Chciałbym być oficerem SS

Opublikowano: 15.11.2011 | Kategorie: Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 792

„Poniżej przedstawiamy relację jednej z poznańskich aktywistek Federacji Anarchistycznej, która została zatrzymana w Warszawie 11 listopada podczas „szturmu” policji na kawiarnię Nowy Wspaniały Świat.

Dnia 11 listopada 2011 roku przyjechałam do Warszawy na demonstrację organizowana przez Porozumienie 11 Listopada. Chciałam wyrazić swój sprzeciw przeciwko temu, iż władze dopuszczają do tego aby po ulicach Warszawy pochody urządzali nacjonaliści, rasiści i faszyści. Miałam zamiar dołączyć do pokojowej pikiety organizowanej przez koalicję 11 Listopada. Około godziny 11.30 dotarłam do stolicy i wraz z grupą znajomych udałam się na kawę do lokalu Krytyki Politycznej Nowy Wspaniały Świat. Tam spędziłam około pół godziny i wraz z grupą aktywistów z Niemiec i Polski wyruszyłam na miejsce, w którym demonstrację organizowała inicjatywa Kolorowa Niepodległa. Nasza grupa łącznie liczyła około sto osób. Po drodze na miejsce pikiety podbiegło do nas pięciu mężczyzn. Jeden z nich trzymał szalik z napisem Polska, wszyscy byli krótko obcięci i wyglądali jak reprezentanci bojówki nacjonalistycznej. Zaczęli nas obrzucać wyzwiskami i zaatakowali. Kilka osób z naszej grupy zaczęło się bronić. W momencie kiedy wywiązała się bójka, zainterweniowali policjanci. Zablokowali nam drogę. Zaczęli zachowywać się agresywnie, spychając nas kordonem w kierunku, z którego wyruszyliśmy. Po drodze policja spałowała kilka osób, funkcjonariusze zaczęli szarpać ludzi. W strachu przed policją przybiegliśmy ponownie do lokalu Nowy Wspaniały Świat. Gdy wszyscy znaleźliśmy się w środku, zabarykadowaliśmy drzwi aby uchronić się przed agresywnymi policjantami. Funkcjonariusze okrążyli budynek. Jeden z pracowników lokalu, który znajdował się przed budynkiem, prowadził z nimi rozmowy. Podeszłam do okna aby zobaczyć co dzieje się na zewnątrz. Dostrzegłam mężczyznę, który próbował się ze mną porozumieć. Otworzyłam okno i wysłuchałam informacji, którą kazała mu przekazać nam policja. Okazało się, że mamy pięć minut na opuszczenie budynku, jeśli tego nie uczynimy policja wejdzie do środka, zaaresztuje wszystkich i oskarży nas o zdemolowanie lokalu. Jeden z funkcjonariuszy dodał, iż jeśli wyjdziemy spokojnie nikt z nas nie będzie aresztowany, zostaniemy jedynie wylegitymowani. Po krótkiej naradzie uznaliśmy, że będziemy spokojnie wychodzić. Już po wyjściu kilku osób zorientowaliśmy się, że policja ma co do nas zupełnie inne plany. Wszystkie osoby, które opuściły lokal zostały wylegitymowane i sfilmowane. Policjanci krzyczeli: „wszyscy macie patrzeć prosto w kamerę!”. Kilkakrotnie zadawaliśmy funkcjonariuszom pytanie, dlaczego nie chcą nas puścić wolno. Nie udzielano nam odpowiedzi. Po upływie pół godziny poinformowano nas, że zostaniemy przewiezieni na komisariat na ulicy Wilczej. Według kolejnej obietnicy policji mieliśmy tam spędzić jedynie godzinę. Na komisariat zostałam przewieziona jako jedna pierwszych osób. Podczas drogi, dopytywałam się dlaczego jestem zatrzymana. Usłyszałam, że „nie mam się interesować i siedzieć cicho”. Gdy dotarliśmy na miejsce, zostaliśmy wprowadzeni na szóste piętro budynku. Pracownicy wydziału kryminalnego zaczęli wychodzić ze swoich pokoi. Nie ukrywając zdziwienia i rozbawienia pytali policjantów, którzy nas doprowadzili: „co to kurwa jest?!”.

