Amerykański generał ostrzega przed Rosją

Opublikowano: 03.10.2015 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 991

Gen. Ben Hodges, dowódca sił USA w Europie, ostrzega przed siłami, jakie Rosja gromadzi w naszym regionie. W jego ocenie Rosjanie „mogą zamknąć Morze Bałtyckie”, dzięki zgromadzonej ogromnej liczbie żołnierzy i zdolnościom wojskowym, w tym nuklearnym. Generał zaznacza, że Moskwa tak zwiększyła obecność w Kaliningradzie i na Krymie, że jest w stanie zagrozić połowie państw sojuszu na kontynencie.

Amerykański generał wziął udział w debacie poświęconej przyszłości Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz przyszłorocznemu szczytowi NATO w Warszawie, jaką zorganizował w Waszyngtonie amerykański think tank CEPA (Center for European Policy Analysis).

„Nie mam wątpliwości, że celem numer jeden Rosji jest podzielenie naszego wspaniałego Sojuszu, a także podzielenie Unii Europejskiej” – ocenił gen. Hodges. Jego zdaniem najlepszym sposobem na uniknięcie pogłębienia konfliktu z Rosją jest odstraszanie.

Gen. Hodges przypomniał, że po ostatnim szycie NATO znacząco wzmocniono wojskową obecność na wschodniej flance Sojuszu oraz zwiększono liczbę i zakres ćwiczeń wojskowych. „Tylko w tym roku amerykańska armia w sumie będzie uczestniczyć w 51 różnych dużych ćwiczeniach” – mówił. Przypomniał, że USA wysłały do wschodnich krajów NATO ciężki sprzęt, w tym kilkaset czołgów.

„Problem w tym, że w Europie brakuje swobody przepływu dla tego sprzętu. Byłem naiwny, bo myślałem rok temu, że skoro kraje NATO należą do UE, to będzie łatwo przesuwać siły i sprzęt na ćwiczenia z kraju do kraju. Ale jest wręcz przeciwnie. Nawet między sojusznikami i krajami będącymi członkami strefy Schengen otrzymanie zgody dyplomatycznej zajmuje dwa tygodnie” – wyjaśniał generał.

„Choćbyśmy mieli siły szybkiego reagowania w najwyższej gotowości, to jeśli potrzebujemy dwóch tygodni, by je przesunąć przez granicę z Polski do Litwy, to nie jest to szybka odpowiedź, jakiej potrzebują nasi przywódcy, by mieć różne dostępne opcje” – uzupełniał.

Dowódca sił USA w Europie ostrzegł też, że Rosjanie poczynili znaczące inwestycje wojskowe w Kaliningradzie. „Jeśli chcą, to mogą zamknąć Morze Bałtyckie, dzięki zgromadzonej ogromnej liczbie żołnierzy i zdolnościom wojskowym, w tym nuklearnym, które mogą osiągnąć jakikolwiek cel na Bałtyku” – tłumaczył.

Gen. Hodges wyjaśniał, że dzięki zdolnościom wojskowym na Krymie, Rosjanie mogą sięgnąć swym atakiem 94 proc. powierzchni Morza Czarnego oraz mogą zabronić dostępu do morza i ujścia rzeki Dunaj krajom NATO.

Jak widać sytuacja NATO nie jest dobra…

Autorstwo: ez
Na podstawie: TelewizjaRepublika.pl
Źródło: Stefczyk.info


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. mackadmin 03.10.2015 12:34

    Za chwile sie dowiemy, ze istnieje nagla potrzeba stworzenia jednej armi UE,.. i wszystko wygladalo by normalnie gdyby nie to, ze taki plan powstal dawno dawno temu za 7-mioma gorami i siedmioma morzami…

  2. Gylhyrst 03.10.2015 12:48

    Opieranie się na NATO jako na sojuszniku a nie na własnej armii jest samobójstwem i sytuacją analogiczną do pisania maila do Straży Pożarnej że jest pożar zamiast chwytania samemu za gaśnicę.
    Generał jakoś nie wspomniał o wymianie arsenału nuklearnego w Niemczech, które jak większość czytelników (ale zapewne nie wszyscy) wie, są de facto krajem pod okupacją amerykańską od czasów zakończenia 2 wojny, podobnie jak Japonia.
    Taka wymiana starych bomb na nowe rakiety jest straszakiem naprawdę dobrym i przerażającym, ale tylko ignorant mógłby myśleć, że taka akcja nie wywoła reakcji.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.