Polacy wciąż chcą pozostać w Unii Europejskiej

Opublikowano: 23.03.2018 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 713

Przeprowadzony na zlecenie „Newsweeka” sondaż dotyczący stosunku Polaków do Unii Europejskiej jasno wskazuje, że nasze społeczeństwo nie jest jeszcze gotowe na opuszczenie unijnych struktur. Takie rozwiązanie popiera jak na razie niecałe 30 procent respondentów, natomiast przeciwnego zdania jest 47 procent, przy czym liczba zwolenników „Polexitu” wzrosłaby w przypadku nałożenia przez Brukselę sankcji na nasz kraj.[A]

Badanie w sprawie stosunku Polaków do UE przeprowadzono w styczniu oraz marcu na losowej próbie 50 tysięcy Polaków. Według sondażu zleconego przez „Newsweek”, blisko 29,81 proc. badanych opowiada się za opuszczeniem unijnych struktur przez nasz kraj, a przeciwnych temu rozwiązaniu jest 47,37 proc. respondentów. Wysoki jest jednak odsetek osób niezdecydowanych, bo wyrobionej opinii na ten temat nie ma obecnie 22,82 proc. Polaków.[A]

Odsetek przeciwników Brukseli wzrósłby jednak, jeśli zdecydowałaby się ona na przyjęcie sankcji wymierzonych w nasz kraj, ponieważ wówczas opuszczenie struktur UE poparłoby 32,05 proc. respondentów. Dostosowanie się do unijnych wymagań w takim wypadku postuluje z kolei 28,55 proc. badanych, natomiast niepodejmowanie działań poparłoby 13,15 proc. Opinii w tej sprawie nie posiada z kolei 26,25 proc. naszych rodaków.[A]

Autorzy badania twierdzą przy tym, że wysoki odsetek zwolenników opuszczenia UE wiąże się z pozytywnym odbiorem polityki zagranicznej rządu Prawa i Sprawiedliwości. Pozytywnie ocenia ją bowiem 41,79 proc. ankietowanych, źle 32,19 proc., z kolei neutralną ocenę wydaje jej 26,02 proc. badanych.[A]

Z innego badania wynika, że aż 2/3 Polaków uważają, że Polska nie wejdzie do strefy euro w ciągu najbliższej dekady. Jednocześnie 29 proc. badanych sądzi, że nowej waluty nie przyjmiemy nigdy.[NO]

Ogólnopolskie badanie przeprowadzone przez dom badawczy SW Research na zlecenie instytucji płatniczej AKCENTA, pokazało, że Polacy raczej sceptycznie patrzą na perspektywy wejścia Polski do strefy euro w najbliższych latach. Przeszło co trzeci badany (34,8 proc.) wskazał, że spodziewa się, że nasz kraj przyjmie wspólną walutę w ciągu najbliższej dekady. W ocenie 23,7 proc. najprawdopodobniej nastąpi to w okresie od 11 do 20 lat, natomiast, co dziesiąty (9,7 proc.) spodziewa się, że Polska znajdzie się w niej najwcześniej za 21 do 30 lat, a według 3,1 proc. może to potrwać jeszcze dłużej. Jednocześnie aż 29 proc. Polaków sądzi, że Polska nigdy nie wejdzie do strefy euro. „Zapytaliśmy Polaków o ich przewidywania, a nie chęć wejścia do strefy euro” – komentuje Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału AKCENTY.[NO]

A co z chęciami? W zeszłorocznym badaniu Eurobarometru Polska była jednym z trzech krajów, którego większość obywateli opowiedziało się przeciwko przyjęciu nowej waluty. Tak wskazało w naszym kraju 55 proc. badanych. Wyższy odsetek negatywnego stosunku do wprowadzenia wspólnej waluty zanotowano jedynie w Szwecji (62 proc.) i Czechach (70 proc.). Szwedzi od dawna deklarują, że nie chcą w swoim kraju euro – zadecydowali tak w narodowym referendum w 2003 r.[NO]