Chciałam iść do toalety – pytałam po kolei każdego z funkcjonariuszy czy któraś z pracownic komisariatu może mnie zaprowadzić. Usłyszałam, że nie mam prawa do wizyty w toalecie dopóki nie zostanę przeszukana. Gdy zapytałam dlaczego będę przeszukiwana i dlaczego znalazłam się na komisariacie usłyszałam, że „na pewno zrobiłam coś złego, bo na komisariat nie trafiają niewinne osoby” i „że trzeba było siedzieć w domu”. Po upływie pół godziny przeszukano mnie, moje rzeczy osobiste zostały zdeponowane. Kazali mi ściągnąć nawet sznurówki, pomimo tego, że wciąż powtarzano, że za chwilę zostaniemy wszyscy wypuszczeni na wolność. Następnie poddano mnie badaniu alkomatem. Alkomat wykazał, że nie spożywałam alkoholu. Wszyscy przebadani mieli 0 promila alkoholu we krwi. Po wymienionych czynnościach kazano mi usiąść na posadzce. W tym czasie identyczną procedurę przechodziły zatrzymane osoby z Niemiec. W budynku znajdowało się około 60 cudzoziemców. W czasie spisywania protokołów zatrzymania obywateli Niemiec uczestniczyło zaledwie dwóch tłumaczy. W związku z tym, że funkcjonariusze z komisariatu na Wilczej nie potrafili sprowadzić dodatkowych tłumaczy, niemieccy antyfaszyści zmuszani byli do podpisywania protokołów w języku polskim. Pozwalano im jedynie na krótkie konsultacje z tłumaczem, jeśli ten akurat był dostępny. Żaden z funkcjonariuszy nie potrafił porozumieć się z obcokrajowcami, mówili do zatrzymanych Niemców po polsku, a gdy Ci nie odpowiadali, krzyczeli „jesteś w Polsce to kurwa się naucz mówić po polsku” oraz „zaraz was nauczymy polskiego, naukę zaczniemy od słowa ała”. W miarę możliwości staraliśmy się tłumaczyć Niemcom wypowiedzi policjantów i tok procedury, której zostają poddawani. Każdy z zatrzymanych został sfotografowany z numerem, który został mu przyporządkowany. Około godziny 24 zostaliśmy poinformowani, że zostaniemy osadzeni i trafimy do aresztu na 48 godzin. Wciąż pytaliśmy dlaczego nas zatrzymano i osadzono. Policjanci odpowiadali, że nie wiedzą. Funkcjonariusze bez przerwy szydzili z nas, przekręcając nazwiska cudzoziemców i kierując pod ich adresem pojedyncze, obelżywe słowa po niemiecku. Od godziny 12.20 do 24 nie otrzymaliśmy wody ani prowiantu, na zapytania kiedy dostaniemy coś do jedzenia i do picia policjanci odpowiadali, że oni „tez są głodni”, i że „nie jesteśmy w Sheratonie”. W związku z tym, że nalegaliśmy na podanie nam wody i czegoś do spożycia, ostatecznie przywieziono kilka bochenków suchego chleba i mięsne pasztety. Wodę pozwolono nam pić jedynie z kranu w toalecie.

W pierwszej kolejności do aresztów zostali przetransportowani Niemcy. Ja, wraz z grupą kilkunastu aktywistów z Polski czekałam na przydział do aresztu. Ostatecznie poinformowano nas, że nie ma miejsc w aresztach i na noc zostajemy na komisariacie. Położyliśmy się na kafelkach i przykryliśmy kurtkami. W nocy obudzono nas i poinformowano, że zostaniemy zabrani w inne miejsce. W eskorcie policji zeszliśmy po schodach na pierwsze piętro i tam zaprowadzono nas do świetlicy, w której znajdowali się pozostali zatrzymani. Łącznie z nami, w pomieszczeniu tym przebywało około 70 osób. Tam usłyszałam opowieści o tym jak traktowani byli antyfaszyści, których przetrzymano na pozostałych piętrach komisariatu. Szczególnie oburzająca była historia pobicia aktywisty z Danii. Duńczyk chciał iść do toalety, zapytał więc w języku angielskim jednego z funkcjonariuszy, czy może skorzystać z WC. Ten odpowiedział po polsku, że nie. Gdy mężczyzna po raz drugi próbował poprosić o to, aby doprowadzono go do toalety, policjanci odparli „czekaj zaraz Cię zaprowadzimy” i zaczęli się śmiać. Następnie jeden z funkcjonariuszy służb prewencyjnych w kominiarce na twarzy, chwycił Duńczyka pod rękę i poprowadził do wyjścia. Pozostali policjanci obecni w świetlicy krzyknęli do zamaskowanego mężczyzny: „zrób to bez świadków”. Duńczyk został zaprowadzony do pomieszczenia obok świetlicy i tam bezwzględnie spałowany. Po fakcie, pobity mężczyzna został wprowadzony z powrotem do świetlicy. Pokazał pozostałym zatrzymanym plecy, na których widać było czerwone ślady od uderzeń policyjna pałką. Grupa zatrzymanych zażądała od funkcjonariusza podania imienia i nazwiska oraz numerów służbowych. Ten jedyne roześmiał się i wyszedł ze świetlicy. Pozostali policjanci również zareagowali śmiechem.

