Polska z rekordowym spadkiem w badaniu PISA

Opublikowano: 12.12.2016 | Kategorie: Edukacja, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 898

Trzy lata temu opublikowałem entuzjastyczny tekst o świetnych wynikach międzynarodowego badania umiejętności uczniów PISA 2012. Po rekordowym skoku przyszedł jednak rekordowy spadek — największy w Europie (nie licząc Turcji). W efekcie w perspektywie wieloletniej okazuje się, że umiejętności polskich uczniów mają charakter stagnacyjny.

Tendencja polska.

W okresie 2012-2015 polscy uczniowie spadli z pozycji 12 na pozycję 19. Co ważniejsze, jako że pierwszą dziesiątkę rankingu zajmują głównie kraje azjatyckie, więc spadek dotyczył głównie kręgu europejskiego. W 2012 Polska była na 3 miejscu w Europie, w 2015 spadła na miejsce 10. Wyprzedziły nas Niemcy, a Rosja już depcze po piętach. O ile bowiem polskie wyniki w perspektywie wieloletniej są stagnacyjne, o tyle Rosja w każdym kolejnym badaniu wyraźnie zwiększa swoje notowania. Jeśli obecny trend się utrzyma to już w kolejnym badaniu PISA rosyjscy uczniowie mogą przewyższyć polskich.

W najnowszym badaniu biali Amerykanie po raz pierwszy osiągnęli lepsze rezultaty
aniżeli azjatyccy Amerykanie.

Trudno powiedzieć na ile wyniki PISA związane są z panującym w danym kraju modelem edukacji a na ile z bardziej ogólnym klimatem kulturowym. Jeśli jednak chcemy wierzyć, że wyniki te są uzależnione od systemu edukacji to należy przede wszystkim zainteresować się tymi krajami, które w perspektywie wieloletniej wykazują stałą tendencję wzrostową. W ubiegłym roku wskazywałem, że ludzie zajmujący się edukacją w Polsce poszli w zupełnie zadziwiającym kierunku fascynacji modelem fińskiej edukacji. Było to o tyle kuriozalne, że moda na fiński system rozpleniła się w Polsce akurat wtedy, kiedy wyniki polskich szkół niemal zrównały się z fińskimi i kiedy zachód już zrozumiał, że dawna fińska gwiazda to już przeszłość. Economist o fińskim systemie pisał wówczas pod wymownym tytułem “Finn-ished”. Fiński model edukacji cechuje się tym m.in. że wykazuje stałą tendencję spadkową wyników. O fenomenie tej irracjonalnej mody pisałem w tekście “Fiński cud edukacyjny i inne mity bezstresowego kształcenia”.

Tendencja fińska.

W badaniu PISA jest bardzo niewiele krajów, które wykazują stałą tendencję wzrostową. W Europie są to jedynie trzy kraje: Rosja, Hiszpania i Czarnogóra. Niemniej jednak jedynie Rosja wykazuje naprawdę duże postępy. Od ostatniego badania skoczyła z pozycji 38 na 28, osiągając wynik średniej krajów rozwiniętych OECD i wyprzedzając już Hiszpanię czy USA. Żaden kraj europejski nie zanotował takiego wzrostu jak Rosja, która, jak wspomniałem, w kolejnym badaniu może już co najmniej dogonić Polskę, jako że większość krajów pomiędzy nami wykazuje tendencję spadkową. Warto też dodać, że w przeciwieństwie do Rosji, żaden kraj azjatycki nie zdołał utrzymać stałej tendencji wzrostowej wyników.

Tendencja rosyjska

Nie chcę sugerować, by naśladować rosyjski system edukacji, lecz z pewnością warto zostawić na boku różne uprzedzenia, by choćby przyjrzeć się systemowi, który najdynamiczniej poprawia wyniki swoich uczniów.

Porównanie tendencji polskiej i rosyjskiej w poszczególnych dziedzinach badania PISA.

Autorstwo: Mariusz Agnosiewicz
Źródło: Racjonalista.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. MakSym 12.12.2016 11:43

    To tak jak z “testami na inteligencję” – takie testy mierzą głównie zdolność rozwiązywania takich testów i specjalnie nic więcej poza tym.

  2. MichalR 12.12.2016 12:22

    Nie wiem jak wy ale ja widzę że jak większość tych samych miejsc (porównując pierwsze z pierwszym, czy nawet ostatnie z ostatnim) Zdobyło o około 15 punktów mniej w tym teście w porównaniu do ostatniego. My straciliśmy 17. Czy to tak strasznie źle? Różnica między trzynastym a dwudziestym piątym miejscem to 9 punktów… To nie są różnice. Według mnie trzymamy poziom. Być może faktycznie kilka lat temu mieliśmy szczęście a teraz go zabrakło, ale według mnie w żadnym stopniu nie przekłada się to na jakość polskiej edukacji.

