Liczba wyświetleń: 685
Barack Obama powiedział właśnie, że Stany Zjednoczone miały wybór pomiędzy dyplomacją a wypowiedzeniem wojny i postanowiły osiągnąć konsensus w sprawie irańskiego programu atomowego. Izrael, który z powodu zaistniałej sytuacji jest jedynym niezadowolonym państwem na świecie, wciąż ma nadzieję na wywołanie wojennej zawieruchy. Amerykanie chcą teraz udobruchać swojego sojusznika, zatwierdzając kolejne wsparcie finansowe na zbrojenia.
Premier Benjamin Netanjahu od wielu lat ostrzegał przed Iranem i jego bronią jądrową, która w rzeczywistości do dziś nie powstała. Teraz, choć udało się osiągnąć porozumienie a irańskie obiekty jądrowe będą kontrolowane przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej, Izrael nadal utrzymuje że Iran i tak “potajemnie” zbuduje broń nuklearną i jest coraz bliżej osiągnięcia sukcesu.
Izrael, który ma wręcz paranoję na punkcie nieistniejącej irańskiej broni masowej zagłady, czuje się zagrożony i liczy na kolejne wsparcie ze strony USA. Amerykański Sekretarz Obrony Ashton Carter zatwierdzi w najbliższym czasie fundusze między innymi na rozwój systemów obronnych, w tym tarcz antyrakietowych i systemów obrony w cyberprzestrzeni; zakup amunicji oraz na dostarczenie dodatkowych samolotów F-35. Państwo żydowskie liczy na to, że Stany Zjednoczone zwiększą swoje wsparcie militarne w nadchodzących latach.
Porozumienie pomiędzy światowymi mocarstwami i Iranem, w sprawie programu nuklearnego bliskowschodniego kraju, nie podoba się izraelskiemu rządowi oraz lobby żydowskiemu w Stanach Zjednoczonych. Organizacja AIPAC chce namawiać amerykańskich polityków do sprzeciwu wobec umowy.
Amerykańsko-Izraelski Komitet Spraw Publicznych (AIPAC) w oświadczeniu wydanym po podpisaniu porozumienia oświadczył, że przed rozpoczęciem negocjacji przedstawił pięć punktów, które miały pozwolić na kontrolowanie programu nuklearnego Iranu, w celu przeciwdziałania stworzeniu broni jądrowej przez ten kraj. AIPAC uważa, iż w umowie państw G5+1 i Iranu nie uwzględniono jego obiekcji, co może doprowadzić do sponsorowania terroryzmu w regionie Bliskiego Wschodu.
Żydowska organizacja ma teraz przeanalizować dokładne zapisy porozumienia. AIPAC apeluje już jednak do amerykańskiego Kongresu, aby ten dokładnie przemyślał swój stosunek do wynegocjowanej umowy. Organizacja oficjalnie ma zarejestrowanych 11 lobbystów w Waszyngtonie i może już liczyć na wsparcie części polityków Partii Republikańskiej. Swoje wsparcie dla AIPAC wyraził już izraelski minister bezpieczeństwa Gilad Erdan.
AIPAC istnieje od 1963 r. i liczy sobie obecnie ponad 100 tys. członków. Organizacja wydaje rocznie blisko 3 mln dolarów na lobbing, natomiast w 2014 r. wszystkie izraelskie grupy lobbystyczne przeznaczyły prawie 12 mln dolarów na wsparcie dla amerykańskich polityków, w szczególności identyfikujących się z tamtejszą prawicą.
Autorstwo: John Moll (1-3), Autonom (4-7)
Na podstawie: jpost.com, forward.com, jpost.com, reuters.com
Źródła: ZmianyNaZiemi.pl, Autonom.pl
Kompilacja 2 wiadomości dla: WolneMedia.net