Tusk na froncie Unii Europejskiej

Opublikowano: 01.09.2014 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 594

Objęcie przez Donalda Tuska stanowiska szefa Rady Europejskiej to wiadomość skrajnie zła, nie ze względu na osobę Tuska.

Widzę, że polska prawica ma nie lada problem z odniesieniem się do objęcia przez Donalda Tuska stanowiska szefa Rady Europejskiej. Natrafiam tylko na komentarze bagatelizujące to stanowisko, ewentualnie jakieś gratulacje i frazesy o „potrzebie uniesienia się ponad podziałami, dla dobra Polski”, trącące zresztą na kilometr fałszem i zaciśniętymi zębami. Nikt nie zauważył co realnie to oznacza dla Polski i jak tragiczne dla nas jest to wydarzenie.

I pragnę zaznaczyć – jest to wiadomość skrajnie zła, nie ze względu na osobę Tuska. Gdyby jakimś historycznym zrządzeniem losu to Jarosław Kaczyński zajął stanowisko szefa Rady Europejskiej w obecnej sytuacji geopolitycznej byłoby to dla nas równie złe i poniższe słowa brzmiałyby identycznie. Bo i do Tuska i do Kaczyńskiego mam stosunek, podkreślałem to wielokrotnie, całkowicie ambiwalentny i obu polityków oceniam jedynie przez ich ruchy i polityczne działania. Co oznacza nowe stanowisko Tuska dla Polski? Już Państwu wyjaśniam.

Nikita Chruszczow zwykł nazywać Kubę jeżem „wrzuconym w gacie” Amerykanom. Obecnie Polska również jest takim jeżem wrzucanym tym razem przez państwa zachodnie Rosji. Widzieliśmy to podczas wizyty Baracka Obamy w Polsce, gdy ten przywódca poklepał nasze elity po pleckach dając Polsce i Polakom poczucie fałszywej siły. A poczucie fałszywej siły jest tym co nie raz już gubiło nasze państwo.

Obecnie objęcie przez Tuska szefostwa w Radzie Europejskiej jest powtórzeniem manewru jeżowego. Proszę zauważyć komentarze przed ogłoszeniem wyboru polskiego premiera: Wielu zachodnich analityków wskazywało, że w sytuacji wojny ukrainsko-rosyjskiej wybór Tuska szefem Rady Europejskiej „samo w sobie byłoby sankcją”. Znów to Polska jest wrzucanym w majtki jeżem. Dlaczego? Proszę zwrócić uwagę na drugie stanowisko – szefowej unijnej dyplomacji – przyznane włoskiej socjalistce, skrajnie uległej wobec rosyjskich dążeń i wymagań. Jak to? – zapyta ktoś – w Europie są jakimiś schizofrenikami? Jedną ręką wybierają niby walczącego i antyrosyjskiego Tuska a drugą uległą wobec Putina szefową unijnej dyplomacji? Otóż to działanie ma głęboki sens. Proszę zwrócić uwagę na szeroki front poparcia dla Donalda Tuska. Jego kandydaturę, po raz pierwszy od wielu lat, zgodnie, wsparł i David Cameron i Kanclerz Merkel. Dlaczego? Dlatego, iż UE będzie mogła tkwić obecnie w sztucznej, niewygodnej dla Polski schizofrenii wobec Rosji.

Gdy Putin coraz śmielej, badając grunt i prowadząc na Europie zachodniej „rozpoznanie walką” wkracza na Ukrainę, zbierając ziemie po dawnej ZSRR UE zmuszona będzie, choćby w celu uspokojenia swojej opinii publicznej wprowadzać coraz dalsze sankcje. Teraz twarzą tych sankcji będzie Polska i Donald Tusk. Doskonale skanalizuje to furię Putina na nasz kraj, gdy inni przywódcy europejscy przed prezydentem Rosji będą mogli mówić: „No my chcieliśmy łagodniejszego stanowiska, dogadania się – ale ten Tusk twardo naciskał, nic nie mogliśmy zrobić. Dla nas on też jest kłopotem”, i równolegle ci sami przywódcy tegoż Tuska będą pchali do coraz śmielszych działań Polki wobec Rosji „dawaj, Donald, dawaj, nie daj się, jesteście twardzi, macie nasze poparcie, w razie czego, pomożemy Wam!”. Czy czegoś to Państwu nie przypomina?

W stosunkach międzynarodowych nie liczą się stołki i tytuły a jedynie dwa czynniki: siła i brak siły. Siła ekonomiczna, społeczna i militarna. Polska takiej siły nie ma i nawet jej nie buduje. Jednak Polakom niezwykle łatwo grać na ambicjach i poczuciu wartości. To samo co widzieliśmy przez 7 lat rządów PO, te całe symboliczne nobilitacje „młodych, wykształconych z wielkich miast” i przy tym, zadłużonych po uszy i bez stabilizacji. Te nobilitacje będzie teraz prowadzić Europa wobec Polski by to w naszym kraju jak najmocniej i najdłużej skanalizować złe, rosyjskie emocje.

