Bojkot wyborów samorządowych 2014

Opublikowano: 18.11.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 549

W niedzielę 16 listopada odbyły się wybory samorządowe zakończone zwycięstwem PiS oraz sromotną porażką neoliberalnej lewicy oraz narodowej prawicy, której nie udało się zarejestrować komitetów wyborczych w większości ośrodków.

Najwięcej, ponad 46% wyborców nie oddało swojego głosu na żadną partię polityczną. W czasie w którym część działaczy z obrzeża ruchu anarchistycznego postanowiła pójść drogą polityki wyborczej, większość anarchistów nie głosuje lub nawołuje do aktywnego bojkotowania wyborów i zasilania oddolnych inicjatyw, które jako jedyne mają szansę na osiągnięcie pozytywnych zmian.

W czasie trwania kampanii wyborczej różne organizacje anarchistyczne w różny sposób nawoływały do świadomego bojkotu wyborów.

W kilku warszawskich dzielnicach powieszone zostały plakaty własnej roboty wyśmiewające liberalną “krytykę” anarchistycznego stanowiska na kwestię wyborów. We Wrocławiu anarchiści zaklejali plakaty wyborcze znajdujące się na słupach ogłoszeniowych. W Kostrzynie nad Odrą oprócz plakatów i instrukcji na milsze spędzenie niedzieli znalazły się również antywyborcze szablony.

Z kolei anarchiści szczecińscy postanowili postawić na kandydata niezależnego (od nikogo)… Hypno Żabę. Według niepotwierdzonych informacji Hypno Żaba będzie kandydować z ramienia Federacji Anarchistycznej na prezydenta Polski.

Źródło: CIA


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

28 komentarzy

  1. tosshi 18.11.2014 14:44

    Ja to nie rozumiem ludzi, którzy bojkotują wybory. Przecież nawet jak zagłosuje 20% wybory będą ważne, ludzie będą u władzy czy komuś się podoba czy nie. Tak ciężko jest zrozumieć, że trzeba pójść zagłosować ale na małe partie i im dać szanse. Wystarczy popatrzeć na wyniki i pomyśleć kto głosował na PO po aferze taśmowej.

  2. Murphy 18.11.2014 16:02

    Już ktoś kiedyś dawno słusznie powiedział, że nie ważne ile osób pójdzie na wybory, czy też kto na kogo będzie głosował, bo najważniejsze jest to kto i jak zlicza głosy. A jak to już niektórzy mieli okazję się przekonać, to przy tym liczeniu różne cyrki wychodziły i wyniki takie jakie były potrzebne dwóm głównym “rządzącym” partiom.

    O wiele lepszy pomysł ma gościu z PodziemnaTV żeby zrobić program do komunikacji i samemu wybrać ludzi których potem się wepchnie do sejmu, by ten obecny patologiczny system rozwalić od środka, by mogło coś się zmienić na lepsze. Ale czy to im wyjdzie to dopiero czas pokaże.

  3. niewolnik 18.11.2014 16:09

    Ja bym proponował tym którzy nie poszli głosować, aby sprawdzili czy nie ma ich na listach jako tych co głosowali.
    Czym więcej nie głosujących, tym komisja musi mniej dopisać “prawidłowo” oddanych głosów aby wyniki były zgodne z kluczem partyjnym, a nie z tym co chcieli ci co poszli głosować.

  4. tosshi 18.11.2014 17:36

    @wtem

    Bardzo inteligenty komentarz, dużo wnosisz do dyskusji. Ludzie którzy nie biorą udziału w wyborach w skrócie to idioci i tacy potem najbardziej narzekają, że jest źle.

  5. tosshi 18.11.2014 17:51

    @Fenix

    Swoim komentarzem pokazałeś właśnie jakie mamy społeczeństwo. hehe jakie poddaństwo? Pokaż mi gdzie jest poddaństwo w tym, że idę głosować. Już w starożytnej Grecji gdzie była największa wolność w historii ludzkości ludzie głosowali. Druga sprawa w wyborach samorządowych każdy może wziąć udział, ty też możesz kandydować. Gdzie jest tu poddaństwo? Pasożyty u władzy, a jak myślisz jak odsunąć pasożytów od władzy? Zrozum są ludzie którzy pójdą i zagłosują na tego pasożyta, jedynym sposobem jest właśnie oddanie głosu na kogoś innego. Są ludzie którzy chcą coś zmienić, tylko na nich trzeba oddać głos. Natomiast z takim podejściem nie dziw się, że żyjesz w kraju jakim żyjesz. Kiedyś profesor na wykładzie na mojej uczelni powiedział jedną mądrą rzecz, że w Polskim społeczeństwie dla 2/3 ludzi zdolnych do głosowanie te prawo powinno być zabrane, a wiesz dlaczego? Bo są zbyt głupi na to, żeby mieć prawo głosu.