  3. polach 12.12.2016 22:09

    “To tak jak z „testami na inteligencję” – takie testy mierzą głównie zdolność rozwiązywania takich testów i specjalnie nic więcej poza tym.” NIC DODAĆ NIC UJĄĆ- a PISA to kolejny jakiś chory wymysł aby robić ludziom wodę z mózgu.Szkoda to czytać nawet:)

  4. MichalR 12.12.2016 22:25

    @MakSym i @polach Nie zgodzę się z wami. Testy na inteligencje wielorakie mogą zasugerować badanemu spektrum zawodów, w których istnieje duża szansa, że on się odnajdzie – będzie szczęśliwy i niemalże nie będzie musiał się do nich dostosować. Testy na inteligencję akademicką pozwalają za to określić potencjał człowieka w przypadku rozwiązywania problemów abstrakcyjnych. Są to tylko narzędzia. Jeśli ktoś bada inteligencję IQ u przedszkolanki która ma przede wszystkim wykazywać się empatią, to wykazuje się niezrozumieniem idei tego testu (no chyba że przed zrobieniem tego testu sprawdził inteligencję językową, przyrodniczą, muzyczną, cielesno-kinestetyczną oraz inerpersonalną)

    PISA badając czytanie ze zrozumieniem, wiedzę przyrodniczą, czy umiejętności matematyczne u 15 latków z danych krajów daje odpowiednim krajom wyraźny sygnał co można poprawić.

    Paradoksalnie w tym teście najlepiej wypadają dwie grupy krajów o skrajnie innych modelach edukacji
    -prywatne szkolnictwo azjatyckie
    -państwowe szkolnictwo skandynawskie

    Nie ma w ścisłej czołówce miejsca dla rozwiązań mieszanych, w których prywatne korepetycje wspierają państwową edukację.

  5. polach 12.12.2016 22:57

    “Nie zgodzę się z wami. Testy na inteligencje wielorakie mogą zasugerować badanemu spektrum zawodów, w których istnieje duża szansa, że on się odnajdzie – będzie szczęśliwy i niemalże nie będzie musiał się do nich dostosować”

    fajnie nie zgadzaj się gitara:) Dziś ludzie nie pracują… tylko utrzymują system są jego śpiącymi niewolnikami a testy ich tylko przyporządkowują do zajęć takich aby system trwał i udawał że dał wam wolność, radość itp..a tak naprawdę odbiera wam suwerenność wolność – energię… i rozbija was od środka wraz z waszymi rodzinami …dziel i rządź stara maksyma pasożytów, dla nich jesteście stadem owiec do strzyżenia i dla fałszywych pasterzy wypruwacie sobie żyły biegnąc za fałszem jaki wam podali w pięknem opakowaniu nazywanym dobrobytem. I giniecie za kawałki papieru nie widząc kto rządzi ogrodem w którym harujecie aby kupić coś(od pasożyta) co natura daje nam w takiej obfitości( za darmo z miłością) że nie do ogarnięcia to bogactwo:)Tylko brać i się radować ale najpierw trzeba się obudzić i zobaczyć kto jest kim!

    Sława! mądrym przodka którzy mi to ukazali:)I dozgonna wdzięczność:)

  6. Maximov 13.12.2016 08:18

    @polach
    Popracuj trochę nad interpunkcją, dziel zdania.
    Będzie się Twoje komentarze lepiej czytać bo teraz brzmią jak bełkot.

  7. MakSym 13.12.2016 12:33

    @MichalR

    Oczywiście, że wiem też o tym.
    Tym samym określają typ przydatności do pracy posłusznego robocika, pochodzącego z bismarckowskiego systemu edukacyjnego.
    PISA mierzy umiejętności “szkolne” i co ma z tego wynikać?
    Jakie ma to przełożenie na to, że szkoły przestaną być (głównie) pralnią mózgów przykrawających do jedynie słusznego wzoru?

  8. MichalR 14.12.2016 02:49

    @MakSym Czy jesteś zorientowany w systemie edukacji obowiązującym w Finlandii, czy Danii? Ja miałem szczęście i trafiłem na dobrych nauczycieli, z którymi przede wszystkim nie starałem się walczyć – tylko dyskutować. Gdy sam byłem nauczycielem też widziałem jak mam dużo swobody jeśli chodzi o swój przedmiot, o to co i jak oceniam. Jako matematyk byłem rozliczany tylko z tego żeby dzieci opanowały elementarne podstawy bez których nie poradzą sobie w przyszłym życiu. Jako informatyk tak naprawdę nie byłem rozliczany z niczego – realizowałem lekcje zgodnie z programem, ale niemalże według własnego uznania, tak aby pokazać w krótkiej 45 minutowej przygodzie kawałek świata… Robiłem co w mojej mocy aby pobudzić dzieciaki do dyskusji, do spierania się ze mną, do samodzielnego drążenia problemów. Starałem się jak tylko byłem w stanie zbrylać niepotrzebne tematy tak aby zaoszczędzić jak najwięcej godzin na nauczenie dzieciaków chociażby programowania. Za każdym razem gdy zobaczyłem w uczniach chociażby nieśmiały błysk kreatywności wlepiałem im plusy lub szóstki… Nie mów mi więc że w Polskiej szkole pierze się mózgi. Jeśli chcesz coś zmienić zostań nauczycielem. Będziesz miał każdego roku od 100 do 300 uczniów pod swoją opieką w zależności od przedmiotu którego będziesz uczył.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.