Do miejsca, w którym przebywaliśmy z częstotliwością 15 minut przychodziła jedna z pracownic policji i odczytywała imiona osób, które następnie wywożone były na komisariaty. Około godziny 3 w nocy okazało się, że nie ma więcej miejsc w aresztach. W świetlicy, na noc zostały wszystkie zatrzymane kobiety i kilkunastu mężczyzn, dla których zabrakło miejsc na ”dołku”. Przywieziono stęchłe materace i koce, które miały zastąpić nam łóżka. Gdy położyliśmy się, pilnujący nas funkcjonariusze zaczęli nam robić zdjęcia telefonami komórkowymi. Przez całą noc padały epitety: „jebane brudasy”, „zwierzęta”. Jeden z funkcjonariuszy powtarzał: „chciałbym być oficerem SS”.

Gdy któryś z zatrzymanych mężczyzn zaczął chrapać, jeden z policjantów podszedł do niego, nachylił się i krzykną „cicho bądź kurwa!”. Od godzin rannych następnego dnia dopytywaliśmy się kiedy zostaniemy wypuszczeni i dlaczego nadal tu jesteśmy. Policjanci nie udzielali nam informacji. Jeden z Niemców ze względu na to, że miał na oczach soczewki kontaktowe, których nie mógł ściągnąć od kilkunastu godzin, wielokrotnie prosił o to aby mógł ze swojego bagażu wyciągnąć pudełko i płyn do soczewek. Nie udzielono na to zgody. Stan oczu mężczyzny pogarszał się. Ostatecznie wezwano pogotowie i został przewieziony do szpitala.

Dwie zatrzymane Polki w zdeponowanym bagażu zostawiły tabletki antykoncepcyjne. Ostatnią tabletką zażyły poprzedniego dnia i konieczne było spożycie kolejnej tabletki w ciągu 24 godzin. Funkcjonariusze nie wyrazili zgody na udostępnienie tabletek, które znajdowały się w depozycie i skwitowali „trudno, nie będziecie się bzykać przez kolejny miesiąc”. Na argumenty, iż, nagłe przerwanie przyjmowania hormonów może spowodować poważnie konsekwencje, policjanci pozostali głusi. Do toalety dziewczyny odprowadzane były przez funkcjonariuszy płci męskiej, a potrzeby załatwiały przy uchylonych drzwiach. Jedna z zatrzymanych Niemek podeszła do mnie zapłakana i roztrzęsiona z prośba o pomoc. Jeden z funkcjonariuszy w drodze do toalety zaczął ją szarpać i obrzucać wyzwiskami, dziewczyna zrezygnowała więc z możliwości z skorzystania z toalety. Poprosiła mnie, abym podeszła do jednej z obecnych na świetlicy funkcjonariuszek i poprosiła o doprowadzenia do toalety. Ostatecznie policjantka przystała na prośbę.

Wciąż próbowaliśmy dowiedzieć się do jakich komisariatów zostali przewiezieni antyfaszyści dla których znaleziono miejsca w aresztach. Nie udzielano nam żadnych informacji. Od rana czekaliśmy na jedzenie. Około godziny 14 zostaliśmy poinformowani, że wszystkie kobiety zostają przewiezione. Nie wiedzieliśmy gdzie i dlaczego. Gdy więźniarką dowieźli nas na miejsce i zaprowadzono do cel, zorientowałyśmy się, że zostałyśmy przewiezione na ulicę Marszałkowską. Zostałam umieszczona z pięcioma Polkami w celi. Nie udzielono nam informacji dlaczego znalazłyśmy się w celi.

Po około 2 godzinach spędzonych w celi, skuto nas i zawieziono z powrotem na Wilczą. Tam każda z nas została przesłuchana. Zostały nam przedstawione zarzuty z kodeksu wykroczeń o naruszanie porządku publicznego. W zarzucie umieszczono również obszerny opis, w którym podkreślano, że cała grupa zatrzymanych była agresywna i zamaskowana. Dodatkowo do zarzutów dodano, że grupa posiadała i posługiwała się niebezpiecznymi narzędziami, co jest absurdem ze względu na to, że wszyscy zostali przeszukani i u nikogo nie znaleziono takich przedmiotów. Większość osób, przed skierowaniem do aresztu przeszło kontrolę osobistą. Wśród opisu dotyczącego zarzutów napisano również, że napadliśmy na grupę rekonstrukcyjną, która w czasie gdy wywiązała się bojka pomiędzy antyfaszystami, a atakującymi ich nacjonalistami maszerowała ulicą Nowy Świat, co również jest nieprawdą. W opisie zarzutu napisano, że zachowywaliśmy się agresywnie co jest kłamstwem, gdyż to policja goniąc nas i uderzając pałkami zagoniła nas z powrotem do lokalu na ulicy Nowy Świat.

