Przewrót wojskowy w Turcji

Opublikowano: 16.07.2016 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1183

W Ankarze słychać było wczoraj strzelaninę. W powietrzu nad miastem latały myśliwce i śmigłowce wojskowe. Zaś w Stambule turecka policja zamknęła ruch na mostach nad Cieśniną Bosfor łączących europejską i azjatycką część miasta. Na obu mostach widać było stłoczenie wojskowych. W Internecie pojawiają się pierwsze kadry z Ankary. Na nagraniu widać jak wojskowi blokują most nad Cieśniną Bosfor. Wzdłuż drogi patrolują wojskowi w kamuflażu.

Kanał ТРТ opowiedział się po stronie Sztabu Generalnego. Jednocześnie turecka telewizja państwowa przerwała nadawanie.

Sztab Generalny Turcji oświadczył, że w kraju doszło do próby przewrotu wojskowego. Tureckie Siły Zbrojne opublikowały oświadczenie następującej treści: „W celu przywrócenia porządku konstytucyjnego, demokracji, praw i wolności człowieka, nadrzędności prawa, Tureckie Siły Zbrojne przejęły władzę w swoje ręce. Wszystkie międzynarodowe porozumienia i zobowiązania, których stroną jest Turcja pozostają w mocy. Jesteśmy pewni, że utrzymamy przyjazne stosunki ze wszystkimi krajami”. Oświadczenie wybrzmiało na antenie telewizji NTV. Natomiast sama strona Sztabu Generalnego jest niedostępna. Grupa wojskowych wzięła za zakładnika naczelnika Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Turcji generała Hulusi Akarę — podaje agencja Anadolu. Sprzeczne informacje płyną od premiera Turcji Binali Yildirim, który utrzymuje, że turecki rząd kontynuuje prace w normalnym trybie. W Turcji jednak został ogłoszony stan wyjątkowy.

Minister sprawiedliwości Bozdar powiedział: “Prokuratura Ankary i Stambułu rozpoczęła śledztwo przeciwko buntownikom, prowadzone są wszystkie niezbędne procedury sądowe. Siły bezpieczeństwa, wszystkie struktury państwowe podejmują niezbędne działania. Uważam za konieczne zapewnienie obywateli naszego państwa, że rząd podjął i kontynuuje podejmowanie wszelkich niezbędnych kroków.”

Minister Turcji ds. Unii Europejskiej Ömer Çelik wezwał wojskowych do powrotu do koszar. Powiedział, że ci, którzy nakazali żołnierzom wyjść na ulice powinni zostać aresztowani, w stosunku do nich rozpoczęto śledztwo.

Erdogan na żywo w telewizji CNN Türk potępił dokonaną próbę przewrotu wojskowego, zwracając się do “buntowników” i narodu takimi słowami: “Kim by nie byli ci, którzy sprzeciwili się woli naszego narodu i podjęli próbę przewrotu, otrzymają taką karę za swoje czyny, jaka im się należy i jaką przewiduje nasze ustawodawstwo i konstytucja. Buntownicy słono zapłacą za swoje czyny”. Prezydent Erdogan oświadczył, że „pozostanie ze swoim narodem”. “Turcja ma demokratycznie wybrany rząd i prezydenta. Spoczywa na nas odpowiedzialność i będziemy wykonywać nasze obowiązki do końca. Nie oddamy kraju najeźdźcom” – zapewnił turecki przywódca. Jednocześnie prezydent Turcji Erdogan wezwał Turków do walki z puczystami: “Wzywam do wyjścia na place i lotniska. Zobaczymy czy oni (buntownicy) dadzą radę przeciwko sile narodu. Nie ma i być nie może nic mocniejszego niż siła narodu. Jestem przekonany, że poradzimy sobie z tą prowokacją”. Po apelu prezydenta Turcji Erdogana mieszkańcy Stambułu wyszli na ulice…

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan poinformował, że śmigłowiec, który atakował budynki rządowe w Ankarze, został zestrzelony. Z informacji agencji Anadolu wynika, że maszynę puczystów zestrzeliły siły wierne prezydentowi w Gölbaşı. Śmigłowiec miał atakować budynek operatora satelitarnego Turksat.