  6. Gothronk 18.11.2014 18:18

    Oddawanie głosów nie ma kompletnie żadnego sensu, albo film z świętym mikołajem i workiem kart na plecach, albo w dzień zakończenia głosowania wysiada system liczenia głosów. Nowe partie ? Programy kandydatów ? Od tylu lat to samo w kółko. To na co narzekają Polacy to wina Polaków bo nie potrafimy, może nam się nie chce lub się boimy pokazać tym urzędniczym szumowiną, że jeśli nie przed sądem w imię prawa to ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny przed nami, ludźmi wolnymi.

  7. jeszcze 18.11.2014 18:26

    Nadejdzie moment, że i nam Polakom się przeleje. Ale żeby się przelało, musi nam być jeszcze gorzej. Dlatego nie ma sensu teraz chodzić na wybory.

  8. maj cher 18.11.2014 18:42

    tosshi @po bezmyślna albo masz jako mniejszość korzyść z udziału w wyborach albo jesteś głupcem, jeżeli 10% ludzi będzie chodzić na te ustawki to może w końcu ludzie zrozumieją,że są niewolnikami kliki cwaniaczków a nie jak kłamiecie demokracji,większość ma decydować- bo inaczej znowu Nam poprzez głupie rządzenie chciwcy zafundujecie rewolucje.

  9. tosshi 18.11.2014 19:18

    @maj cher

    hehehe w wyborach może wziąć udział nawet 5% i wybory są ważne. W przepisach wyborczych nie ma minimum. Dla polityków którzy teraz np. są w sejmie to na rękę, im mniej głosuje tym lepiej dla nich, bo nikt ich nie usunie ze stołka.

  10. onelove 18.11.2014 19:20

    Oddając głos “nie ważny” skreślając parę kratek w ten sposób można pokazać sprzeciw wobec władzy. Nie pójście na wybory jest najczęściej spowodowane lenistwem.

  11. tosshi 18.11.2014 19:57

    @onelove

    Dokładnie

  12. adambiernacki 18.11.2014 20:00

    Matka z Ojcem mi zawsze mówili: trzeba iść na wybory, bo zobacz czerwoni zawsze idą. Dalej chodzą to teraz głównie elektorat PełO nie tylko LSD. Nie chcę głosować na PIS, bo to sztuczna opozycja, za którą idą święcieprzekonani różańcem podduszani z zawiązanymi oczami. PSL to też te same Rychy i Zbychy spod strzychy. JKM kiedyś mnie bardzo bawił i lubiłem posłuchać wypowiedzi tego pana teraz mnie już irytuje tylko. Ruch Narodowy pokazuje, że walczy o to co najważniejsze co zapełni nam garnki czyli…”skopanie homosia”;-) Przez układ nie przejdzie nikt i nic bez siły tym bardziej gdy układ sterowany i wzmacniany jest zewnętrznie przez większy układ. Kilka razy przewodniczyłem komisjom obwodowym i pracowałem w OKW. Ogólnie się angażowałem. Zawsze się fałszuje wybory i to wszędzie ale tutaj można śmielej. Nie ma to jednak w gruncie rzeczy większego znaczenia, bo układ działa i bez prądu. Teraz wolę zostać w domu i upichcić coś pyszniutkiego albo polerować stal.

  13. XXIRapax 18.11.2014 22:34

    @tosshi 18.11.2014 17:36

    Ja tez nic ni wniose do rozmowy, tylko zapytam ile razy ludzie dostawali w ryja za idiotyczne odzywki?
    chciales zanizac poziom, to masz:)

  14. wtem 19.11.2014 01:18

    @onelove @tosshi
    trzeba liczyć się jednak z tym że, w statystykach ujmą cię jako “pozostali”,ew “nie głosowali” 😀

  15. mini1986 19.11.2014 06:08

    “Nawiedzonym agitatorom udziału w wyborach dedykuję stary tekst:
    „Gdyby wybory miały coś zmienić, już dawno byłyby zakazane.”

    Wybory są notorycznie fałszowane. Ci co to wiedzą, po prostu nie uczestniczą w tej farsie.”