Odmówiłam składania zeznań, tak samo postąpili wszyscy przesłuchiwani zatrzymani. Po przesłuchaniu otrzymałam zdeponowane rzeczy. Policjanci, którzy wydawali mi torbę z uśmiechem zapytali: „Mamy w obowiązku zapytać się Pani czy nie chciałaby współpracować z policją przy okazji kolejnych demonstracji, na które się Pani wybiera”. Na pytanie zareagowałam śmiechem i poprosiłam o wydanie torby. Funkcjonariusze naśmiewając się i wymieniając niewybredne, seksistowskie uwagi na temat mojej osoby, stwierdzili „że być może moja torba się zagubiła”. Ostatecznie jednak torba się znalazła i została mi zwrócona. Około godziny 18.30 zostałam zwolniona z komisariatu.

Źródło: Rozbrat


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

26 komentarzy

  1. accidentalprotege 15.11.2011 10:39

    Jest pod wrazeniem
    Pieciu ludzi zaatakowalo setke niemieckich lewakow z organizacjiuznawanej w Niemczech za “zagrozenie dla demokracji”
    Notabene uzbrojonych w bejsbole (co widac na licznych filmach) gazzawiace i kastety (to zaPAP)
    Kozaki po prostu
    A tak a serio , laska obnaza wyraznie, typowe dla lewactwa zjawisko, zawladniecia przez ideologie umyslu i (w tym przypadku) resztek intelektu

  2. SL 15.11.2011 14:05

    Ale sie usmialem. Czego zadymiarze spodziewali sie, kurrortu?
    Widzielismy to bydlo na ulicach, lali przypadkowe osoby.
    Niech sie ciesza ze nie przeszli “sciezki zdrowia” czy innych “wychowowczych” metod.

    Musze przyznac ze autorka jest strasznie plytka, zmanipulowana propagando osoba. Jak napisal accidentalprotege jej mozg jest calokowicie zawladniety ideologia, przez ktora utracila resztki intelektu. Z perwnoscia w odpowiednich warunkach byla by skolonna do najgorszych zbrodni aby tylko dostarczac choremu mozgowi kolejnych bodzcow “zgodnosci” jeje dzialan z ideologia. Fanatyzm.

    Do tego ci ludzie zapomnieli od czego jest policja-to aparat terroru panstwowego, panstwo ma monopol na przemoc a jak komus wydaje sie ze jest inaczej , to przypomna mu to na dolku.

    Przytocze tekst z przedwojennej gazety, mowiacy o bohaterskim policjancie ktory spelnil swe obowiazki:
    “Policjant samotnie podjal bohaterski poscig za czterema bandytami, trzech zastrzelil a czwartego ciezko ranil. W nagrode zostal odznaczony medalem za odwage oraz nagroda pieniezna….”

    Przed wojna, polowa tych lewakow oraz kiboli skonczyla by w trumnach a zagraniczni zadymiarze dostali by po 10 lat ciezkich robot.

    Teraz mamy panstwo chaosu zamiast panstwa prawa.

  3. mk 15.11.2011 14:07

    Z ciekawości, przeglądałem Szehterowską G. Wyborczą. Teraz przeglądam “Wolne Media” i … no właśnie, i nie widzę różnicy. Dlatego przestałem odwiedzać WM, i ostatnimi czasy, zaglądam tu bardzo rzadko.
    Nie widzę różnicy, między TVN a stronkami typu “Wolne Media”. Różnica się zatarła, przestała istnieć.

    Admin/Maurycy, bierzcie przykład z bolszewickiej WSI blogerni z Nowego Ekranu. Do socjotechnicznej manipulacji są świetnie przygotowani i doskonale zakamuflowani. Złap kontakt z chłopakami. Niech “sprzedadzą” kilka pijarowskich rad, łatwiej ci będzie zebrać fundusze na prowadzenie stronki.

  4. 23 15.11.2011 16:26

    @SL podajesz domniemania swoje i urojenia znakow ktorych nie widac w tekscie. to samo @accidentalprotege.

  5. frasobliwy 15.11.2011 17:24

    Jestem w stanie całkowicie zrozumieć publikację tekstów lewicowych (w końcu ona też może być patriotyczna). Niestety ten tekst jest fałszowaniem rzeczywistości przez ideologię bolszewicką jak, że wrogą Polsce.
    Wśród Marszu Niepodległości liczącym w przybliżeniu między 70-100 tys. uczestników nie można było dopatrzyć się faszystów (zresztą lewica używa tego słowa jako zwykły wulgaryzm). Grupami najbardziej prawicowymi byli zapewne nacjonaliści. Większość jednak przybyła po prostu pokazać, że są patriotami.
    Nie sposób również pominąć współpracy tych anty rządowych grup(tak chyba się określają) z milicją, co doskonale widać na jednym z filmów przedstawiającym ich skromną blokadę trasy legalnego marszu.
    Teraz wylewają łzy jak to im źle było na komisariacie (może liczyli na pokoje hotelowe i obsługę) a oni przecież byli oazą spokoju.
    Podsumowując lewacy powinni się cieszyć, że mieli wsparcie rządu PRL-bis bo inaczej nikt by się z nimi nie cackał.

