Egipskie wojsko wzywa do protestów

Opublikowano: 25.07.2013 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 739

Przywódca egipskiej armii gen. Abd el-Fatah Said es-Sisi zaapelował dziś do Egipcjan, by w piątek masowo wyszli na ulicę i wyrazili poparcie dla prowadzonej przez wojsko oraz policję kampanii przeciwko “przemocy i terroryzmowi”.

“Wzywam wszystkich uczciwych Egipcjan do wyjścia na ulice w piątek w celu nadania mi mandatu do położenia kresu przemocy i terroryzmowi” – oświadczył Sisi podczas uroczystości wojskowej.

Według agencji AP Sisi, który 3 lipca odsunął od władzy prezydenta islamistę c, nawiązywał do krwawych starć zwolenników i przeciwników byłego szefa państwa oraz nasilających się ostatnio ataków islamskich bojowników na egipskie siły bezpieczeństwa na półwyspie Synaj.

“Widzę, że niektórzy chcą, by kraj znalazł się w ciemnym tunelu – dodał generał w transmitowanym przez telewizję przemówieniu. Przywódca armii podkreślił, że wezwanie do piątkowych protestów nie jest wezwaniem do przemocy. Pochwalił próby pojednania narodowego. Odrzucił oskarżenia o to, że zdradził Mursiego. Zapewnił, że będzie trzymał się mapy drogowej, która toruje drogę do zmian w konstytucji i nowych wyborów w ciągu sześciu miesięcy.

Tymczasem zwolennicy Mursiego zamierzają zorganizować masową akcję jego poparcia. Minister obrony Egiptu został nazwany przez Braci Muzułmanów „przywódcą przewrotu wojskowego, mordercą kobiet, dzieci i modlących się ludzi”.

W mieście Damietta 200 km od Kairu co najmniej 60 osób ucierpiało podczas starć, do jakich doszło między islamistami i przeciwnikami byłego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego. Według doniesień, krwawe walki mają tam miejsce także teraz. Do starć doszło dziś również w prowincji Monufia. Liczba poszkodowanych nie jest jeszcze znana. Ponadto władze Egiptu w celach wzmocnienia bezpieczeństwa z powodu zagrożenia atakami ekstremistów zakazały jakiegokolwiek przemieszczania się turystycznych autobusów na półwyspie Synaj w godzinach nocnych.

Siły bezpieczeństwa nie interweniowały podczas brutalnego ataku na chrześcijan koptyjskich w Luksorze, podkreśla Amnesty International w opublikowanym briefingu. Siły bezpieczeństwa podczas religijnych zamieszek wydały na pastwę rozwścieczonego tłumu sześciu otoczonych mężczyzn – czterech z nich zostało zabitych, a jeden trafił do szpitala.

5 lipca w trwającym 18 godzin ataku zginęło czterech chrześcijan koptyjskich, a czterech innych zostało poważnie rannych. Wściekły tłum uzbrojony w metalowe pręty, noże, kije i młotki zaatakował chrześcijańskie domy i miejsca pracy w Nagah Hassan, 18 km na zachód od Luksoru. Stało się tak po znalezieniu niedaleko chrześcijańskich osiedli ciała muzułmanina. Pomimo wielokrotnej prośby o pomoc, z którą do służb bezpieczeństwa zwrócili się mieszkańcy i przywódcy religijni, na miejscu służby podjęły zaledwie połowiczne próby przerwania przemocy, a niezbędna pomoc nie została udzielona.

“To oburzające, że w taki sposób pozwolono na eskalację ataku. Amnesty International w przeszłości dokumentowała już przypadki, gdy egipskie siły bezpieczeństwa nadużywały przemocy lub strzelały ostrą amunicją podczas demonstracji. W tym przypadku zaniechano działań pomimo zagrożenia ludzkiego życia” – powiedziała Draginja Nadaždin, Dyrektorka Amnesty International Polska. “W sprawie wydarzeń w Luksorze i rażąco nieadekwatnej reakcji sił bezpieczeństwa musi zostać przeprowadzone dokładne, bezstronne i niezależne dochodzenie.”

