niech ktoś wymyśli dodatek do przeglądarki który będzie pobierał reklamy ale ich nie wyświetlał.

  2. shfaya 01.10.2015 15:28

    Akurat ich interesuje Kaziu co naprawia buty. W reklamie prawie w 100 procentach rządzą Hińczycy, ebay, hotel trivago itp.. Dla małych to by palcem nie tknęli więc niech kitu nie cisną. Ja mam addblocka w oczach i nigdy nie wchodzę na żadne reklamy a jak szukam Jasia do zreperowania kaloryfera to muszę od razu szukać na 15 stronie wyników google bo ci pierwsi to zawsze to tak na prawde ci co bulą kasę za reklamę i często nie powiązani z tematem.
    Kiedy placilem za reklame wychodziłem wysoko jak tylko przestałem płacić spadłem na 3 stronę.

  3. ZIWK 01.10.2015 17:39

    A co z tymi, którzy “wiszą” na łączach mobilnych i płacą za KAŻDY bajt przesłanych danych – w tym za cały ruchomy i grający chłam całkowicie obojętnych reklam ?

  4. rych 01.10.2015 18:00

    Tak, bo reklama to takie wspaniałe osiągnięcie cywilizacji, że nikt nie może być wolny od jej nieocenionego wpływu na nasze życie. Powinno się ustawowo zabronić blokowania reklam jakimikolwiek środkami. Prać nasze mózgi prać, bo jeszcze są za mało wyprane chłamem serwowanym nam przez media.

    “W ostatnim czasie szef IAB dużo mówił o szkodliwości blokowania reklam” – no comment…

  5. xc1256 01.10.2015 19:32

    Jeżeli kogoś stać na stronę czy portal, to oczywiste jest, że nie może tam być reklam.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.