  6. accidentalprotege 15.11.2011 19:17

    @23
    Nastepny, ktoremu ideologia deformuje rzeczywistosc.
    Moj post, w przeciwienstwie do wypocin towarzyszki zawieral fakty i ich zrodla.
    PAP, oraz ogolnodostepne filmy w necie, na ktorych widac ze lewacka grupa miala w RP tylko jeden cel; ZADYMA
    Na filmach widac niemcow z bejsolami, antife atakujaca czlowieka niosaca bialo-czerwona flage.
    Jezeli masz problem ze znalezieniem tych filmow, jestem gotow podac linki, ale mysle ze nie tu jest problem.
    Prac o tym jak ideologia jest w stanie wypaczyc pojmowani rzeczywistosci tez jest bardzo duzo.
    Spytaj o to pierwszego napotkanego psychologa, lub psychiatre.
    Jesli ich nie spotykasz, zrob cos z tym
    PS Co znaczy zwrot “urojenia znakow” , pierwszy raz spotykam sie z czyms takim zwrotem:))

  7. kuba77 15.11.2011 19:48

    Nie wiem gdzie w tym tekście są bolszewickie zafałszowania. Jak dla mnie jest to relacja osoby, która na komisariacie była i mówienie że to co ona pisze to bolszewia, bo ja się z tym nie zgadzam, jest trochę śmieszne.
    A co do nacjonalistów, dziwnym trafem ulubionym ubrankiem tych nie faszystów, jest brunatna koszula i czarne pasy, doprawione wyciagniętym łapskiem w oczywiście rzymskim pozdrowieniu, które z faszyzmem nic wspólnego nie ma.

  8. kuba77 15.11.2011 19:59
  9. kuba77 15.11.2011 20:00

    Tak to jest jak sie robi kilka rzeczy na raz
    http://www.youtube.com/watch?v=_aFmgZ9P-sM
    sorki

  10. dinozaur 15.11.2011 20:02

    Policjanci stosują metody mające wymusic posłuszeństwo. Ostre słowa to jedna z technik.Dla przeciętniak to już powód do płaczu. Oczywiście naganne jest pobicie osadzonego, bo to nie środki przymusu bezpośredniego.Bardzo łatwo jest obezwładnić bez zadawania większego bólu.Co do warunków jakie panowały na komisariacie to widzać ,iż policja w W-wa nie jest przygotowana na większe akcje. Zapewne wyciagną wnioski i dobdują więcej cel do przyszłego roku,taki żarcik.

  11. accidentalprotege 15.11.2011 20:29

    @kuba77
    Nie wiem skąd wziąłeś zwrot “bolszewickie zakłamanie”
    Kogos cytowałeś, czy tez może uaktywniła sie ta cześć psychiki, która odpowiada za urojenia?
    Z tego co mogę zweryfikować, widzę same zakłemaniaa
    1. Niemieccy aktywiści, nie są “aktywistami” tylko zorganizowaną uzbrojoną bojówką
    http://www.youtube.com/watch?v=l-PeRCrIuWM
    Na tym filmie masz swoich aktywistów uzbrojonych w pałki. O kastetach i całej reszcie informowała PAP
    2.Pokojowa manifestacja wcale tak nie wygląda
    http://www.youtube.com/watch?v=O74moYsQ79U
    http://vod.gazetapolska.pl/689-tylko-u-nas-wstrzasajaca-rozmowa-z-pobitym-przez-niemcow

  12. accidentalprotege 15.11.2011 20:42

    @kuba77
    Film który podesłałeś widziałem już wcześniej.
    Tytuł nieadekwatny do przekazu.
    Nieadekwatność tytułu do przekazu świadczy o manipulacji
    Gdyby byli tam lewacy, zatytuowali by ten film “Brutalne spacyfikowanie pokojowej demonstracji”
    PS A gdzie tam brunatne koszule? Czarne pasy? Wyciągnięte łapska?
    Zdecydowanie przeważającym kolorem wśród “pokojowych niemieckich aktywistów “, jast kolor czarny.
    I jakoś nikt nie podnosi że był fo kolor SS.

    Dla Twojego dobra, mała rada:
    Rozróżniaj rzeczywistość od ideologicznych urojeń

  13. kuba77 15.11.2011 20:44

    Od kiedy to ci lewacy machają biało-czerwonymi flagami?

  14. kuba77 15.11.2011 20:54

    W połowie tego filmiku ci sami lewacy z biało czerwonymi flagami. http://www.youtube.com/watch?v=Ff0aI8-qbP0
    Kurcze, normalnie same urojenia.

  15. frasobliwy 15.11.2011 21:19

    Kuba77 a więc skoro nie widzisz tych zafałszowań pokażę ci je.

    Będę jechał po kolei analizując akapity.