Tak, to prawda, dobrze Państwo zgadują. Polska znów znajduje się w 1939 roku. Tak jak wtedy Francja i Anglia poklepywały nas po plecach, udzielały wsparcie werbalne i symboliczne, tak samo czyni to obecnie tandem Wielkiej Brytanii i Niemiec. Tak jak i wtedy państwom zachodnim zależało na skierowaniu furii Hitlera na Polskę, budując w nas Polakach fałszywe poczucie potęgi i siły, grając na naszej narodowej dumie (przecież to my mieliśmy przywołać tego śmiesznego Hitlerka-Putinka do porządku „jednym tupnięciem”), tak i teraz wszyscy przywódcy zachodniej Europy będą budować w nas poczucie całkowicie fałszywej siły, potęgi i dumy, jednocześnie zapewniając o swoim dalekim wsparciu i natychmiastowej pomocy, gdyby nieobliczalny przywódca Rosji skierował na nas swój łakomy wzrok. Jak to się skończy? Tak samo jak w 1939 roku.

Tusk jak Beck? Nawet nazwiska obu składają się z czterech liter. Nie. Jak by tam Becka nie oceniać, to jednak był on człowiekiem kierującym się dobrem odrodzonej Rzeczpospolitej. Popełnił błędy i przeszacował naszą pozycję, to prawda, ale czynił to w imię przetrwania naszego kraju. Tymczasem objęcie przez Tuska stanowiska szefa Rady Europejskiej nosi znamiona zwykłej ucieczki. Maż stanu gdy „nieprzyjaciel w granicach” odrzuciłby propozycję, pozostał w kraju i korzystając z udzielonego deklaratywnego poparcia, wykorzystałby je do zbudowania silnego, zwartego bloku państw mającego powstrzymać dalsze apetyty Rosji. Wtedy dopiero te wszystkie pochwały i deklaracje dla Tuska i Polski byłby zweryfikowane w praktyce i przekonalibyśmy się na ile są one szczere, a na ile mają uśpić naszą czujność i rozbudzić dumę i poczucie siły. Zwłaszcza, że Platforma wygraną w kolejnych wyborach ma w kieszeni, bo znając sposób myślenia naszych rodaków stwierdzą oni – no afery aferami, bieda biedą, ale jednak tego Tuska szanują, liczą się z nami. To ja wybiorę jego ludzi, bo wtedy może wreszcie i mnie coś skapnie.

W stosunkach międzynarodowych liczy się tylko siła i brak siły. Polska nie posiada żadnej siły. Ani militarnej, ani społecznej, ani ekonomicznej. Jesteśmy teraz państwem-buforem między łakomą Rosją a krajami zachodnimi. I jak to z buforami bywa mają one służyć tylko jednemu. Rzuceniu ich na pożarcie w pierwszej linii. Tusk niczym dumny dowódca stoi na linii frontu, wyprężony i pełen poczucia siły, śmiało patrzący ku wrogom i przekonany, że tuż za nim znajdują się legiony naszych sojuszników. Nie myśli o tym by się odwrócić i popatrzeć. Bo za nim nie ma nikogo.

Autor: Arkady Saulski
Źródło: Stefczyk.info


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. Maximov 01.09.2014 15:22

    Świetna konkluzja.
    Mam nadzieję, że wnioski choć trochę się upowszechnią wśród Polaków.
    Prześlę artykuł do moich znajomych.

  2. tosshi 01.09.2014 17:23

    Genialny artykuł. Ja z tego punktu nie myślałem, ale ma to sens.

  3. george 01.09.2014 19:20

    No niby tak… Tzn. Tak Tusk to sprzedawczyk i niemiecki agent ale co do II wojny z 1939 to wtedy Polska nie była w NATO którego nawet wtedy nie było. Po za tym po co Putinowi Polska?
    Okupując Polske może by nas nawet wyzwolił od zachodnich złodziei i UE? 🙂 😛

  4. lboo 01.09.2014 20:35

    @bos:

    “Jakim cudem tyle lat na takim stanowisku człowiek nienormalny ?”

    Obawiam się że jest dokładnie odwrotnie, dostał się na takie stanowisko właśnie dlatego że jest nienormalny (choć raczej użył bym tutaj sformułowania “posiada specyficzne dysfunkcje psychiczne”). Jak chcesz wiedzieć dlaczego to poczytaj Łobaczewskiego.

  5. loc 01.09.2014 20:53

    Pomyślałem podobnie – wybiorą Tuska bo gdy trzeba będzie postawić się Rosji to cała złość Putina zostanie skierowana na Tuska, czyli Polskę. Ale, że Donald jest “antyrosyjski” to nigdy bym nie powiedział.