Przemoc zaczęła się o 3 nad ranem – na krótko po znalezieniu martwego muzułmanina w pobliżu chrześcijańskich domów. Jego rodzina oskarżyła o śmierć okolicznych chrześcijan koptyjskich. Do południa zaatakowano ponad 100 chrześcijańskich domów, a wiele z nich zostało zrabowanych lub podpalonych. Mieszkańcy na próżno przez cały dzień przez policyjne i wojskowe linie alarmowe zgłaszali zajście. Lokalni przywódcy religijni informowali również innych przedstawicieli służb bezpieczeństwa.

“Atak trwał 18 godzin i nie było w tym czasie drzwi, do których bym nie zapukał. Policja, wojsko, regionalni przywódcy, centrala sił bezpieczeństwa, gubernatorstwo – nic nie zostało zrobione” – powiedział ojciec Barsilious, ksiądz z Dab’iya.

W jednym przypadku siły bezpieczeństwa ewakuowały kobietę i dziecko uwięzione w domu otoczonym przez rozwścieczony tłum. Najwyraźniej na żądanie tłumu służby pozostawiły w nim jednak sześciu mężczyzn. Czterech z nich zostało później ugodzonych nożem i/lub pobitych na śmierć, a jeden wymagał leczenia w szpitalu. Trzech innych chrześcijan zostało hospitalizowanych po osobnych brutalnych incydentach. Pewna kobieta opowiedziała, że błagała oficerów policji, by uratowano jej pozostawionych synów, ale ci zignorowali jej prośby: “Całowałam dłonie i nogi policjanta i błagałam go, by chronił moich dwóch synów, zabrał ich stamtąd… on zignorował mnie całkowicie i powiedział, że zabierze tylko kobietę i dziecko… jednego dnia pochowałam dwóch synów” – powiedziała. Inne kobiety opowiedziały, że dały mężczyznom swe abaje (suknie), by przebrali się za kobiety i mogli uciec.

Dyskryminacja chrześcijan koptyjskich rozpowszechniała się w Egipcie przez dziesięciolecia. Pod rządami prezydenta Hosniego Mubaraka udokumentowano przynajmniej 15 większych ataków na Koptów. Przemoc religijna trwała za czasów Najwyższej Rady Sił Zbrojnych i po wyborze prezydenta Mohameda Morsiego. W 2013 roku, w czasie ostatnich miesięcy rządów obalonego prezydenta Morsiego, doszło do przynajmniej 6 ataków na koptyjskie kościoły lub budynki.

Trwają śledztwa prowadzone przez prokuraturę w Luksorze. Przynajmniej 18 mężczyzn pozostaje w areszcie pod zarzutem morderstwa, usiłowania morderstwa, zniszczenia mienia i “rozboju”. Pojawiły się doniesienia, że w chwili zatrzymania niektórzy zostali pobici przez siły bezpieczeństwa.

“Powtarzająca się w Egipcie przemoc religijna jest nieusuwalną plamą na dokonaniach kolejnych rządów, którym wciąż nie udaje się zakończyć ataków na mniejszości. Należy podjąć natychmiastowe kroki, by chrześcijanom koptyjskim i innym mniejszościom zapewnić bezpieczeństwo” – powiedziała Draginja Nadaždin. “Ostatnie ataki będą dla nowych egipskich władz sprawdzianem politycznej woli i możliwości przerwania raz na zawsze schematu bezczynności i niesprawiedliwości.”

Autorzy: mg (akapity 1-4), Głos Rosji (akapity 5-6), Amnesty International Polska (akapity 7-15)
Źródła: Niezależna.pl, Głos Rosji, Amnesty International Polska
Kompilacja 4 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.