    1. Podaj linki do filmików z okrzykami, transparentami lub innymi zdarzeniami z tego marszu świadczące o rasizmie lub faszyzmie.
    “Jeden z nich trzymał szalik z napisem Polska, wszyscy byli krótko obcięci i wyglądali jak reprezentanci bojówki nacjonalistycznej.” Taka definicja bojówkarzy nacjonalistycznych pasuje nawet do zwykłego obywatela RP. Ciekawe po czym to poznała pewnie po wyzwiskach które sam bym ją “poczęstował” a nie jestem w żadnym obozie.
    Dalej to kompletna kompromitacja. Wytłumacz mi jak 5 słownie pięć osób jest w stanie zepchnąć KORDONEM około 100 osobową bojówkę zaprawioną już przecież w bojach.
    Zabarykadowali się w kawiarni? Na pewnym filmiku to milicja ich zagania do kawiarni i spokojnie czeka aż wszyscy na spokojnie wejdą do kawiarni.

    2. Dla mnie to zwykłe płacze. Jakoś jak normalnych polaków zgarną na dołek to nie płaczą po portalach, że było źle. Sam zaliczyłem dołek i nikomu nie płakałem do rękawa. Co dopiero na internecie płakać, ponieważ nie tak sobie wyobrażali dołek. Pewnie myśleli, iż na milicji pracują sami inteligentni i dobroduszni ludzie.

    3. Jak go pobili to czekamy z niecierpliwością na obdukcję i skargę na milicję, to tutaj też to opublikują pewnie.

    4. to samo co wyżej

    5. Do 48h to jeszcze daleko było. Nawet 24h nie minęły.

    6. Dlaczego miał ktoś pozwolić jej te tabletki zażyć? Jak by ich nie zażyła to by umarła? Podawała przy spisywaniu, że bierze jakieś leki? Poważne konsekwencje? Pewnie ciąża …

    7.”Dodatkowo do zarzutów dodano, że grupa posiadała i posługiwała się niebezpiecznymi narzędziami, co jest absurdem ze względu na to, że wszyscy zostali przeszukani i u nikogo nie znaleziono takich przedmiotów.” A co w tej waszej kawiarence znalazła to widać było na zapewne milicyjnym materiale, a bieganie z pałkami na paru filmikach.
    A pan Rafał Gołuch co w szpitalu leży po “przyjaznym” poznaniu niemców to pewnie sam się pobił jak widział wielką przyjaźń ofiarowaną mu przez niemiecką antifę
    Florian F. walczył z policją na pl. Konstytucji i złamał rękę na policyjnym kasku. Faktycznie pokojowo nastawieni ci niemcy byli.

    „jesteś w Polsce to kurwa się naucz mówić po polsku” To jedyne co zdanie, które mi się podobało ale to takie moje zdanie.

    Widmo antify krąży nad Europą
    Anna Zechenter

    Kim są niemieccy „antyfaszyści”, urządzający rajdy z pałami w dłoni, żeby w Polsce wytępić „faszyzm”? Jaka tradycja ukształtowała poglądy młodych bandytów, którzy przyjechali do Warszawy 11 listopada, żeby złoić skórę „nazistom”?

    Ideologię odziedziczyli po terrorystach ze słynnej w latach 70. Frakcji Armii Czerwonej (RAF), po opłacanych przez Moskwę „towarzyszach” Andreasie Baaderze i Ulrike Meinhof, którzy bombami wskazali im drogę do walki przeciwko „nazistowskiemu kapitalizmowi” oraz „faszyzmowi”. Bliskie im jest wszystko, co czerwone, ze szczególnym uwzględnieniem Armii Czerwonej, „wyzwolicielki Europy od faszyzmu” – jak można przeczytać na portalu internetowym niemieckiej „Antify”.
    „Polscy naziści”

    Spadkobiercy RAF wezwali 14 września tego roku ma swoim portalu do rozprawienia się z polskimi „brunatnymi siłami”: Kościołem i uległym mu społeczeństwem. „Prawicowo-konserwatywny rząd i kościół katolicki tworzą od lat w Polsce klimat rasistowski, antysemicki i homofoniczny – napisali w apelu. – Na tej pożywce rozwija się środowisko prawicowe – mieszanka konserwatywnych nacjonalistów, chuliganów i klasycznych neonazistów. […]

