Wodny apartheid na rerytoriach okupowanych

Opublikowano: 23.08.2013 | Kategorie: Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 695

Mekorot jest izraelską firmą będącą publicznym dostawcą wody, dostarczającą 90% wody pitnej dla obywateli Izraela. Zarówno wewnątrz Zielonej Linii jak i na Palestyńskich Terytoriach Okupowanych zarządzanie zasobami wodnymi oraz ich dostawy kontroluje izraelskie państwo.

Mekorot zapewnia infrastrukturę dla dostaw wody w izraelskich osiedlach oraz zarządza wodą zagrabioną Palestyńczykom na terytoriach okupowanych. W regionie Nagab/Negev Izrael odmawia uznania 45 wiosek, gdzie żyje ok 160 tys. palestyńskich Beduinów oraz zakazuje budowy sieci wodnych w celu zapewnienia wody pitnej w tych miejscowościach.

W styczniu 2012 roku francuska komisja parlamentarna ds. zagranicznych opublikowała raport, w którym określiła izraelską politykę w zakresie dystrybucji wody na Zachodnim Brzegu mianem “wodnego apartheidu”. W raporcie oskarżono Izrael o niszczenie palestyńskich studni i cystern oraz o dyskryminacje w dostępie do wody. Autorzy raportu podkreślili, że “około 450 tysięcy izraelskich osadników na Zachodnim Brzegu zużywa więcej wody niż 2,3 miliona mieszkających tam Palestyńczyków”.[1]

Poprzez odmowę dostępu do wody i urządzeń sanitarnych, Mekorot współpracuje z państwem Izrael w realizacji zinstytucjonalizowanego “wodnego apartheidu”, będącego elementem izraelskiej polityki czystek etnicznych, których celem są palestyńskie społeczności. Biorąc pod uwagę poważne konsekwencje odmowy dostępu do wody, firma ta może być bezpośrednio zaangażowana w prześladowanie ludności palestyńskiej. Korzyści firmy Merokot z izraelskiej polityki osadnictwa, implikują szeroki zakresu łamania praw człowieka.

Zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym Izrael, jako siła okupująca Zachodni Brzeg i Strefę Gazy, ma obowiązek zapewnienia ludności cywilnej opieki społecznej oraz zagwarantowania jej podstawowych środków koniecznych do przeżycia, takich jak jedzenie, woda, lekarstwa i schronienie. Zgodnie z Konwencją Genewską, Palestyńczycy mają prawo do dostępu do wody pitnej oraz zasobów wodnych do celów higieny osobistej.[2]

Izrael ratyfikował Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych (International Covenant on Economic, Social and Cultural Rights – ICESCR), gwarantujący prawo do wody. We wrześniu 2010 Komitet Praw Człowieka ONZ po raz pierwszy potwierdził, że prawo człowieka do wody i higieny jest prawnie wiążące.[3]

Izrael jest jednak jednym z trzech krajów, które nie uznały żadnego z tych dwóch praw.[4]

Jak wygląda „wodny apartheid” realizowany przez Mekorot?

Zarządzanie izraelskim systemem wodnym:

– Mekorot zarządza izraelskim systemem wodnym od 1950 roku pozbawiając społeczność palestyńską możliwości dostępu do wód Jordanu.

– Na specjalnym posiedzeniu Komisji Finansów Knesetu z okazji 75-lecia powstania firmy Mekorot, jej dyrektor generalny Shimon Ben Hamo przewidywał, że: “już od początku 2014 roku Izrael będzie miał tyle wody, aby uzupełnić 1,5 mln metrów sześciennych brakujących rezerw”. Jednocześnie Izrael i firma Mekorot systematycznie pozbawiają Palestyńczyków nie tylko na Palestyńskich Terytoriach Okupowanych, ich prawa do wody i urządzeń sanitarnych.

Zarządzanie izraelską grabieżą wody i apartheid na Palestyńskich Terytoriach Okupowanych:

– W 1982 roku poprzez wojskowy nakaz infrastruktura wodna na Zachodnim Brzegu kontrolowana przez armię izraelską została przekazana firmie Mekorot.

– Mekorot zarządza 42 źródłami wody na Zachodnim Brzegu, głównie w rejonie Doliny Jordanu, z których najczęściej woda jest dostarczana do osiedli izraelskich. Poprzez czerpanie zysków z osiedli firma Mekorot jest odpowiedzialna za łamanie praw człowieka. Studnie Mekorot ulokowane teraz za murem apartheidu, który uniemożliwia Palestyńczykom dostęp do ich własnych zasobów wodnych pozwala izraelskiej firmie czerpać wyłączne korzyści z podziemnych zasobów wód.

– Mekorot systematycznie dyskryminuje Palestyńczyków: zużycie wody przez Palestyńczyków na Palestyńskich Terytoriach Okupowanych wynosi około 70 litrów dziennie na osobę – znacznie poniżej 100 litrów na mieszkańca dziennie zalecanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) – podczas gdy Izraelczycy zużywają cztery razy więcej, około 300 litrów. W niektórych rolniczych społecznościach Palestyńczycy muszą przetrwać mając do dyspozycji znacznie mniej niż nawet te średnie 70 litrów, w niektórych przypadkach dysponują zaledwie 20 litrami dziennie, co stanowi minimalną ilość wody zalecaną przez WHO w sytuacjach awaryjnych.

– W ostatnich latach, Palestyńczycy są zmuszeni do kupowania znacznych ilości wody. Woda ta jest pobierana przez Mekorot z warstwy wodonośnej gór, skąd Palestyńczycy powinni mieć możliwość poboru dla siebie. W ten sposób firma Mekorot generuje zyski z ogólnego systemu łamania praw człowieka utworzonego przez izraelską okupację.

– Według Banku Światowego, “implikuje to znaczące konsekwencje dla gospodarki oraz rolnictwa. Według wstępnych szacunków, koszty te mogą osiągać nawet 10% PKB, oraz wiązać się z utratą ok 110 tys. miejsc pracy.”

Opracowanie: Dominik Mierzejewski
Źródło: Kampania Solidarności z Palestyną

PRZYPISY

[1] http://www.wprost.pl/ar/288719/Izrael-stosuje-wodny-apartheid/

[2] COHRE (Centrum Praw Mieszkaniowych i Eksmisji), 2008, Policies of Denial: Lack of Access to Water in the West Bank
http://www.cohre.org/topics/water-and-sanitation/

[3] Amnesty International (2010), UN Affirms the Right to Water and Sanitation as Legally Binding, luty 2011
http://livewire.amnesty.org/201012/10//a-historic-step-as-un-affirms-the-right-to-water-and-sanitation-as-legally-binding/

[4] Dokument – United Nations: Historic re-affirmation that rights to water and sanitation are legally binding
http://www.amnesty.org/en/library/asset/IOR402010/018//en/34b489009-ee48-4659-a639-e887112e5f7/ior400182010en.html


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.