Według prokuratury TNT to nie trotyl

Opublikowano: 07.03.2013 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 697

Badania zlecone przez Stanisława Zagrodzkiego, kuzyna Ewy Bąkowskiej, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, potwierdziły obecność trotylu. TNT wykazany przez badania to związek, który jest wykorzystywany do produkcji materiałów wybuchowych, może się on także wydzielać w przypadku eksplozji.

– Pozostawiam to bez komentarza – stwierdził w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” Stanisław Zagrodzki.

Z naszych informacji wynika ze wykryto przereagowane cząstki materiałów wybuchowych co może świadczyć o tym, że doszło do eksplozji. Na łamach Salonu24 bloger zamieścił skan wyników badań z USA (patrz obok) oraz zapewnił, że nie zamierza “wpadać w depresję z powodu spotkania seryjnego samobójcy na swej drodze”.

Tymczasem wojskowi śledczy utrzymują, że w próbkach pobranych w Smoleńsku nie wykryto materiałów wybuchowych, mimo że badania wykazały obecność TNT – pisze „Gazeta Polska Codziennie”. – Pojawienie się na wyświetlaczu użytego urządzenia napisu TNT nie jest tożsame z wykryciem trotylu – twierdzi prokuratura.

Rozmówcy „Codziennej” znający szczegóły śledztwa mówią wprost: „nie ma wątpliwości, że na badanych próbkach znaleziono ślady materiałów wybuchowych”.

Prokuratura może mówić o „cząstkach wysokoenergetycznych”, ale chodzi o cząsteczki wchodzące w skład trotylu. Gra słowna niczego nie zmieni.

„Codzienna” ustaliła nowe fakty. Przeprowadzone w USA badania wykazały obecność przereagowanego trotylu. Materiał został pobrany z pasa, którym do fotela była przypięta śp. Ewa Bąkowska, działaczka Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich. Dokumentacja medyczna wskazuje na to, że Ewa Bąkowska miała rozedmę płuc, chociaż za życia nie stwierdzono u niej tego schorzenia.

– To, że rozpoznano rozedmę, jest naprawdę niezwykłe, ponieważ jest to rzadko spotykane u ofiar katastrof lotniczych – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” światowej sławy patomorfolog prof. Michael Baden, który zajmował się badaniem ofiar katastrof lotniczych.

W dokumentacji medycznej sekcji zwłok znajduje się także opis wskazujący na krótkotrwałe, ale niezwykle silne działanie ognia, co może świadczyć o działaniu fali termicznej.

Zapytaliśmy wojskowych śledczych o miejsca pobrania w Smoleńsku materiału do badań.

„Powołani przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie biegli osobiście typowali miejsce i sposób pobrania próbek w oparciu o posiadaną wiedzę specjalistyczną, oświadczenie i zgromadzony dotychczas materiał dowodowy” – napisał jedynie płk Zbigniew Rzepa.

Przedstawiciele rodzin oraz ich pełnomocnicy mówią o konieczności drobiazgowego zbadania części salonek i przeprowadzenia analizy metalurgicznej, czego do dziś nie zrobili ani prowadząca śledztwo prokuratura, ani biegli z komisji Jerzego Millera – pisze “Codzienna”.

Autor: Katarzyna Pawlak, Dorota Kania
Źródła: Gazeta Polska Codziennie i Niezależna.pl
Kompilacja dwóch wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Temporysta 07.03.2013 14:31

    Na oko to ten wykres akurat przeczy tezie zawartej w artykule. Chciałbym znać współczynnik korelacji bo tak to sobie można gdybać.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.