  16. smerf 15.11.2011 23:20

    mk
    Tobie dedykuję ten wpis.
    Bandytom, zamaskowanym kibolom, neofaszytom i anarcholom, powinno się zabronić wstępu do miejsc, gdzie przechadzają się, w poszukiwaniu odpoczynku i relaksu po ciężkiej, całotygodniowej pracy, pracownicy najemni, czyli dawniejsza klasa robotnicza.
    Bandyci za nic sobie mają starszych ludzi, kobiety i dzieci. Leją, jak popadnie, a i podpalić potrafią (vide: wóz transmisyjny TVN24). Czyżby to byli “obrońcy krzyża” tudzież pątnicy do siedziby “jedynego, słusznego radia”?
    Co w tym “napier…laniu” jednak dziwnego? Pamiętam, jak w 1980 i w 1981 roku “solidaruchy” czynili to samo sprzeciwiając się:
    – darmowym wczasom pracowniczym i rolniczym oraz koloniom dla dzieci robotników i chłopów,
    – symbolicznym opłatom za media (czyt. gaz i energię elektryczną),
    – darmowej służbie zdrowia,
    – przymusowi pracy (każdy musiał pracować po zakończeniu procesu edukacji; także “niebieskie ptaki”, w myśl zasady: kto nie pracuje ten nie je),
    – pracującym, a potem już wolnym, sobotom,
    – “niebotycznym ponoć “bogactwom” sekretarzy PZPR (złotym klamkom w łazienkach, wylotom do fryzjera do Paryża sekretarzowej Gierkowej).
    Dzisiaj benzyna i olej napędowy drożeją po kilka razy w ciągu dnia. Pensje stoją w miejscu. Zasiłki socjalne swoją wysokością urągają człowieczeństwu….
    Za to krezusi bankowi (np. J.K.Bielecki, prezes Pekao S.A.) biorą po kilkaset tysięcy złotych miesięcznie (tenże Bielecki 283 tys. zł na rękę co miesiąc).
    A szefowie resortów partolą robotę na każdym kroku (czyt. sprzeniewierzają powierzone im przez UE pieniądze) nie potrafiąc nadzorować jej lub samych wykonawców.
    Przepowiednia mówiła: żółta rasa zaleje świat…
    I na to czekam! Wreszcie zatriumfuje wredny komunizm nad światem!
    P.S.
    A tak na marginesie. Jeszcze kilka lat bezstresowego wychowywania szczyli, następnych wyroków wobec rodziców, którzy dadzą klapsa niesfornemu brzdącowi na ulicy czy w markecie….
    Małolaty będą jeszcze częściej lać po pyskach rodziców, a ci poszłusznie przyjmować razy w obawie, że gnoje posądzą ich o znęcanie się nad członkiem rodziny….
    Świetlane perspektywy.
    Powodzenia katole spod znaku LPR, Szczerbca, ONR czy innej Falangi!

  17. kuba77 15.11.2011 23:48

    To tak może jeszcze to
    http://www.youtube.com/watch?v=pLHJX3Een4M
    bo jakimś dziwnym trafem, do tej pory zamieszczana była tylko ta druga część,http://www.youtube.com/verify_age?next_url=http%3A//www.youtube.com/watch%3Fv%3DBHTrAcSHdsU

  18. Marky 16.11.2011 00:10

    @ smerf

    Czy sugerujesz, ze samochod TVN podpalili obroncy krzyza oraz pielgrzymi zwiazani z Radiem Maryja? Na jakiej podstawie bys to sugerowal? Wiec twierdzisz, ze w 1980 i 1981 roku “solidaruchy” (tego slowa uzywa sie w komunofaszystowskiej gadzinowce NIE Urbana, prawda?), czyli czlonkowie Solidarnosci, “napier…li”? Kogo i gdzie? Czy nie bylo calkiem odwrotnie? Czy to nie ich napier..la, oraz wiezila i mordowala “milicja” i tajna komunistyczna policja polityczna – UB, a potem SB? Wiec czekasz na to, aby “zolta rasa” zalala swiat i “wredny komunizm” zatryumnfowal nad swiatem? Tak nienawidzisz swiata, w tym Polski? Jak prawdziwy komunofaszysta, prawda?

    Alez klamiesz i oczerniasz np. Solidarnosc z lat 1980-81. Liczysz na to, ze uczestnicy tego forum to ludzie mlodzi, ktorzy nie znaja tamtych czasow z doswiadczenia, nie wiedza z autopsji czym naprawde byla komuna, czym naprawde byla Solidarnosc? Liczysz na to, ze poniewaz sa wychowani na zaklamanej, prokomunistycznej wersji historii, wiec uwierza w twoje klamstwa i oszczerstwa, nieprawdaz? Esbek? Pezetpeerowiec? Czy oba czlonkostwa naraz? Wbrew temu, ze w Polsce panoszy sie komunofaszyzm, wlaczajac komunofaszystowska cenzure, Polska powoli, ale sie zmienia, normalnieje. Bedzie jeszcze prawdziwa lustracja, beda sprawiedliwe rozliczenia. Nie upiecze sie polonofobicznym zdrajcom i mordercom. My, polscy patriotci, czekamy cierpliwie na ten czas. I doczekamy sie go.
    🙂

  19. Marky 16.11.2011 00:13

    @ mk

    RE: bierzcie przykład z bolszewickiej WSI blogerni z Nowego Ekranu.

    Czy twierdzisz, ze na website Nowy Ekran znajduje sie jakas “bolszewicka WSI blogernia”? Co, kogo konkretnie rozumiesz przez te “bolszewicka WSI blogernie”? Gdzie konkretnie na rzeczonej stronie ona sie niby znajduje? Czy potrafisz udowodnic prawdziwosc twego twierdzenia?

