Rząd zakaże “pigułki po” bez recepty?

Opublikowano: 10.02.2016 | Kategorie: Prawo, Seks i płeć, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 814

Ponad połowa Polaków popiera dostęp do antykoncepcji awaryjnej, czyli “pigułki po”, dla osób pełnoletnich – wynika z badania TNS Polska. Możliwość kupienia takiej pigułki bez recepty od zeszłego roku mają kobiety, które ukończyły 15 lat. Resort zdrowia rozważa jednak możliwość wycofania preparatu ze sprzedaży lub zakaz jego sprzedaży bez recepty. Ograniczona dostępność może skłonić kobiety do sięgania po leki z nielegalnych źródeł lub zwiększyć liczbę nielegalnych aborcji – alarmują ginekolodzy.

“Wydłużenie drogi między potrzebą a możliwością kupienia tego preparatu sprawi, że spadnie jego efektywność. Dostęp do lekarzy nie zawsze jest tak łatwy jak dostęp do aptek. W wielu przypadkach dodatkową barierą będzie kwestia finansowa, ponieważ trzeba będzie zapłacić także za wizytę u lekarza” – mówi agencji Newseria dr Grzegorz Południewski, ginekolog położnik.

Trudniejszy dostęp do tej metody antykoncepcji awaryjnej może spowodować, że kobiety będą szukały rozwiązania w inny, także nielegalny sposób. W internecie można znaleźć liczne ogłoszenia na forach i stronach z ofertą środków wczesnoporonnych, które mogą być realnym zagrożeniem dla zdrowia i życia kobiet. “Jest dużo forów internetowych, na których kobiety odsprzedają sobie te środki, czasami są to środki sprowadzane z zagranicy, czasami własne opakowania tabletek. Nie wiemy, jaka to jest skala, bo nikt tego nie bada, natomiast jest tego bardzo dużo. Problem jest taki, że jeżeli stosuje się regularnie antykoncepcję hormonalną bez badań, to można sobie zaszkodzić. Można narazić swoje zdrowie na szwank” – mówi Anna Grzywacz, koordynatorka programowa w Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Dodaje, że istnieje też duże prawdopodobieństwo, że zwiększy się zainteresowanie nielegalnymi zabiegami aborcji. “Jeżeli zakażemy stosowania antykoncepcji awaryjnej albo wprowadzimy ją na receptę, to oczywiście podziemie sprzedażowe wzrośnie. Każdego roku przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy kobiet przerywa ciążę nielegalnie. Część robi to w gabinetach lekarskich, a część robi za pomocą tabletek kupionych w internecie” – wyjaśnia Grzywacz.

Od zeszłego roku kobiety, które ukończyły 15 lat, mogą kupić ellaOne w aptece bez recepty. Tabletka po nie jest główną metodą zapobiegania ciąży, a jedynie metodą wspomagającą w sytuacjach, kiedy inne zabezpieczenia zawiodły. Preparat powinien być więc przyjmowany okazjonalnie. Badania dowodzą, że nawet wielokrotne jej zażycie w tym samym cyklu miesiączkowym jest dobrze tolerowane przez organizm. Nie potwierdziły się też przypuszczenia, że może powodować bezpłodność u kobiet. Owulację opóźnia jego aktywny składnik – octan uliprystalu, który pod inną nazwą stosowany jest jako lek na mięśniaki macicy u kobiet w wieku rozrodczym.

“Błędnym jest przekonanie, że “pigułka po” ma działanie wczesnoporonne. Przyjęcie jej w nawet w bardzo dużych ilościach nie spowoduje poronienia. Bywa, że ellaOne zarówno wśród pacjentek, jak i w środowisku lekarzy, mylona jest z inną pigułką, która rzeczywiście może służyć do poronień farmakologicznych, jednak to są dwa różne leki” – tłumaczy dr Grzegorz Południewski. Jak mówi dr Południewski, antykoncepcja bez względu na formę jest działaniem przeciw aborcji. Wprowadzenie “pigułki po” bez recepty na Węgrzech w latach 1990. zmniejszyło liczbę zabiegów przerywania ciąży u młodych kobiet o 50 proc.

Wprowadzając ellaOne do sprzedaży, w Polsce i Czechach wprowadzono ograniczenia wiekowe, natomiast we Francji tabletkę po można dostać za darmo u szkolnej pielęgniarki lub w centrum planowania rodziny. Kobieta, która się po nią zgłasza, jest całkowicie anonimowa, ponieważ głównym celem jest rozwiązanie problemu niechcianej ciąży. Kompromis w zakresie sprzedaży ellaOne udało się również wypracować we Włoszech, mimo początkowych protestów ze strony środowisk konserwatywno-katolickich. Dla osób powyżej 18 roku życia lek jest dostępny bez ograniczeń prawnych.

W trosce o zdrowie i prawo kobiet do samodzielnego podejmowania świadomych decyzji dotyczących macierzyństwa, w tym prawa dostępu do środków antykoncepcji awaryjnej, „Koalicja Mam Prawo do Antykoncepcji Awaryjnej” wystąpiła z petycją do Ministra Zdrowia Konstantego Radziwiłła o utrzymanie obecnego statusu tabletek ellaOne jako leku wydawanego bez recepty. Podpisy pod petycją zbierane są na internetowej stronie Koalicji do 14 lutego br.