  6. MichalR 01.09.2014 21:33

    Nie rozumiem dlaczego zamiast podlizywać się Niemcom od których niczego nie dostajemy nie wolimy jako Polacy będący w Unii Europejskiej prowadzić politykę skrajnie prorosyjską. Powinniśmy popierać Putina rękami i nogami. Może dzięki temu mielibyśmy tańszy gaz i ropę a w przypadku ewentualnej wojny atomowej między stanami i rosją moglibyśmy pozostać po prostu państwem neutralnym!

    Polska krajem neutralnym? Wiem że brzmi to absurdalnie, bo to my pierwsi zawsze byliśmy do szabelki, ale będąc w proamerykańskiej UE i prowadząc politykę prorosyjską moglibyśmy ugrać moim zdaniem znacznie więcej.

  7. tosshi 01.09.2014 21:57

    @MichalR

    Twoje rozumowanie ma sens. Szwajcaria podczas II Wojny Światowej prowadziła taką politykę, podobnie Szwecja. Dzisiaj są to kraje z bardzo wysoką rozwiniętą gospodarką i najwyższym poziomem życia. A co mamy z polityki podlizywania się? Sankcje które dobiją naszą gospodarkę. Ja popieram politykę zrównoważenia bo na tym byśmy tylko zyskali, ale my mamy nie polityków tylko sprzedawczyków.

  8. Hassasin 02.09.2014 07:02

    Jedna rzecz : ,,łakoma Rosja,, .

    Potencjał militarny Rosji to broń defensywna i obecne postępowanie tego kraju to tylko reakcja na coraz silniejsze ,,kopanie po jajach niedźwiedzia,,.

    Więc powyższe sformułowanie powinno brzmieć ,, wku.. Rosja,, …proszę pamiętać ze na Majdan ,,poszło,, 5 miliardów dolarów, żeby ten cały syf się do obecnej sytuacji rozbujał.

    A Nas jak zwykle chcą wkręcić w mega syf !

    No bo po jaką cholerą im (EU) ten niepiśmienny ( nie znający języków) , ryży płemieł ???!!!??? Nie maja swoich durniów ????!!!???

    Nam na pohybel !!!

  9. Hassasin 02.09.2014 07:08

    Z innej beczki : mina Ryżego jak biega po unijnych pokojach .

    Widziałem kiedyś podczas biegania małego kundelka, zadowolonego jak ryży. Ów kundelek zadowolony był dlatego gdyż ,,nosił,, na sobie nowy zwierzęcy perfum: upaciał się kupą innego większego psa.
    Teraz podobnie to wyglądało 😉

  10. XXIRapax 02.09.2014 21:53

    Polska jako kraj buforowy to tak, ale bez atutu broni atomowej to mozemy najwyzej opozniac szybkosc natarcia ze wschodu lub zachodu.
    Od 89′ do 2014 w kwestii obronnosci zmienilo sie tyle co w dwudziestoleciu miedzywojennym.
    Nie jestem adminem, ale zezwalam na dalsze gdybania:D

    A Tusk? Pozwolilismy mu uciec i juz go w kraju nie osadzimy.
    Czarny scenariusz?
    Po jego odejsciu tuska na salony, w kraju panuje bajzel, ktorego nikt nie potrafi opanowac i reinkarnuje sie polska wersja ukrainskiego majdanu…
    Oczywiscie nie na darmo nasz wodz za wczasu, z szybkoscia swiatla wprowadzil w zycie ustawe o bratniej pomocy.
    I wszyscy zyli dlugo i szczesliwie:)

  11. Hassasin 03.09.2014 19:03

    Czas na kaczora i wykreowanie go przez media zachodnie na czołowego faszystą Europy. Jak w końcu kurdupel uniesie szabelkę, to jej już nie upuści puki jej ktoś nie wytrąci.
    A Nam, wiatr w oczy, oby nie atomowy.
    W wersji optymistycznej : roz.. ucha w kraju, po pożodze wojennej , nóż w plecy w postaci kredytów na odbudowę.
    Rada na to ? Biała flaga !

  12. kudlaty72 03.09.2014 20:11

    “UE zmuszona będzie, choćby w celu uspokojenia swojej opinii publicznej wprowadzać coraz dalsze sankcje” bzdura,opinię publiczną kształtują media,oczywiście zydowskie.Putin jest taką sama marionetka jak Merkel czy Obama,a na dodatek maja tych samych mocodawców.Ultra ortodoksyjni kabaliści bedący właścicielami pieniądza wprowadzaja swój chory plan w zycie.Doprowadzą do IIIwś,umęczą i wyniszczą narody Europy na końcu wprowadzając marksistowski komunizm ulepszony o nowe techniki indoktrynacji,inwigilacji itd.Chory sen socjopatów opisany w Protokółach wchodzi w zycie na naszych oczach.

    @Hassasin masz rację,przyszło nam zyć w “czasach zmian” niestety.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.