  20. Marky 16.11.2011 01:49

    Autorka usiluje przedstawic siebie sama oraz aresztowanych Niemcow jako biedne, niewinne ofiary policyjnej brutalnosci. A przeciez jest ona “aktywistka Federacji Anarchistycznej”. Czy jej “towarzysze” nie nalezeli do glownych, brutalnych zadymiarzy w czasie Swieta Niepodleglosci w Warszawie? Mozliwe, ze ona sama byla “aktywna” w czasie tych zadym, nieprawdaz?

    Czy nie ma twardych dowodow na to, ze niemieccy zadymiarze, ktorzy przyjechali do Polski uzbrojeni m.in. w kije bejsbolowe, zachowywali sie bardzo brutalnie? Np. patrz:
    http://salski.nowyekran.pl/post/37660,policja-odmowila-wezwania-karetki-do-osoby-ciezko-zranionej-przez-bandytow-z-niemiec

    Lewackie zachowanie,z reguly psychopatyczne, oparte na kompulsywnym klamaniu i oczernianiu, wydaje sie tez obejmowac udawanie biednej, niewinnej ofiary. Lewacki psychol katuje swoich przeciwnikow i niszczy mienie, a potem udaje, ze on tego nie zrobil, ze jest bezpodstawnie oskarzana, niewinna ofiara. Uparcie twierdzi, ze to jego przeciwnicy popelnili zarzucane mu czyny.

  21. mr_craftsman 16.11.2011 01:53

    relacja jak najbardziej prawdziwa – ale z tym się trzeba liczyć jak się idzie na kontrmanifestację.

    policja wszędzie jest taka sama – przyciąga jednostki z problemem / kompleksem władzy, a zwłaszcza prewencja – tam idą z desperacji albo z upodobania.

    jakim trzeba być człowiekiem jeśli lubi się lać bliźnich ? pytanie retoryczne, raczej nikim finezyjnym.

    kiedy idzie się na manifestację trzeba liczyć się z brutalnością policji oraz z policyjnymi prowokatorami.
    zwłaszcza w przypadku manifestacji obliczonych z góry na prowokacyjną bijatykę traktowaną jako wymówkę do potencjalnego zaostrzenia przepisów.

    władze Stolycy doskonale wiedziały, że będzie manto, gdyby chciały cokolwiek z tym zrobić, zatrzymano by bojówkarzy na 24 przed manifestacją.

    problem z tym, że władze Warszawy spod znaku Platfusa chciały celowo doprowadzić do zamieszek, zawsze w takim wypadku władz zyskuje, bo przeciętny leming się boi…

  22. Marky 16.11.2011 02:04

    Odnosnie zachowania Niemcow podczas Marszu Niepodleglosci polecam nastepujacy artykul z Naszego Dziennika (ktory jest naprawde znakomita gazeta):

    http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111115&typ=po&id=po19.txt

    Polecam rowniez nastepujacy artykul z tej samej gazety:

    http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111115&typ=my&id=my03.txt

  23. 23 16.11.2011 08:24

    @accidentalprotege
    twoje slowa z pierwszego komenta:
    “A tak a serio , laska obnaza wyraznie, typowe dla lewactwa zjawisko, zawladniecia przez ideologie umyslu i (w tym przypadku) resztek intelektu”

    czlowieku, ogarnij sie, gdzie tu widzisz zawladniecie przez ideologie umyslu?
    konkretnie, wskaz to w jej tekscie.

    jesli nie potrafisz to, moze tobie ideologia deformuje rzeczywistosc 😛

  24. accidentalprotege 16.11.2011 15:15

    @23
    Nie jestem takim idiota, aby wierzyc w system, ktory w wielu krajach, na wszystkich kontynentach konczyl sie tym samym
    – smrodem
    -ubostwem
    -lagrami
    -milionami ofiar
    -klamstwen na kazdym kroku
    Nie wierze tez w prawicowe idealy.
    W chorym, ciasnym komunistycznym umysle wszyscy sa podzieleni na towarzyszy i wrogow. To widac po waszych komentarzach
    Ja tak na prawde pi….le prawice i lewice
    W dzisiejszej prawicy jest duzo wiecej zwyklego rozsadku ,zwyklej uczciwosci , ale z ludzmi o tak ograniczonym swiatopogladzie ze musza sie przylaczyc do miedzynarodowki i podzielic wszystko ma naszych i wrogow, nawet nie ma co o tym rozmawiac.
    A komnizm? jest nie mniej grozny niz faszyzm, co bylo widac na ulicach 11.11.

  25. accidentalprotege 16.11.2011 15:18

    @23
    W moim poscie nr17 napisalem gdzie komuszka uzywa ulubionej broni komuchow-propagandy

  26. kuba77 16.11.2011 16:52

    Czyli jak ktoś nie podziela Twoich poglądów,albo nie jest z prawicy to komuch.Ciekawe podejście.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.