83 procent obywateli myśli o wyemigrowaniu

Opublikowano: 23.11.2015 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 872

Już tylko 17 proc. zamieszkujących pomiędzy Bugiem i Odrą nie zastanawia się nad emigracją. W Polsce nie zatrzymuje już nawet stosunkowa dobra praca.

Obszerny artykuł dot. najnowszej fali emigracji z Polski opublikował tygodnik „Newsweek”. Wypowiadający się tam eksperci twierdzą, że chodzi już nie tylko o kwestie zarobkowe, ale ogólnohumanistyczne. Polska rzeczywistość nie jest w stanie zaspokoić już niczyich oczekiwań. Dziennikarze „Newsweeka” powołują się na swoje rozmowy z osobami, które niedawno wyjechały na stałe z Polski oraz badania firmy Millward Brown. Cytowany w artykule lekarz nie chce pracować „w nepotycznej, hermetycznej i zawodowo rozleniwionej hierarchii”, studentka zarządzania nie chce zarabiać 1,2 tys. zł miesięcznie.

Powraca również kwestia „smieciówek”: „Dominują młodzi, do 35. roku życia. Znajdują tam pierwszą legalną, etatową pracę. Część, jeśli pracowała w Polsce, to dorywczo, najwyżej na umowy-zlecenia. Tam znajdują stabilizację, założą rodzinę i do tamtejszych szkół będą zapisywać swoje dzieci” – analizuje prof. Okólski.

Prof. Romuald Jończy z Uniwersytetu Ekonomicznego, stwierdza jasno, to co lewica powtarza od dawna – „młodzi dostrzegają zalety systemu świadczeń socjalnych i społecznych”.

Statystyka jest zatrważająca. 83 proc. obywatelek i obywateli zastanawia się na emigracją. Ot i kolejny sukces transformacji. „Praca w Polsce przestaje być już podstawowym wyborem. Z najnowszych badań, które instytut Millward Brown przeprowadził na zlecenie Work Service, wynika, że jedynie 17 na 100 dorosłych Polaków nie rozważa emigracji. Myślą o niej już nie tylko ci, którzy ani się nie uczą, ani nie pracują. Także ci, którzy mają etat, a ci, którzy zarabiają powyżej 5 tys. złotych, też nie wykluczają wyjazdu” – czytamy m. in. w artykule.

Nowa polska władza spowoduje, iż odsetek osób, którzy zechcą tu zostać spadnie poniżej procenta. Konstrukcja rządu zapowiada ni mniej, ni więcej jak pogłębienie wszystkich problemów nękających społeczeństwo, a nie ich rozwiązanie.

Autorstwo: BS
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Michal_Cieszewski 23.11.2015 13:30

    „młodzi dostrzegają zalety systemu świadczeń socjalnych i społecznych”

    Też mi zalety. Zbyt rozbudowany system świadczeń socjalnych i społecznych tworzy patologię, za którą idzie kolejna patologia.

    Za idealny przykład można podać obecny kryzysy migracyjny, gdzie uchodźcy islamscy nie mają żadnej ochoty do pracy tylko do trwonienia ciężko zarobionych pieniędzy przez rodowitych obywateli kraju.

    To tylko rozleniwia i burzy poczucie, że należy nie tylko wydawać i pracować, lecz również oszczędzać. Zmniejszyć podatki, zmniejszyć biurokrację i dupokrację, zlikwidować niepotrzebne instytucje jak chociażby żałosny Urząd Pracy, ZUS i inne niepotrzebne instytucje.

  2. razowy40i4 23.11.2015 14:21

    No tak polskojęzyczna gazetka co to przed chwilą pisała jeszcze jaką zieloną wyspą jesteśmy raptem dostrzega że nasz kraj stoi nad przepaścią…
    jak sądzę winni są temu faszyści co to w tydzień zrujnowali prężnie rozwijającą się gospodarkę pod przywództwem dzielnych mężów stanu z poprzedniej ekipki …

  3. agama 23.11.2015 15:37

    nawet lemingi uciekają? Tylko po co, żeby głosować za granicą na ludzi tuskokomoropodobnych? Tchórze

  4. adambiernacki 23.11.2015 17:27

    “Stosunkowo dobra praca” to prostytucja? (haerowski model ku..iery:) Jaka “stosunkowo” dobra praca? Co to takiego? Stosunek pracy tutaj to jest gwałt 1200-1500 rape sex normalnie. Po co komu przy dzisiejszych kosztach życia etat za 1200? Do czego jest komu to potrzebne, co rzodkiewką jest? Rzodkiewkę interesuje wegetacja. Co dorobić? Tutaj??? 20% może i dorobi a co z 80%? Społeczeństwa “zachodnie”, “bardziej rozwinięte”(faktycznie to jest upośledzone) itd. rozwijają się bo mogą. Tutaj nie można! “Panie Heńku Pan nie wymięka w sprawie!” Było byle do emerytury ale już ni ma. Knebel rentalny jeszcze funkcjonuje. W ogóle jeszcze to wszystko się turkocze ale już niedługo. Tutaj szarak biegnie do pracy w strachu, upokorzeniu i bez nadziei, bo wie jaka nagroda go spotka. Co w tych społeczeństwach “rozwiniętych”, “zachodnich”? Ano chce się im iść do pracy. Młody ma start normalny. Co tutaj? Pawia można puścić flaki się wywracają. Tutaj rządzą od dziesiątek lat szabrownicy więc cokolwiek byś chciał tu zrobić nic nie zrobisz bo niczego już nie ma. Wydmuszka. Jeszcze niech heroinkę dotacji zabierze jewrokołchoz i ni kurki ni wiewiórki. Stosunkowo dobra praca nosz szlag mnie trafi.

