Liczba wyświetleń: 2217
To rany postrzałowe okazały się bezpośrednią przyczyną śmierci pacjenta ze szpitala w Rudzie Śląskiej. Portal rudaslaska.com.pl podał, że opinię taką wydali biegli powołani przez gliwicką prokuraturę.
Do tragicznego zdarzenia doszło w połowie ubiegłego miesiąca. 56-letni mężczyzna – który wcześniej przeszedł zabieg chirurgiczny – uciekł z sali, zdemolował szpitalną kuchnię, zabrał stamtąd noże, a później zaatakował interweniujących policjantów wezwanych do szpitala.
“Według relacji funkcjonariuszy, pacjent próbował okaleczyć się jednym ze skradzionych noży. Policjanci próbowali go uspokoić, ale mężczyzna nie reagował i musieli użyć gazu oraz pałek. Jednak to nie przynosiło skutku i pacjent rzucił się w kierunku jednego z funkcjonariuszy z nożami w rękach. Kolega z patrolu użył w tym momencie broni” – relacjonował wtedy w rozmowie z portalem niezalezna.pl aspirant Adam Jachimczak z KWP w Katowicach.
Strzelano dwa razy – jedna kula trafiła w udo, druga w miednicę. Postrzelony pacjent trafił na stół operacyjny. Niestety, mimo wysiłków lekarzy – zmarł.
Teraz powołani biegli jednoznacznie ocenili, że mężczyzna zmarł z powodu odniesionych ran postrzałowych. “Przyczyną zgonu były bez wątpienia obrażenia na skutek postrzałów. Rana uda, w którym uszkodzona została tętnica okazała się śmiertelna” – powiedział portalowi rudaslaska.com.pl prokurator Piotr Żak z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Śledczy będą chcieli jak najszybciej przesłuchać policjantów, którzy strzelali do pacjenta. Na razie nie było to jednak możliwe ze względu na ich stan psychiczny.
Autor: plk
Na podstawie: rudaslaska.com.pl
Źródło: Niezależna.pl
Do ADMINA
Czemu na samym końcu artykułu w pozycji “TAGI” jest odnośnik do hasła “Policyjne morderstwo” ?
O ile nie była to likwidacja niewygodnego to Policjant powinien mieć prawo się bronić. Śmiem twierdzić, że powinien mieć nawet prawo bronić obywateli i porządku publicznego, co jest obecnie problematyczne. Policjant powinien chcieć coś robić, co jak wiadomo jest rzadkie. Powinien czuć się bezpiecznie. Oczywiście nie może czuć się bezkarny ale nie może też być wystraszony. Wydaje mi się, że powinien cokolwiek móc zrobić prócz podbijania statystyk. Obywatel też powinien mieć prawo się bronić a nie ma żadnego. Obywatela powinno chronić prawo a wiemy, że chroni ono przestępcę. No chyba nikt w pełni władz umysłowych nie zaprzeczy? Jest bardzo poważny kryzys w tym względzie. Jeśli Policjanci boją się uspokoić rozjuszone bydełko szalejące w środku osiedla to jak ma być normalnie? Bydło atakuje przechodniów i gdyby tylko miało chęć zgwałciło by i zabiło. Policjanci stoją obok i nic nie robią mimo iż bydełko wykrzykuje obelgi pod adresem ich matek. Co mają zrobić? Moim zdaniem powinni użyć pałek w celach edukacyjnych czyli bez spowodowania stałego uszczerbku na zdrowiu. Nie wiem…może każdą interwencję powinno się nagrywać obowiązkowo? Ciekawa jest też sytuacja gdy Policjanci wezwani w sprawie zakłócania ciszy nocnej boją się wejść do ogródka przy jednym z lokali żeby uciszyć ryczącą kompaniję. Społeczeństwo otrzymuje zatem Policję bojącą się bronić obywateli oraz prawo skazujące obywateli za próbę takiej obrony. Brakuje akichś oficjalnych grantów dla drobnych bandziorków i złodziei. Ciekawe, że jeśli zabiję lub okaleczę kogoś samochodem to nie ważne czy przyniosę zaświadczenie o tym, że leczę bądź leczyłem się psychiatrycznie i tak mnie wsadzą. Zrobi to synalek prokuratora, sędziego, polityka, esbeka, celebryty itd. i nie ma sprawy. Ciekawe czy były Edyty Górniak trafi do szóstki ze złodziejami grypsować? Myślę jednak, że odsiedzi ciut w hotelu.
Jeszcze do tych wszystkich tak sugerujących się profesjonalizmem filmowych policjantów ( każdy jest snajperem i załatwia 2 metrowego gościa samym ruchem powietrza po wykonanym ciosie- jak w filach kung fu z lat 70′-ych ). Stosunek użycia broni palnej w czasie interwencji USA-Polska to 1:100, dzieląc to na dziesięć ( bo mamy 10 razy mniej obywateli ) i tak wychodzi ,że ten uwielbiany i stawiany za wzór amerykański policjant jest 10-cio-krotnie bardziej niebezpieczny dla obywatela niż polski policjant.
Po analizie tego wypadku( Ruda Śląska) przez amerykańska policje stwierdzono,że u nich nawet by nie było sprawy w prokuraturze , a co dopiero sprawa w sądzie .
Nie stawiam ich sytemu za wzór bo maja wiele patologi , ale chciałbym mieć prawo w własnym domu do użycia takich środków jakie uznam za stosowne jeśli dojdzie do walki z napastnikiem – w chwili obecnej to najlepiej jak bym zrobił włamywaczowi herbatę, kanapki i poprosił go grzecznie aby poczekał na przyjazd policji.