Niektóre media donoszą, że Erdogan udał się na lotnisko. Z Ankary strumieniem płyną sprzeczne informacje.

Agencja Reutera donosi o pierwszych dymisjach w armii tureckiej. Ze stanowisk usunięto 29 pułkowników i 5 generałów. Inne wysoko postawione źródło poinformowało agencję, że sztab generalny obecnie kontrolują siły prorządowe, ale zwolennicy puczu nadal stawiają pewien opór. Puczyści mają kilka śmigłowców i samolotów wojskowych. Władze Turcji ostrzegły ich, że jeżeli będą używać wojskowych sprzętów, zostaną zestrzeleni. Jednak niektóre media poinformowały, że puczyści nie przejęli pod kontrolę żadnych samolotów bojowych.

Turecka policja aresztowała co najmniej 336 uczestników puczu – poinformowała w sobotę telewizja NTV, powołując się na źródło policyjne. Tymczasem „Haberturk” pisze o ponad 600 zatrzymanych w samym Stambule. Według tureckich mediów w Ankarze zaatakowano parlament i budynki rządowe z użyciem czołgów i lotnictwa. Pojawiły się też informacje o walkach powietrznych. Puczyści zajęli też studia publicznej telewizji TRT oraz prywatnej stacji CNN Turk. W sobotę rano zostali aresztowani przez wierne rządowi siły.

Podczas próby puczu w Turcji zginęło co najmniej 90 osób, a ponad 1150 zostało rannych. Aresztowano przeszło 1500 osób. ​Z kolei tureckie media poinformowały, że 200 nieuzbrojonych żołnierzy, którzy uczestniczyli w próbie zamachu, poddało się i opuściło siedzibę sztabu sił zbrojnych.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk oświadczył, że wydarzenia w Turcji mogą zmienić relacje między Ankarą a UE i wpłynąć na sytuację w regionie. “Do puczu w Turcji nie doszło. Spory nie mogą być rozwiązywane z użyciem broni. Sytuacja jest daleka od stabilnej” — powiedział Tusk, który przebywa z wizytą w Ułan Bator. Szef Rady Europejskiej zaznaczył, że kluczową kwestią pozostaje to, jak Turcja poradzi sobie z tym kryzysem. “Konsekwencje będą krytyczne dla regionu oraz dla relacji z UE” — dodał. Jednocześnie zapewnił, że Wspólnota zamierza nadal współpracować z Ankarą w wielu sferach. Ponadto Tusk napisał na “Twitterze”, że UE wspiera demokratyczny rząd, instytucje i praworządność.

Źródło: pl.SputnikNews.com
Kompilacja 13 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. adambiernacki 16.07.2016 09:36

    No w wojsku patrioci z jajami są widocznie. Tutaj pewnie by się nie zdarzyło(negatywna selekcja).

  2. Maximov 16.07.2016 09:54

    To był, niestety, ostatni zryw zwolenników świeckiego państwa i praw człowieka.
    Będą czystki w armii, wywiadzie i zapewne w wielu innych służbach.
    Turcja stacza się coraz szybciej w kierunku radykalnego islamu.
    Smutne to ale chociaż próbowali zatrzymać szaleńca (Erdogan), który pcha Turcję w kierunku wojny.
    Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja.

  3. hashi 16.07.2016 11:51

    Panowie dla mnie wygląda to na nieudany majdan. Nowy premier Turcji Binali Yildirim kilka dni temu zapowiadał że rząd pragnie utrzymać sojusz z Assadem, komuś to się nie spodobało. Wystarczy pomyśleć komu najbardziej zależy na usunięciu Assada, a mianowicie USA. Putin pokrzyżował plany destabilizacji rządu Syrii, likwidując amerykańskie oddziały ISIS. A teraz jeszcze Turcja się stawia. Być może nowy sojusz Syria-Turcja to wymóg Putina by poprawić relacje Turcja-Rosja. Wygląda to na wewnętrzny podział w NAto i ciekawi czy niedługo nie będzie większej interwencji militarnej by obalić Erdogana.

  4. pacynka58 16.07.2016 17:07

    Według konstytucji Turcji nad świeckością rządów tego państwa ma pieczę armia.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.