  5. atoreli123 23.11.2015 19:26

    prawda taka, że w polsce zabija biurokracja; nie tylko opłaty ala brutto brutto = 200 netto ale wszelkie debilne przepisy od pożarniczych po ochronę danych osobowych, badania obowiązkowe co 3 lata, szkolenia bhp i inne takie syfy. Plus kontrole i reszta chłamu; pracodawca chętnie by dał wiecej ale jak ma to zrobić jeżeli te wszystkie gnioty pochłaniają 80% jego czasu. I tak tworzy się państwo szaraczków, gdzie co 2 jest w firmie / instytucji państwowej i zamiast wspierać biznes chce z niego ssać. Oczywiście urzędnicy wcale z tego powodu nie są lepiej nagradzani; jest ich za dużo i każdy się uczy że niemoc i klepanie spraw, tudzież tyłka lizanie to najlepsze z rozwiązań.

    Wszyscy mękolący pracownicy powinni pamiętać że to efekt związków zawodowych i tego że nie można ludzi w tym chorym kraju zwalniać a jak już to 3 miesiące odprawy i 3 miesiące okresu wypowiedzenia. Jak pojedziecie do UK to zobaczycie że tam nie ma p….. się i 2 tygodnie i cię nie ma a inspekcja pracy to daleki krewny potwora z lochness. I jakoś nikt nie narzeka, nie pluje się nie robi zadym…

  6. hashi 23.11.2015 23:04

    Po 4 mc. Wróciłem z “biednej” Hiszpanii zszarganej kryzysem.
    I powiem tyle po powrocie do Polski ceny żywności wyraźnie skoczyły w marketach mamy droższe niż we Francji czy Hiszpanii może poza mięsem.
    Paliwo i auta na tym samym poziomie. Ale zarobki tam są 3-4 razy większe.
    W dużych miastach np. Barcelona młodzi nie płacą za czynsz okupują puste mieszkania przejęte przez banki. Niby bezrobocie 60% przed 30 stką ale wystarcza 5 mc pracy by leżeć resztę roku na Ibizie i sączyć drinki, mieszkając w hotelu.
    Ostatnio byłem w Luksemburgu i ceny mnie powaliły 0,9e za litr ropy czyli taniej niż u nas przy czym zarobki 5x większe. Kawa 1 kg za 6,5E i to znacznie lepsza niż nasza z górnej półki.
    Co ciekawe znalazłem ją w naszym Carrefurze i uwaga kosztowała 14E za kilo.

  7. emigrant001 24.11.2015 09:57

    Ja się zastanawiam, powiem więcej – rozważam; pójście do kibla i to niedługo.
    Rzesza ludzi w Polsce. Może nawet 20% obywateli, żyją jak pączki w maśle i nigdzie na świecie nie będą mieli lepiej niż między Odrą a Bugiem. Problem pojawi się gdy przejdą na emeryturę, bo wtedy okaże się, że nikt nie płaci składek i bajka się skończy. Lekarz jeśli narzeka to tylko młody, że nie ma 3000€/mc. Starzy tak urządzili system “opieki”, że jak śpią to zarabiają. Prawnicy i notariusze pobierają opłaty już jak się o nich pomyśli gdy przekroczy się próg “kancelarii”. Miłośnicy trzynastek postulują wprowadzenie czternastek i piętnastek bo wydajność rośnie, poza tym muszą mieć na lekarza i prawnika. Gdzie indziej znajdą taki RAJ jak nad Wisłą. Najlepsze zajęcie mają wybrańcy narodu. Żadnej odpowiedzialności za 6250€ + dodatki. Oni nie wyjadą NIGDY. Problem mają tylko Ci co na nich pracują czyli najbardziej ubruttowieni, którzy marzą by żyło się lepiej.

  8. lboo 24.11.2015 10:40

    @emigrant001: “Rzesza ludzi w Polsce. Może nawet 20% obywateli, żyją jak pączki w maśle i nigdzie na świecie nie będą mieli lepiej niż między Odrą a Bugiem”

    “Ponad 3549 zł netto miesięcznie zarabia tylko 19,5% pracujących”
    “Ponad 7000 zł ok. 270 tys. osób 3,47%”
    “Ponad 14000 zł ok. 48 tys. osób 0,6%”
    “Ponad 19000 zł ok. 16 tys. osób 0,2%”

    http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ile-naprawde-zarabiaja-Polacy-3048211.html

    Faktycznie 3,5 kzł ciężko za granicą zarobić 🙂
    Z tabelki wynika że 16% zarabia pomiędzy 3,5-7kzł a jest to 80% z Twoich 20%.

    Podane liczby dotyczą przedsiębiorstw zatrudniajacych powyżej 9 pracowników i sektora publicznego, a wiec dane są zanizone o sporą rzeszę wyrobników pracujących na samozatrudnieniu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.