Prezydent chce ograniczyć wolność zgromadzeń

Opublikowano: 12.11.2011 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 684

Jak informuje PAP, prezydent Bronisław Komorowski jeszcze dziś (11.11.2011 r. – przyp. WM) „spotka się ze swoimi współpracownikami, aby rozważyć, czy obecne prawo regulujące kwestię organizowania zgromadzeń jest wystarczające”. Spotkanie ma odbyć się „w kontekście ewentualnego wniesienia przez prezydenta inicjatywy ustawodawczej”, jako że prezydent w związku z dzisiejszymi wydarzeniami, czyli incydentami podczas warszawskiej manifestacji z okazji Święta Niepodległości (zniszczono m. in. wozy transmisyjne TVN24 i Polsatu), „opowiada się za wzmocnieniem uprawnień władz samorządowych w zakresie decydowania o możliwości organizowania demonstracji”.

Stan prawny na dzień dzisiejszy jest taki, że zgromadzenia publiczne nie wymagają zezwolenia, a jedynie zawiadomienia organu gminy właściwego ze względu na miejsce zgromadzenia. W wyjątkowych przypadkach (jeśli jego cel lub odbycie sprzeciwiają się Prawu o zgromadzeniach lub naruszają przepisy ustaw karnych, lub też odbycie zgromadzenia może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach) organ gminy może zakazać zgromadzenia lub je rozwiązać na podstawie art. 8 lub art. 12 Prawa o zgromadzeniach. Jednak samo uczestnictwo w zakazanym lub rozwiązanym zgromadzeniu nie jest karalne (wykroczeniem jest jedynie przewodniczenie takiemu zgromadzeniu), nie ma też ustawowego obowiązku podporządkowania się wezwaniom i zarządzeniom przedstawiciela organu gminy w przypadku rozwiązania przezeń zgromadzenia.

Czym w tej sytuacji miałoby być „wzmocnienie uprawnień władz samorządowych w zakresie decydowania o możliwości organizowania demonstracji”? Czy chodzi o wprowadzenie wymogu uzyskiwania zezwolenia na ich zorganizowanie? Obowiązku podporządkowania się wezwaniom i zarządzeniom przedstawiciela organu gminy w przypadku rozwiązania przezeń zgromadzenia? Kary grzywny za samo uczestnictwo w rozwiązanej lub zakazanej demonstracji? A może poszerzenia katalogu powodów umożliwiających jej zakazanie lub rozwiązanie – o np. zagrożenie dla porządku publicznego lub sprzeczność z „interesem społecznym”?

Jeśli tak, to warto przypomnieć, że wszystko to już kiedyś obowiązywało na mocy ustawy o zgromadzeniach z 29 marca 1962 roku. Pan prezydent może sięgnąć do starych, sprawdzonych rozwiązań.

Autor i źródło: Jacek Sierpiński


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Cezary63 12.11.2011 11:10

    To nie jest rzad Polski!!!to jest rzad anty Polski !!!!!chca zmian abysmy juz nic nie mogli zdzialac???otoz to My zmienimy rzad!!!To jest prawo Nasze !!! Konstytucja wyraznie o tym mowi!!! TO NASZE PRAWO OBALIC RZAD !!!!!Polacy laczcie sie i powiedzmy okupantowi ze ZYJEMY !!!I KOCHAMY NASZ KRAJ !!!POLSKE !!!!

  2. maniek 12.11.2011 18:13

    kurcze, i ja na nich głosowałem, wielki zawód, no ale na kogo mialem zaglosowac jak nie ma w tym kraju żadnej alternatywy ;( chociaz tyle dobrego, że nie żyjemy w tak zmanipulowanym kraju jak np. rosja ;p

  3. Rozbi 12.11.2011 18:32

    Szczerze mówiąc to się nie dziwie – nauczeni doświadczeniem Grecji czy Hiszpanii i zbliżającym się krachem i “obniżeniem poziomu życia” to wiadomo że próbują się zabepieczyć przed ewentualnym społecznym wybuchem. I mało tego – sądzę że owe działania są skuteczne i bardzo efektywne – bo póki co do większych zamieszek w naszym kraju od ponad 20 lat nie doszło.

    Ja osobiście mam to w dupie bo nigdy nie chodzilem i nie mam zamiru chodzic ani brac udzialu w zadnej manifestacji czy protescie – wole siedziec w domu i pracowac.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.