Do strefy euro przystąpiło na razie 19 z 28 państw członkowskich Unii Europejskiej. Najmłodszymi członkami unii walutowej są kraje bałtyckie. Wspólną walutę w 2011 r. przyjęła Estonia, w 2014 r. Łotwa i w 2015 r. Litwa. Przystąpienie do strefy jest częścią „pakietu unijnego, który kraje przyjmują wraz z członkostwem. We wspólnotowej historii były jednak przypadki uzyskiwania przez państwa klauzuli „opt-out”, która umożliwia odstąpienie od określonej sfery polityki UE, np. kwestii zastąpienia waluty krajowej przez euro. Taką opcję wyboru zapewniły sobie m.in. Dania i Wielka Brytania. Pozostałe 6 krajów, które przyjęły zapisy o wejściu do obszaru euro, ale wciąż mają lokalne waluty, to – poza Polską – Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Rumunia, Szwecja i Węgry.[NO]

Na podstawie: Rp.pl [A], SW Research [NO] Źródło: Autonom.pl [A], NowyObywatel.pl [NO] Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. rumcajs 23.03.2018 11:35

    Nalezy mocno zaznaczyc, że nasi “psiolitycy” nie maja prawa za nas zdecydowac o przyjeciu euro. MUSI byc przeprowadzone REFERENDUM. Bo koszty takiego dictum, poniecie społeczeństwo, nie politycy, zatem to MY mamy prawo do decyzji o tym.

  2. Murphy 23.03.2018 11:41

    @rumcajs: W obecnym polskim prawie politycy nie mają obowiązku brać referendum pod uwagę, czy też mieć obowiązku go organizować.

  3. Radek 23.03.2018 16:21

    “Przeprowadzony na zlecenie „Newsweeka” sondaż ” To już samo za siebie mówi. Ale cóż, może i to prawda, bo samo wyjście z Unii nic nie da dopóki rządzą “prostytutki”. Elity zostały wymordowane a teraz rządzą socjaliści, żydzi, kościół i inne obce elementy. Zaraz nasza władza nas komuś sprzeda, bo nie ma siły militarnej ani dyplomatycznej aby się wybić, a do tego nie ma wcale takich zapędów. Najpierw PO wysprzedało co się dało,a teraz PIS walczy na wszystkie fronty i robi duuużo błędów. Ale chociaż może nie sprzeda Polski? Nie czas pokaże.

  4. Niccolo 23.03.2018 22:42

    @Radek a PiS nie sprzedawało? Teraz może nie sprzedaje, bo już nie ma czego. Kaczyński w 2006 sprzedał 18 strategicznych zakładów. Fakt faktem, że najmniej ze wszystkich (nie licząc obalonego Olszewskiego), ale jednak. PiS nie chce też przejść nawet do drugiego czytania kontr-ustawy 1066, za to wprowadził do niej poprawki dające większe uprawnienia obcym służbom. W sprawie IPN, to przed wejściem do mediów, poinformował o niej USA i Izrael., gdzie z tym drugim postanowili ją poprawić. Palenie chanuki też zapoczątkowali. Za zaniechanie ekshumacji w Jedwabnem, która partia odpowiada? Za wspieranie ukraińców? Za olanie trójmorza i powrót w niemieckie ręce? Ogólnie sporo obiecywali, ale nic z tych obietnic tradycyjnie nie wyszło. Ja bym tego wszystkiego błędami nie nazwał, a celowym działaniem. Takie mydlenie oczu. Ceny idą w górę, przyznali się do dodatkowego zadłużenia państwa na 20mld złotych, na samo 500+, które miało spowodował wzrost dzietności, ale kto będzie za to wszystko płacił? Te dzieciaki, które narodziły/ą się, to dadzą z tego kraju nogę. Ten kraj tonie w podatkach i długach, ale to nie przeszkadza w nagradzaniu się partii. I jeszcze droższy gaz z USA, to to już w ogóle szczyt bezczelności. Jakby tego było mało, to zapłacili J P Morgan, by ci się tu ze swoimi zakładami bankowymi wprowadzili. Tak, więcej żydowskich zakładów bankowych będących konkurencją dla i tak wątpliwie polskiego PKO BP.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.