Źródło: Newseria.pl


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. ZIWK 10.02.2016 09:36

    Całkowity zakaz aborcji, antykoncepcji i in-vitro to (poza przekazaniem gigantycznych pieniędzy) część finansowo-politycznego “dealu” – czyli sprzedaży Polski klerowi katolickiemu.

  2. wukno 10.02.2016 09:49

    Z jednej strony uważam ze to dobrze ze PIS ma wiekszosc w sejmie… Porządzą 4 lata (o ile) i jak spieprza to co maja spieprzyc to przynajmniej nie beda mieli zadnych wymówek i usprawiedniwien ze np. “koalicjant im nie pozwolil”. I tak sie skonczy ich czas… miejmy tylko nadzieje ze cos z tej Polski jeszcze pozostanie…

  3. Wadera 10.02.2016 09:57

    @wukno i wróci znowu Platforma lub będzie Nowoczesna. Beznadzieja w tej Polsce…

  4. ZIWK 10.02.2016 10:24

    @wuko
    Niestety nie mają ŻADNEGO hamulca prawnego, moralnego czy dowolnie innego i żadnej krzty honoru, więc następne wybory w 2019 wcale nie są pewne 🙁
    http://sicienko.info/admin/uploader/upload/6/402/0.22578600%201352842734.jpg
    Równie dobrze mogą obwołać Jaro-zbawa cesarzem, a jego kota senatorem… Sejm będzie za, senat klepnie…

  5. Maximov 10.02.2016 10:42

    Świadomość społeczeństwa wzrasta.
    Kukiz osiągnął wspaniały wynik, co daje nadzieję na pozytywne zmiany.
    Problemem jest masowa propaganda sącząca się z mediów, która promuje bierność obywatelską.
    Na szczęście coraz więcej ludzi korzysta z internetu jako podstawowego źródła informacji, co sprawia, że ma znacznie większą szansę na dostęp do informacji obiektywnych.
    Powstaje wiele inicjatyw np. https://1polska.pl/
    Mamy szansę na dobre zmiany, tylko czy zdążymy przed kryzysem?

  6. BrutulloF1 10.02.2016 12:24

    Jeżeli mamy sięierzyć z falą imigrantów to musi byç nas troszkę więcej. KAŻDA ZYGOTA NA WAGE ZŁOTA.

  7. Stanlley 10.02.2016 13:02

    No a co z gospodarką? Mają wybitnie trudne zadanie bo w zasadzie nie istnieje, znalezienie sposoby by zagraniczne korporacje zaczęły płacić wreszcie podatki będzie bardzo trudne – podatek obrotowy od sprzedaży wielkopowierzchniowej im pomoże trochę tylko, podobnie jak podatek od transakcji bankowych…. właśnie – co się stało? Sprawa ucichła? Banki rzekomo już w nowych taryfach zwiększają opłaty by się przygotować na straty z powodu podatku… no ale po za tym to jakoś tak cicho… Abstrahując od tematu – w zasadzie mogli by ten obrotowy wprowadzić od wszystkiego, jeden podatek by wystarczył, jest prosty, tak prosty że nie da się oszukać – przy tym ściąganie innych podatków straciło by rację bytu bo to tylko strata pieniędzy. Czy wiecie że VAT by przynosił dochód to musi mieć minimum 14%? Chodzi o to że gdy państwo ściąga VAT mniejszy jak powyższa wartość – to w zasadzie dopłaca. Dlatego że podatek jest skomplikowany, aparat kontrolno-represyjny musi być rozbudowany i pochłania olbrzymie ilości energii i kasy.

  8. jazmig 10.02.2016 20:04

    Tzw. antykoncepcja awaryjna to jest po prostu potężna bomba hormonalna, której zadaniem jest wywołać krwawienie i ewentualne wydalenie zapłodnionego jajeczka.

    Takie środki nie powinno się zażywać ot – tak, bo skutki są poważne. Niektóre dziewczęta mogą doznać różnego rodzaju skutków ubocznych, takich jak udar mózgu, stany zapalne jajników lub jajowodów itp.

    Dlatego przed zażyciem takiego środka dziewczyna powinna być przebadana, czy w ogóle ona moze coś takiego przyjąć.

  9. ZIWK 10.02.2016 22:34

    @jazmig
    100,- do kieszeni fartucha zawsze się przyda… bo raczej o to chodzi 🙁
    Co do skutków ubocznych – dodaj rozregulowanie układu hormonalnego kobiety na co najmniej kilka miesięcy.

  10. Szurnięty Mędrzec 10.02.2016 23:58

    Przed zabiegiem lekarz powinien poprosić o skorzystanie z toalety, kobieta w toalecie zobaczy kilkumiesięczny płód dziecka w koszu na śmieci/wiaderku i w efekcie liczba zabiegów spadnie o połowę. Oczywiście najpierw trzeba by zniechęcać, jak zniechęca się palaczy przed kopceniem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.