    Jeden co wie o czym mówi, jedyna droga do zmian to rzeki krwi… Nic nie zmieni świata, tylko wojna nam została…

  16. viragolo 19.11.2014 07:25

    Każdy kto głosował popiera to co się dzieje, ogromny podział społeczny (klasowy). Pójdę na wybory gdy będzie do zakreślenia kratka z opisem – “Głosuję na zmianę całego systemu politycznego bo działa źle”.

  17. Maximov 19.11.2014 08:41

    @adambiernacki, v@iragolo
    To może Demokracja Bezpośrednia?
    Jedyna anty-partia lub inaczej, partia techniczna, która po osiągnieciu swych postulatów rozwiąże się, gdyż nie będzie potrzebna.
    Obecny system jest zły i trzeba go zmienić.
    Można więc ewoluować w kierunku demokracji bezpośredniej lub cofnąć się w kierunku monarchii/dyktatury.
    Zdecydowanie wolę to pierwsze.
    Kwestią otwartą pozostaje sposób odsunięcia od władzy obecnego betonu partyjnego.
    Niestety, poprzez wybory, wydaje mi się to coraz mniej realne.
    Coraz bardziej zbliżamy się do wizji @mini1986… 🙁

  18. jacekstu 19.11.2014 09:37

    gdyby wybory mogły cokolwiek zmienić już dawno byłyby zakazane

  19. Aida 19.11.2014 10:14

    Gdybym mieszkała w Warszawie, to wiedziałabym na kogo nie głosować, a kogo widziałabym jako nowego prezydenta. Mieszkając tu gdzie mieszkam NIE ZNAM kandydatów, nawet czytając ” ich dorobek” dla miasta nie wiem ile w tym jest prawdy i czy tej osobie mogę zaufać. Owszem jest opcja skreślania nazwiska z partii, która nas interesuje, ale dalej nie mam pewności, czy ta osoba zasługuje na mój głos.
    Na wyborach nie byłam, ale uważam, że mam prawo narzekać na system, bo nawet gdybym poszła to system i tak z dnia na dzień nie ulegnie zmianie.
    Dopóki głód Polakom w oczy nie zajrzy, żaden d… nie ruszy zastrajkować i wywieść tę hołotę na taczkach z sejmu.

  20. Maximov 19.11.2014 11:15

    @Aida
    “Dopóki głód Polakom w oczy nie zajrzy, żaden d… nie ruszy zastrajkować i wywieść tę hołotę na taczkach z sejmu.”
    Wtedy jest już za późno.
    Idealnie to odzwierciedla znane i smutne przysłowie: “Mądry Polak po szkodzie.”
    Nie pozwólmy aby się spełniło.
    Działaj teraz!
    Patrz politykom na ręce, edukuj współobywateli, otwieraj im oczy na inne, niż podane w mainstreamowych mediach, możliwości.
    Zacznij od rodziny i znajomych i nie poddawaj się!

  21. merlin 19.11.2014 11:45

    Czy nikt nie myśli. Przecież głosowanie odbywa się na listy partyjne(z nielicznymi wyjątkami). Oznacza to że grupa kolesi z partii przed wyborami ustawia sobie kto będzie na pierwszych miejscach, czyli kto będzie wybrany. A na wyborach leszcze głosują “na kandydata” czyli de fakto na ustawionych kolesi z mafii partyjnej. Czy to są wybory czy listek figowy mający przykryć przekręt. Powinno głosować się nie na partie ale na konktretnego człowieka któty ma mnie reprezentować. Aktualnie głosuję na Kazia z listy X na 15 miejscu a faktycznie głos oddaję na Franka z pozycji 1 lub 2. Czy to są wybory czy oszustwo. Powinienem głosować na kandydata nie na partię. Jeżeli jest z partii to powinno mieć to drugorzędne znaczenie. Aktualnie mafie polityczne ustawiły system pod siebie i nie zamierzają go zmienić bo musiałyby oddać władzę obywatelom, a “władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy” jak powiedział pewien dyktator. Dlatego tyle głosów nieważnych, bo ludzie powoli mają dosyć oszustwa wyborczego.

  22. Aida 19.11.2014 13:13

    @Maximov
    Problem w tym, że brak na polskiej scenie politycznej partii z którą mogłabym się do końca zgodzić. Co z tego, że najbliższa jest mi poglądowo partia KNP, jednak nie wyobrażam sobie ich rządów z wszystkimi zmianami jakie miałyby zajść czyli np. sprywatyzowana służba zdrowia i szkolnictwo.
    Myślę jednak, że mimo wszystko trzeba odsunąć układ od władzy, a później może pojawi się jakaś nowa alternatywa wolnościowa, ale nie tak radykalna jak KNP.

