Francja przedłuża stan wyjątkowy na czas nieokreślony

Opublikowano: 23.01.2016 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 999

“Wojna z terrorem musi być totalna, globalna i bezwzględna” – powiedział premier Francji Manuel Valls. Na razie jego rząd z powodzeniem walczy z prawami obywatelskimi.

Stan wyjątkowy wprowadzono we Francji po zamachach terrorystycznych w Paryżu w listopadzie ubiegłego roku. Miał trwać do 26 lutego, ale już teraz premier tworzonego przez Partię Socjalistyczną rządu zapowiada, że zostanie przedłużony. Trudno powiedzieć, że pod wrażeniem przełomowych sukcesów w walce z terroryzmem, które dzięki niemu odniesiono – ani francuska policja nie dokonała masowych aresztowań dżihadystów, ani Państwo Islamskie pod wrażeniem francuskich nalotów nie zaprzestało zbrodniczej działalności. Pewne jest jedno – stan wyjątkowy pozwala prefektom, kierującym administracją w poszczególnych regionach, wydawać zakazy zgromadzeń, osadzać w areszcie domowych ludzi, których uznają za podejrzanych i zlecać policji przeszukaniać dowolnych obiektów, w dowolnym czasie i z dowolnego powodu. Wszystko to ma raczej niewiele wspólnego z prawami człowieka i obywatela, którymi tak chlubi się Francja.

Taki stan rzeczy to jednak dla obecnego rządu nadal za mało. Trwają przygotowania do wdrożenia nowej ustawy o policji, która nie tylko na stałe da mundurowym prawa przysługujące im podczas stanu wyjątkowego, ale jeszcze je poszerzy. Na wszelki wypadek Valls chce też, by stan wyjątkowy został przedłużony na czas de facto nieokreślony. Według francuskiego premiera prawa obywatelskie trzeba będzie ograniczać tak długo, dopóki nie upadnie Państwo Islamskie, a właściwie „dopóki istnieje zagrożenie” terroryzmem.

Równie dobrze Manuel Valls mógłby powiedzieć uczciwie – we Francji już nigdy nie będzie tak, jak dawniej. Będzie za to wszechwładna policja i niekontrolowana inwigilacja. Może od czasu do czasu uda się dzięki temu zgarnąć jakiegoś nieostrożnego terrorystę. Jak jednak pokazuje przykład amerykański, kto będzie naprawdę zdeterminowany, by zorganizować zamach, i tak to zrobi. Być może wtedy francuskie społeczeństwo zauważy, że przehandlowało za darmo swobody obywatelskie. Na razie z entuzjazmem podchodzi do rządowych projektów.

Autorstwo: AR
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. agama 23.01.2016 12:27

    zdradę mają we krwi, nawpuszczali terrorystów jak Niemcy chcieli, a teraz będą nam tu dyktaturę z nimi robić, jak za Hitlera

  2. emigrant001 23.01.2016 13:34

    Francuzi mówią o konieczności bombardowania ludzi, by ich ocalić. Żartownisie w beretach z antenką do inwigilacji.

  3. lukaszstaszewski 24.01.2016 00:11

    hehe, rządzący tym światem pokazują na co ich stać. Na szczęście to długo nie potrwa.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.