    Te wybory to jakaś porażka, czytam i niedowierzam:
    http://www.rmf24.pl/raport-samorzad-2014/news/news-system-pkw-pokazal-zwyciezce-ktorego-nie-bylo-na-karcie-do-g,nId,1559945
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Samorzad2014/1,141850,16969004,Wybory_samorzadowe__2014___trwa_glosowanie.html

  23. adambiernacki 19.11.2014 15:00

    Ławą i kupą mości panowie i panie!

  24. hashi 19.11.2014 18:14

    Zakreślanie kilku kratek jest bezsensu bo pierwszy głos od góry się liczy. By demokracja miała jaki kolwiek sens. Najpierw należałoby skończyć z partyjniactwem potem do głosowania dopuścić osoby które zdadzą odpowiedni egzamin z wiedzy tak jak na prawo jazdy (I tak było w Atenach). Dla przypomnienia w demokracji ateńskiej nie wszyscy mieli prawo głosu tylko jakieś 1/3 populacji bez kobiet dzieci niewolników. Dlatego nie byłem nie głosowałem i nie mam dalej uczestniczyć w tej farsie. W moim mieście młodych ludzi praktycznie niema zostali sami starcy i zawsze głosują na ten sam beton partyjny od 25 lat, co mam niby zrobić jak armia urzędasów broni swoich panów bo je z ich ręki.

  25. Aida 19.11.2014 21:51

    Admin
    Czy mój komentarz, którzy jakimś dziwnym przypadkiem trafia do moderacji (traktuje go jak spam) będzie zamieszczony?

  26. kriskros 19.11.2014 22:59

    demokracja to taki system gdzie pięciu meneli spod budki z piwem przegłosuje czterech laureatów nagrody Nobla, jest wtedy niby sprawiedliwie ale świat lepiej wyjdzie na tym jak rządzić nim będą ludzie którzy mogą go poprawić tak by nawet tym menelom żyło się lepiej, system zwany geniokracją proponują nam ci którzy podobne do naszych problemów przechodzili kilka tysięcy lat temu więc mają doświadczenie, więcej na http://pl.rael.org/message

  27. Maximov 20.11.2014 09:35

    @Aida
    Dlatego proponuję demokrację bezpośrednią.
    http://db.org.pl/
    Wtedy sami obywatele będą mogli w referendum zaproponować zmiany, które uznają za słuszne.
    Wybrani przedstawiciele (urzędnicy a nie politycy, bez immunitetów i wysokich apanaży) będą MUSIELI wprowadzić to życie.
    Partie polityczne w formie, w jakiej je znamy, już nie będą potrzebne.

    Chcemy niższych podatków? OK, ale wtedy np. edukacja będzie płatna.
    Przepisy rejestracji pojazdów są zbyt zawiłe? Upraszczamy je.
    Koncesje duszą handel? Znosimy je.
    Chcę nowego chodnika prze ulicy Y? OK, ale spowoduje to wzrost podatków w gminie o x procent na okres kilku lat.
    Nie czujemy się bezpiecznie? Podnosimy wydatki na wojsko lub policję.
    Chcemy nowej autostrady z A do B lub nowej elektrowni? OK, koszt projektu X spowoduje podniesienie podatków o Y na okres np. 10 lat.
    To jest w tym systemie wspaniałe.
    Proponujesz coś, zdobywasz poparcie w referendum dla projektu i jest on wcielany w życie.

    Chcesz coś nierealnego lub niepotrzebnego?
    Nie zdobędziesz wymaganego poparcia.

    Ludzie szybko się nauczą odpowiedzialności i rozsądnego zarządzania finansami, gdyż będą WIDZIELI, gdzie ICH pieniądze z podatków są wydawane.
    Mało kto będzie popierał głupie inicjatywy.

    W demokracji bezpośredniej będzie mało miejsca na ideologiczne przepychanki.
    Tutaj liczą się konkretne, ułatwiające życie projekty a nie kto, kiedy i z kim i jak tak można.
    Będzie w końcu można zbudować normalne społeczeństwo obywatelskie odpowiedzialne za siebie i za swój region/kraj.

  28. Czejna 20.11.2014 11:45

    Malo tego, jest to system otwarty,
    ktory spoleczenstwo moze stale udoskonalac,
    gdyz ma niezbedne ku temu narzedzia.
    Wszyscy WON!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.